Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trening klatki piersiowej
#71

Bylon
Cytat:Przecież to jest jakieś kuriozum, serio. Zawartość procentowa danych włókien świadczy o upodobaniu danego mięśnia do danego typu pracy, a nie o jego sile bezwzględnej!!!

Bezwględną siła mięśnia - min. wielkość ciężaru aby uniemożliwić mięśniowi jego skrócenie się przy obciążeniu dużym bodźcem (Wiesław Osiński)
"Bodziec – to odpowiednia dynamiczna, silna i długotrwała zmiana, która wpływa na metabolizm i zmienia czynność żywej materii. Zmiana środowiska, która prowadzi do pobudzenia. "

Oczywiście Bylon masz rację w 100% ale nie w tym wypadku ponieważ, za siłę bezwzględną odpowiadają włókna białe. Czyli szybkokurczliwe a z faktu ,że trójgłowy ramienia jest najsilniejszym prostownikiem stawu ramiennego oraz silnym przywodzicielem ramienia. Określenie go jako mięsień silny jest trafne, błędem w tym wypadku było by określeniem wytrzymałego mięśnia. Plus to co wspominał Newcio o przewadze włókien mięśniowych odpowiedzialnych za ten typ wysiłku Smile
Dodatkowo chodziło ci chyba o absolutną siłę mięśniową czyli wyznacznik maksymalnego do pokonania jeszcze oporu.

Bylon nie obraź się ale w swoich postach nie wprowadzasz argumentów przemawiających za swoimi racjami prosty przykład
Cytat: Co do rodzajów skurczów - czy ja gdziekolwiek pisałem, że skurcz izometryczny jest dobry na hipertrofię? Oczywiście, że nie, bo nie jest to najlepszy wybór.
Mogłeś rozwinąć swoją wypowiedź a nie określić nie bo nie... Sad
Kończąc wypowiedź przytoczyłeś w swojej wypowiedzi ,że niema sensu żebyś przepisywał przyczepów czy kopiował całego tekstu oczywiście ,że niema chodzi o to żebyście zrozumieli na podstawie przyczepów jak pracuje mięsień i uwierz mi mogę z zamkniętymi oczami uwierzyć Newciowi ponieważ kluczem do zrozumienia pracy każdego mięśnia jest anatomia.

p.s ja już nawet nie rozumiem o co tak kłótnia cała :/
#72

nie ma co uruchamiac "ego". to ciekawa debata - mam okazje sobie poprzypominac rzeczy, ktore mialem na wykladach 100 lat temu i duzo zapomnialem. wiec dzieki stronom za to. Cool

pozdrawiam
kp
#73

Oczywiście ,że tak KP Smile szkoda tylko ,że pojawiły się wycieczki osobiste Sad
#74

Mrowku, nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii pierwszej:

Cytat:triceps zaliczany jest do mięśni białych od 48% do 70% przekroju mogą stanowić mięśnie białe, więc to jest mięsień bardzo silny

Zwróć, proszę, uwagę na dwie kwestie.
1. Trafne użycie słowa "przekrój".
2. Kompozycję "bardzo silny" wskazującą jednoznacznie na dużą siłę bewzględną (to jest tylko dodatek, bo i tak kontekst był siłą bezwzględną).

Na pierwszą rzecz zwracam uwagę, żeby jeszcze raz zaznaczyć względność procentowej zawartości włókien.
O drugiej wspominam, żeby pokazać, że Newciowi chodziło niewątpliwie o dużą siłę bezwzględną, a nie klasyfikację na mięśnie o charakterystyce siłowej i wytrzymałościowej. A ta - siła bezwzględna - ustępuje klatce piersiowej.

Tak na marginesie, to tylko głowa długa wpływa na staw ramienny, Mrowku (Mrowku czy Mrówku, sorry, że nie wiem?). Pozostałe dwie są powiązane wyłącznie ze stawem łokciowym. Wink

Co do drugiej kwestii, to masz rację. Mogłem uściślić, iż
...skurcz izometryczny nie jest tak skuteczny w realizacji celu hipertrofii mięśniowej ze względu na znacznie mniejszą ilość mikrouszkodzeń, jaką on powoduje. Większą ilość mikrouszkodzeń włókien mięśniowych uzyskamy, stosując skurcz koncentryczny, a największą poprzez odpowiednio wolney i wykonywany na na wystarczająco dużym ciężarze skurcz ekscentryczny.

Zgadzam się, że kluczem do zrozumienia pracy każdego mięśnia jest anatomia, ale nie zawsze jej znajomość jest połączona z jej poprawną interpretacją.

Macie rację także z ubolewaniem na temat wycieczek osobistych, ale mnie totalnie z równowagi wyprowadza, kiedy jako argument "za" jest podawany tytuł naukowy danej osoby. Kiedyś może Wam zacytuję totalnie durny artykuł o przysiadach autorstwa osoby rzekomo zajmującej się fizjoterapią, myślę, że wtedy zrozumiecie moją niechęć do tego zjawiska. Jak momentami przesadzam, to oczywiście przepraszam, absolutnie nie dążę do waśni. Smile
#75

(2014-05-31, 15:07)Robert napisał(a):  
(2014-05-31, 14:52)zahir napisał(a):  Robert, możemy pogodzić pracę mięśnia w pełnym zakresie z ćwiczeniami wielostawowymi. Potrzebną jest po prostu dużą różnorodność ćwiczeń i nastawienie na wszechstronność. Każdećwiczenie lepiej angażuje pewne mięśnie a inne słabiej. Dlatego trzeba dodawać kolejne które z kolei lepiej angażują partie wcześniej słabiej zaangażowane. Poza pracą mięśniową trzeba jeszcze zwrócić uwagę na aparat ruchowych. Chodzi o to, by nie ograniczył nam się zakres ruchu.

Bylon, ostro atakujesz Newcia ale nie podajesz źródeł. Zaciekawiłeś mnie tym, że dużo osiągnąłeś w sporcie. Możesz to rozwinąć?

Smile. Czyli o ile jakieś ćwiczenie nie jest ewidentnie szkodliwe dla stawów raczej należy mówić o złym zestawie ćwiczeń niż o złych ćwiczeniach.

W pewnym uproszczeniu możemy tak powiedzieć, choć jest cała masa ćwiczeń niewiele wnoszących w rozwój. Z punktu widzenia gimnastyki dobre ćwiczenie to takie które optymalnie rozwija jakąś cechę motoryczną. W ćwiczeniach siłowych (gimnastycznych) chodzi o jak największe zaangażowanie wielu grup mięśniowych. Ale są też ćwiczenia których główną rolą jest poprawa koordynacji, czy zakresu ruchu. Dlatego warto mieć świadomość ćwiczeń i używać ich do poprawy swoich słabych punktów.

Bylon, nie wymagamy by biorący udział w dyskusji mieli tytuły naukowe. Ale jeśli zarzucasz doświadczonemu trenerowi, że źle interpretuje fakty, nie zna się na anatomii itp. to wypadało by to czymś poprzeć.

Dla mnie cała ta dyskusja jest bez sensu. Newcio zwrócił uwagę, że ugięcia ramion nie są optymalnym ćwiczeniem na klatkę piersiową. Gimnastyka zna lepsze, choćby podpory na kółkach i rozpięcia. Podaliśmy również sposoby na zwiększenie użyteczności ugięć w rozwoju klatki. Jeśli się z tym nie zgadzasz i uważasz że dipy są najlepszym ćwiczeniem na klatkę, to Twoja sprawa, trenuj tak jak uznasz za słuszne. Co do Twoich uwag o tym, że ciało nie jest przystosowane by prawa ręka szła na lewą stronę, to polecam odkręcenie kółek w podporze. Skurcz klatki poczujesz ox razu.

A tak całkiem na marginesie zarzucasz Newciowi powoływanie się na tytuły naukowe a zapominasz, że jest on także peaktykiem. Czynnym trenerem i facetem który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa jako zawodnik.
#76

Jacek, mi się w tej dyskusji ciężko połapać bo mieszają się tu wątki treningu gimnastycznego i kulturystycznego. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy do rozwoju mm. piersiowych lepszym ćwiczeniem są dipy czy rozpiętki to zachęcam do prostego test. Przyłóżcie dłoń do mięśnia piersiowego. Drugą ręką wykonajcie kilka ruchów jak przy dipach, potem kilka jak przy rozpiętach i zaobserwujcie jak zmienia się grubość mięśnia podczas jednego i drugiego ruchu - myślę że wątpliwości znikną od razu.
Ja po prostu odniosłem wrażenie, że Newcio uważa , że również w gimnastyce dipy to małowartościowe ćwiczenie i chciałem się dowiedzieć czy tak jest w istocie. Jeśli tak, to czym je zastąpić. Zdaję sobie sprawę z tego, że są różne wersje dipów ale chcąc je wykonywać najpierw trzeba opanować te najprostsze.
#77

Zahir - ciało jest do tego przystosowane, tylko że ten ruch występuje rzadko naturalnie i nie mamy zbyt wielu ćwiczeń, w których taki ruch występuje. Ja wiem, co pisałem, i na pewno nie napisałem, że ciało nie jest przystosowane do takiego ruchu.

Nie uważam, że dipy są najlepszym ćwiczeniem, tylko uważam, że zaangażowanie klatki w nich jest duże i niepomijalne. I tak, uważam, że jest to jedno z najlepszych ćwiczeń na klatkę, jeśli zastosujemy odpowiednią jego wersję (np. pompki Girondy). Ale nie dyskredytuję skuteczności innych ćwiczeń w rozwoju klatki (np. wspominane rozpiętki, znakomite oczywiście rozpięcia).

Wszystkie moje "zarzucenia" starałem się czymś poprzeć.

Wiem, że Newcio jest praktykiem, ale to nie zwiększa roli tricepsa w martwym ciągu. Nie zarzucam powoływania się na tytuły naukowe, tylko pisania o nich w dosłownie co drugim poście, jakby to był podstawowy Newcia argument na poparcie jego tez.

Też myślę, że dyskusja stała się bezsensowna. Myślę jednak, że w pewnych momentach była ona owocna - dla mnie była koniecznością przypomnienia sobie kilku kwestii, Newciowi - mam nadzieję - uświadomiła, że triceps nie posiada czynnej roli w martwym ciągu, ale przede wszystkim zwróciła uwagę na konieczność różnorodnego, "wieloćwiczeniowego" rozwoju klatki piersiowej (i stosowania pełnych zakresów ruchu Smile). Przynajmniej tak mi się wydaje.
#78

(2014-06-01, 10:34)Robert napisał(a):  Jacek, mi się w tej dyskusji ciężko połapać bo mieszają się tu wątki treningu gimnastycznego i kulturystycznego. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy do rozwoju mm. piersiowych lepszym ćwiczeniem są dipy czy rozpiętki to zachęcam do prostego test. Przyłóżcie dłoń do mięśnia piersiowego. Drugą ręką wykonajcie kilka ruchów jak przy dipach, potem kilka jak przy rozpiętach i zaobserwujcie jak zmienia się grubość mięśnia podczas jednego i drugiego ruchu - myślę że wątpliwości znikną od razu.
Ja po prostu odniosłem wrażenie, że Newcio uważa , że również w gimnastyce dipy to małowartościowe ćwiczenie i chciałem się dowiedzieć czy tak jest w istocie. Jeśli tak, to czym je zastąpić. Zdaję sobie sprawę z tego, że są różne wersje dipów ale chcąc je wykonywać najpierw trzeba opanować te najprostsze.

W gimnastyce ugięcia ramion są ćwiczeniem bardzo wartościowym dla budowania siły ramion. Do tego robi się je w różnych wariantach łączne z podporem wagą, dzięki czemu mogą angażować zarówno mocniej klatkę, jak i dół pleców, uczyć stabilizacji itp. Mamy na forum cały wątek temu poświęcony a Mrówek będzie kręcił drugi tutorial z wariantami ugięć.
#79

Dzięki Smile
#80

Dodam jeszcze, że gimnastycznym wariantem ugięć ramion silnie działającym na klatkę piersiową będą dipy na kółkach z ich odkręceniem w górnej fazie.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości