Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

dieta na rzeźbę (brzucha)
#31

Panowie, myślę, że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek albo ... zacząć hodować własne kurczakiBig Grin Oczywiście trzeba wybierać jak najmniej przetworzoną żywność np. płatki śniadaniowe można spokojnie kupić bez dodatku cukru. Sok pomarańczowy można zrobić wyciskany i też będzie bez cukru. Natomiast dotrzeć do prawdziwego mięsa jest naprawdę trudne. Trzeba się postarać i mieć zasobny portfel.
#32

No niestety, dzisiaj swiadome zywienie jest znacznie trudniejsze niz te 20 lat temu. Zwlaszcza od czasu kiedy weszlismy do UE i przestaly u nas obowiazywac najbardziej rygorystyczne w Europie, Polskie Normy dotyczace zywnosci, zwlaszcza produkcji miesa, wedlin i nabialu. Dlatego powinno sie tym bardziej uwazac, oczywiscie o ile ma sie na uwadze wlasne zdrowie. Wiem, ze mlodziez z reguly nie zaprzata sobie zbytnio tym z glowy martwiac sie raczej chwila obecna.
#33

(2013-09-27, 00:02)Mrowek napisał(a):  " jedz prawdziwe jedzenie i się ruszaj i nie będzie żadnego problemu. "
Czekamy na rozwinięcie.

Wiesz ,że można do blenderu wrzucić owoce i jogurt naturalny jak i resztę produktów Smile

Świat oszalał skoro muszę tłumaczyć co to prawdziwe jedzenie ; O Co do ruszania się to jego sprawa co będzie robił, kim ja jestem żeby mu rozkazywać? ; )

Jogurt naturalny ze sklepu to syf i nic więcej. Nie zależy mi na tym czy ktoś mi wierzy czy nie tylko przedstawiam swoje zdanie i dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami więc mam nadzieję, ze nie będziesz znowu czekał na rozwinięcie.
#34

Lubię określenie Dana Johna jeśli chodzi o wybór jedzenia.

"Jeśli coś jest w stanie długo się znajdować w jakimś opakowaniu, torebce (zupki, płatki, kartony, wiecie o co biega), to równie długo będzie w stanie leżeć na Twoim ciele"

To ogólnikowa myśl, ale zawiera bardzo dużo przesłanie.
Co do prawdziwego jedzenia, jak mnie nauczył internet i nie tylko, próby wymieniania poglądów jeśli chodzi o odżywianie zawsze kończą się "małym piekiełkiem" i rzucaniem w siebie z jednej strony nabiałem z drugiej mięsem i z trzeciej ryżem. Dobrze to znam.

Kiedyś byłem ze znajomymi w knajpce i po prostu jadłem sobie mięso z warzywami, ot taka moja dietaTongue. Niestety moi znajomi bardzo dużo się naczytali sprzecznych ze sobą informacji i sami nie wiedzieli dokąd zmierzają. Jeden z nich był zwolennikiem tłuszczówki, a drugi białkowej. Aż straciłem apetyt gdy zacząłem słuchać ich dyskusji. A przepraszam nie miało to wiele wspólnego z dyskusją, było to raczej przekrzykiwanie się pomiędzy swoimi racjami. To mnie nauczyło, bardzo ważnej lekcji. Jedz sam co uważasz za stosowne i nie wdawaj się nigdy w dyskusje o odżywianiu Big Grin

Dlatego jeśli ktoś prosi mnie o poradę w temacie odżywiania, to odsyłam go do google. Niech przeczyta sobie o diecie tłuszczowej, o paleo, o wege, o Atkinskie, o faście itepe itede. Potem niech sam zdecyduje co będzie dla niego lepsze.

Mówienie komuś co jeść, jest zazwyczaj zawsze dziwnym pomysłem, bo każdy ma swoje kubki smakowe specyficzne. Ja mogę Ci polecić masę szpinaku, pomidorów, grejpfrutów, jabłek, gruszek, jajek, łososia, mintaja, piersi z kurczaka, indyka, schabu, wołowiny i sera żółtego. Ale czy Ty to będziesz akurat lubił jeść.
#35

Zgadzam się. Pomysłów na odżywianie jest mnóstwo. Każdy twórca diety podpiera się badaniami, często sprzecznymi ze sobą. Dlatego bardziej można doradzić czego na pewno nie jeść (cukier, potrawy mączne), niż co jeśćSmile
#36

(2013-09-27, 16:08)Satetsu napisał(a):  Jogurt naturalny ze sklepu to syf i nic więcej.
Tak dokladnie, tam nic nie ma, zadnych tych bakterii, o ktorych pisza na opakowaniach. Mozna spozywac niektore kefiry, w nich costam jest, ale tez trzeba szukac np kefir z Krasnystawy jest dobry. Znajomy mowil, ze jego kolezanka pisze prace z nabialu wlasnie na SGGW i takie ciekawoski mozna sie dowiedziec.

Mozna nawet poszukac stosownych artykulow czy badan z SGGW czy artykulow prof Grazyny Cichosz z Katedry Mleczarstwa i Zarzadzania Jakoscia na UWM w Olsztynie. Tutaj sa trytuly opracowan, mozna je znalezc w necie bez problemu w pdf http://www.uwm.edu.pl/kmizj/?page_id=297
#37

Co do masla, to polskim maslem z tych komercyjnych czyli ogolnosklepowych, najlepszy sklad bialkowy i technologie produkcji ma maslo Bieluch ze Spoldielni Mleczarskiej Chelm. Ma tez relatywnie niska cene.

//jezeli nie ma temat, to mozna wydzielic jakis nowy temat typu "ktore produkty warto jesc a, ktorych unikac"
#38

(2013-10-01, 08:51)Jugger napisał(a):  Co do masla, to polskim maslem z tych komercyjnych czyli ogolnosklepowych, najlepszy sklad bialkowy i technologie produkcji ma maslo Bieluch ze Spoldielni Mleczarskiej Chelm. Ma tez relatywnie niska cene.

//jezeli nie ma temat, to mozna wydzielic jakis nowy temat typu "ktore produkty warto jesc a, ktorych unikac"

A ono jest grass-fed albo jeszcze lepiej grass-finished? ; P
#39

W maju pewnie tak, jak w zimie nie wiem, ale i z Kerrygold bylo pare afer jak karmili bydlo sruta GMO a mialo byc "100% wypasane na zielonych lakach" Big Grin
W kazdym razie napisalem o polskich i o skladzie bialkowym, bo tym sie ktos tam zajmowal w badaniach. Niestety nie wiem jak jest z Kerrygold, pewnie jest za drogie zeby ktos je badal, choc David Asprey z Bulletproof poleca je do kawy i najczesciej pije kawe wlasnie z tymi dwoma: Kerrygold i Bieluch Smile
#40

Satetsu, w Lidlu jest promocja na Kerrygold, po 4,7 z a kostke


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości