Najlepiej słuchać organizmu i pić tyle ile się potrzebuje a to kwestia indywidualna. Oczywiście były przypadki, że z nadmiaru wody następował zgon. Ja osobiście piję minimum 3L wody dziennie, tylko latem nieco się zwiększa zapotrzebowanie na wodę. Robię sobie również izotoniki 1L wody + 9g soli himalajskiej + sok z jednej cytryny. Nawadnia mnie to bardzo dobrze i czuję to podczas treningów i codziennych czynności.
I jeszcze jedna kwestia o której nie wielu wie : D Polecam kupić glicerynę w aptece. Na 1.5 L wody dodać 10 gramów gliceryny i wypić to jakiś czas przed treningiem. Jeśli kogoś to zainteresuje to na googlach można znaleźć mnóstwo informacji o tym. Powiem tylko, że glicerol znalazł się na liście środków dopingujących i nie bez powodu : D Po wypiciu tej mikstury następuje hiperhydracja organizmu co prowadzi do ogromnego wzrostu wydajności.
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Czytałem, że człowiek w normalny nie upalny dzień i nie pracujący fizycznie na samo oddychanie traci 780 ml wody. Dlatego te 3 - 4 l wody są zalecane. Natomiast jak dla mnie bezsensem jest liczenie każdej kropli. Jeśli pijemy za dużo, to poczujemy ciężkość na żołądku. Przedawkować więc nie tak łatwo. Natomiast co do niedoboru wody, to jak napisał Hanniball trzeba obserwować mocz. Jesli jest przeźroczysty i nie śmierdzi strasznie, to znaczy, że jest OK.
A ja musiałęm na siłę zwiększyć ilość wypijanej wody, bo jak słuchałem organizmu to piłem dziennie 2 kawy i herbatę i to mi wystarczało... Teraz wypijam dodatkowo z 1,5L samej wody co też na pograniczu dziennej dawki
Liczba postów: 555
87
Dołączył: 2014-04-26
Reputacja:
26
(2015-02-20, 20:59)Goral1001 napisał(a): A ja musiałęm na siłę zwiększyć ilość wypijanej wody, bo jak słuchałem organizmu to piłem dziennie 2 kawy i herbatę i to mi wystarczało... Teraz wypijam dodatkowo z 1,5L samej wody co też na pograniczu dziennej dawki
Ale kawa jest dobra i zła, zła ponieważ wypłukuje minerały i witaminy z organizmu, trzeba wypić dodatkowo wodę, tak mi się wydaje.
Ja kiedyś piłem podczas samego boksu 2l wody minimum [godz. wieczorne]. A czasami kapało i robiło się mokro dookoła worka tak, że trzeba było mopem zetrzeć, bo było ślisko
Ale nie zawsze pociłem się tak mocno.
(2015-02-20, 13:47)FifciuRDM napisał(a): Najlepiej słuchać organizmu i pić tyle ile się potrzebuje a to kwestia indywidualna. Oczywiście były przypadki, że z nadmiaru wody następował zgon. Ja osobiście piję minimum 3L wody dziennie, tylko latem nieco się zwiększa zapotrzebowanie na wodę. Robię sobie również izotoniki 1L wody + 9g soli himalajskiej + sok z jednej cytryny. Nawadnia mnie to bardzo dobrze i czuję to podczas treningów i codziennych czynności.
I jeszcze jedna kwestia o której nie wielu wie : D Polecam kupić glicerynę w aptece. Na 1.5 L wody dodać 10 gramów gliceryny i wypić to jakiś czas przed treningiem. Jeśli kogoś to zainteresuje to na googlach można znaleźć mnóstwo informacji o tym. Powiem tylko, że glicerol znalazł się na liście środków dopingujących i nie bez powodu : D Po wypiciu tej mikstury następuje hiperhydracja organizmu co prowadzi do ogromnego wzrostu wydajności.
9g soli to ile mniej więcej łyżeczek płaskich od herbaty ? i czuć tą sól mocno w takiej dawce ?
"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-02-20, 21:22 {2} przez
Hannibal.)
9g = jedna łyżka od herbaty z taką malutką górką : D ta himalajska sól jest zupełnie inna w smaku niż kuchenna i morska. Jeśli spożywasz węgle to dodatek miodu sprawi, że będzie smakować jak lemoniada ze słoną nutą. Bez miodu no to jest słonawy posmak. Trudno to jakoś odzwierciedlić więc po prostu polecam spróbować : p
Ja podchodzę do sprawy tak, że smak jest nie istotny. To ma działać.
niech chce sie czepiac, ale... jest wiele zrodel, ktore wskazuja, ze picie magicznych 3-5 l wody dziennie (to juz jest rozrzut, no nie?), to bujda, owoc marketingu. Ludzie nigdy nie mieli ani czasu, ani okazji do ciaglego popijania. ok. Proponuje za soba ciagnac banke z woda przez caly dzien.
kp
