2014-09-02, 17:38
Struc powiedz to gimnastykom, którzy robią to od wielu lat i mają imponujące wyniki. Mięsień się rozwija w dwojaki sposób, poprzez zwiększanie obciążeń lub różnego rodzaju bodźcowanie. Jeśli ja odczuwam realne postępy po takich treningach, i nie odczuwam upadku mięśniowego, kwestia kondycji, ja trenuję regularnie od 10 lat, więc mogę sobie na takie treningi pozwolić. Powiedz to samo ludziom, którzy ćwiczą triathlon, pomijasz jedną rzecz tzw. adaptację mięśniową, uczymy się w gimnastyce nowych ruchów jednocześnie pogłębiamy stare nawyki, by mięsień nowymi bodźcami nie zastąpił starych. Co za tym idzie struktura układu nerwowego się rozwija i nie usuwa starych połączeń nerwowych.
Na pewno się założę że w tych tematach zwracana była uwaga na wielobodźcowanie co nie koniecznie może powodować rozrost mięśni tym bardziej kiedy się robi ilość powtórzeń dążąc do 30. To nie buduje masy tak jak z dużym obciążeniem specjalnie robi się krótkie odpoczynki między ćwiczeniami by podnieść kondycję, aby więcej robić na treningu i daje to szansę lepszego przygotowania na start. Gdzie nie zajrzysz do dyscyplin czy to lekkoatletyka czy sztuki walki, tam często się robi siłę na sam koniec by podnieść kondycję, jak również utrwalić nawyki ruchowe.
30-stki są kosiorem, ale jak się je robi regularnie i potem robi serie to Ci powiem, że jakoś nie są tak dramatyczne, da się przyzwyczaić miło wspominam 30-stki, ale sam nie jestem wstanie tego zrobić tylko z trenerem jak prowadzi dzieciaki. Zresztą najlepsze jest jak wszyscy zaczynają płakać i narzekać wtedy jest fajna atmosfera Jest i cel oraz motywacja, że jeśli wykonasz w 100% każde ćwiczenie to znaczy, że przeskoczyłeś jakąś barierę, jakbyś awansował na wyższy poziom. To jest odczuwalne w crossfit, kiedy zaczynają ludzie startować w zawodach i wiedzą, że mogą coraz więcej. Tutaj jest podobnie, ale to nie zawody w ilości pompek, tylko potem jakie to będzie miało przełożenie na start, czyli dać radę zrobić 10 elementów na przyrządzie, a wraz ze wzrostem trudności elementów wymaga to ogromnych połaci energii i siły
Na pewno się założę że w tych tematach zwracana była uwaga na wielobodźcowanie co nie koniecznie może powodować rozrost mięśni tym bardziej kiedy się robi ilość powtórzeń dążąc do 30. To nie buduje masy tak jak z dużym obciążeniem specjalnie robi się krótkie odpoczynki między ćwiczeniami by podnieść kondycję, aby więcej robić na treningu i daje to szansę lepszego przygotowania na start. Gdzie nie zajrzysz do dyscyplin czy to lekkoatletyka czy sztuki walki, tam często się robi siłę na sam koniec by podnieść kondycję, jak również utrwalić nawyki ruchowe.
(2014-09-02, 10:36)rafal napisał(a):(2014-09-02, 10:11)Newcio napisał(a): jak to niewykonalny ? To dzieci robią większe obwody ja robię przynajmniej jeden obwód cały
jako dziecko pewnie robiłem choć nie pamiętam już, teraz zdycham po połowie tego
razem z Julem próbowaliśmy obwodu z 6 ćwiczeń o ile dobrze pamiętam i wypluliśmy płuca. Intensywność i technika strasznie spadły po kilku stacjach (robiliśmy po 30s na stację). A taki obwód jako dodatek po treningu właściwym to zgon na miejscu
No ale ja zawsze się zaliczałem do tych bardziej technicznych niż siłowo-wytrzymałościowych
30-stki są kosiorem, ale jak się je robi regularnie i potem robi serie to Ci powiem, że jakoś nie są tak dramatyczne, da się przyzwyczaić miło wspominam 30-stki, ale sam nie jestem wstanie tego zrobić tylko z trenerem jak prowadzi dzieciaki. Zresztą najlepsze jest jak wszyscy zaczynają płakać i narzekać wtedy jest fajna atmosfera Jest i cel oraz motywacja, że jeśli wykonasz w 100% każde ćwiczenie to znaczy, że przeskoczyłeś jakąś barierę, jakbyś awansował na wyższy poziom. To jest odczuwalne w crossfit, kiedy zaczynają ludzie startować w zawodach i wiedzą, że mogą coraz więcej. Tutaj jest podobnie, ale to nie zawody w ilości pompek, tylko potem jakie to będzie miało przełożenie na start, czyli dać radę zrobić 10 elementów na przyrządzie, a wraz ze wzrostem trudności elementów wymaga to ogromnych połaci energii i siły
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.