(2014-04-23, 22:25)Newcio napisał(a): ale mi się wydaje, że to nie jest po prostu realne zrobić 5 x 60 s napięcie, po prostu niemożliwe tak długo utrzymywać napięcie, jak się robi dużo stań na rękach, żeby zwiększyć poziom napięcia którego później nie odczuwamy, to ma sens na pewno w odpowiedniej dawce, a nie aż do "porzygu". Nie mam badań naukowych by to potwierdzić, ale na chłopski rozum to za dużo. Ja nikomu tego nie zakazuję, dzielę się moimi spostrzeżeniami i kumulacją wiedzy
Newcio, jest to realne.
Popatrz sobie na filmiki ludzi na zamknietym forum u Sommera - jezeli dobrze kojarze to masz dostep. Zreszta jest tam pare osob, ktore publicznie na seminariach w obecnosci Sommera i innych osob zdala dane poziomy i to robiac nie w jednym cwiczeniu 5x60, a w 7 przy przerwach tylko na iM.
Zreszta na forum jest tez wytlumaczone (niestety jest to porozrzucane po wielu tematach - to niestety wada) dlaczego w danych grupach cwiczen sa takie mastery, dlaczego w niektore iM sa na czas a niektore na ilosc powtorzen.
W pelni zgadzam sie ze zdaniem Rafala, ze z trenerem z prawie 40-letnim doswiadczeniem instruktorskim ciezko dyskutowac i trenerem narodowej kadry mlodziezowej, ktorej poziom dla naszych zawodnikow jest chyba niedoscigniony
Na naszym forum sadze, ze poza instruktorami raczej nikt nie zaliczy testu na zakonczenie F1, taki test z RC to masakra, a to sie robi jako 7 cwiczenie na seminarium, bedac wczesniej mega zmeczonym po wczesniejszych cwiczeniach. Natomiast na forum u Sommera sa kolesie dla ktorych to totalny luzik, bo dawno sa juz na znacznie wyzszych poziomach.
Wielu uznaje, ze jednym z najciezszych cwiczen w F1 jest jest SL PE2, co w sumie potwierdzaja konfrontacje z naszego forum, bo z tego co pamietam to u nas niestety nikt nie byl w stanie zaliczyc jednej serii 60 poprawnych powtorzen, a tam trzeba zrobic 5 takich serii z przerwami tylko na iM, ktore zajmuja jakies 10-15sekund.
Cale kursy sa w smiesznie niskich cenach jak sie popatrzy na ilosc wiedzy, ktora tam jest.
Ktos tutaj pisal, ze F1 zajmie mu pewnie z 60 tygodni jakby chcial zaczac cwiczyc. To sie tak tylko wydaje, bo w praktyce ludzie cwiczacy niewiele ponad rok koncza obecnie F2 a w niektorych sa w F3. W stosunku do ksiazki na forum jest pare patentow jak przyspieszyc i co robic przy stagnacji.
Moj znajomy cwiczacy od konca wakacji zeszlego roku, czyli wrzesien w styczniu skonczyl F1. Kurs jest swietny pod warunkiem, ze czyta sie forum, a nie opiera na pdf z netu.
U mnie na szczescie kontuzja juz prawie wyleczona, wiec stopniowo wracam do treningow i moge zaczac robic F i H, to podziele sie za pare miechow wlasnymi odczuciami.
Zahir, super temat i zdjecia. Sadze, ze wielu sie przyda