[Soldier]

Myślę, że na wzmocnienie palców najlepsze są metody wspinaczkowe np. tablica.

tak tak, ale nie mam tyle kasy, żeby kupić na przykład chwytotablice, czy polecacie jakieś ćwiczenia, ze sprzętem lub nie, które wzmocnią i zbudują siłę palców i przedramienia? ( bardziej chodzi mi o to drugie)

[rafal]

Będąc na ściance widziałem taką samoróbkę - gruby drążek zrobiony bodajże z rury kanalizacyjnej zawieszonej na linkach. Można też tradycyjnie nawijać na kijek sznurek z obciążeniem. Gimnastycznie to nie wiem czy ktoś się skupia na sile przedramion czy sama się wykształca podczas pracy na przyrządach.

[Struc]

nie trenuję na siłę chwytu ale mam zamiar
trochę na ten temat tu i ówdzie czytałem i ręczniki, lina i gruby drążek się przewijają najczęściej

[Przemek]

n

zahir nie zgodzę się z twoją opinią. Dlaczego izolowanie jest bezsensowne. Ja uważam że izolować przedramię jest zalecane, np chcesz dobrze wpisać się po linie, bez użycia nóg, jak wytrenujesz zwis jednorącz na ręczniku twoje wspinanie na linie przejdzie na nowy poziom, tak samo jest z podciąganiem, jeśli chcesz iść do jednorącz musisz mieć przedramię ze stali,
dodam że jednym ze znanych sportowców który miał obsesje na przedramieniu był bruce lee , dużo notatek zostało gdzie w większości ludzi właśnie podziwiali jego przedramiona

A ja tylko powiem, że do wspinaczki po linie bez nóg nie trzeba żadnego cudacznego treningu. Jak miałem 14 lat, to mój pierwszy kontakt z liną tak się właśnie zakończył, a wcześniej tylko robiłem pompki, brzuszki i podciąganie na drążku.

[zahir]

Zgadzam się z Przemkiem

Soldier, jak napisał Rafał w gimnastyce siłę chwytu wyrabiamy na przyrządach. Głównie głębokim chwytem na kółkach i liną. Łamanie liny jest tak mocnym ćwiczeniem, że jak ostatnio pokazałem je Borkosiowi, to stwierdził że jest na nie za słaby. A tym którzy go nie znają powiem tylko, że facet robi samolot na kółkach.

Jeśli jednak ktoś potrzebuje mocniejszych palców i przedramion to polecam wszystko co pochodzi ze wspjnaczki. Maciej z Mt Idea bardzo polecał drewniane kulki o różnej średnicy na których się zwisa i podciąga. Ale więcej na ten temat mogą powiedzieć właśnie Maciej i Rysiek - doświadczeni wspinacze. Liczę że włączą się do tej dyskusji

[Przemek]

Ja mam metalowe kulki i utrzymać się na tym, to niezły wyczyn. W sumie jest kilka sposobów, ale takim najbardziej siłowym (chwytając z boków, a nie od góry) nie utrzymam się nawet pól sekundy. Chyba bardziej męczy to palce, niż przedramiona, ale mogę się mylić, bo za krótko się na tym mogę utrzymać.

[KrzysiekIno]

Spróbujcie podciąganie liny na triceps.

[Struc]

chwila, chwila

coś mi to nie gra, pompki na palcach nie są na prostowniki, są na zginacze palca, tak jak zwis

na prostowniki to ten ruch (prostowanie palca):



czyż nie mam racji?

[czillaut]

Znajomy chwalił sobie ćwiczenie polegające na wkładaniu otwartej dłoni do wiadra z piaskiem a następnie jej zaciskaniu i otwieraniu. Poczytałem trochę i gdzieś na jakimś sfd/kfd znalazłem artykuł chwalący tą metodę jak i paru jej zwolenników z forumowiczów. Wydawało by się dobre bo uwzględnia właśnie tą fazę zaciśnięcia jak np przy zwisie jak i prostowania jak Struc napisał wyżej.

@Krzysiek, czyli nachwytem ? ; P

[Seth]

@Krzysiek, czyli nachwytem ? ; P

Chyba wchodzenie na linę do góry nogami

To ćwiczenie z wiadrem piasku bardzo fajne. W sumie działa na tej zasadzie co wychodzenie z basenu z gąbkami.

Ale w zasadzie nie wiem po co specjalnie ćwiczyć chwyt, jaki jest tego konkretnie cel?