Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Jak sobie radzić z codziennością
#31

(2013-11-24, 17:43)Seth napisał(a):  Jazdy techniką klasyczną faktycznie można się nauczyć w moment, gorzej z "łyżwową" (czy jakoś tak) Smile
Tak czy siak, to wchodzi w człowieka jak pływanie, czy jazda na rowerze, jak się przejedzie paręnaście/dziesiąt kilometrów, to ruch się utrwala. Smile

Narty biegowe popieram,niestety w tym sezonie pewnie poza mną (kontuzja) super sprawa i nie trzeba górek,właściwie w każdym terenie do ogarnięcia,jak ktoś jeździł na rolkach to i łyżwowy przyswoi
#32

Oczywiście, że technikę trzeba doszlifować, bo nie od razu jeździ się efektywnie. Nie mniej jednak jakoś człowiek się przemieszcza a to motywuje.

Ghost, ja od paru lat jeżdżę pomimo zerwanego więzadła i w niczym to nie przeszkadza. Jeśli jeździsz po równym terenie nie musisz krawędziować. Stopy suną po śniegu więc nie ma przeciążeń jak przy bieganiu. rozmawiałem na ten temat z moim ortopedą i stwierdził, że o ile nie będę szalał z ostrymi zjazdami, to nie widzi zagrożeń dla kolana.
#33

(2013-11-24, 19:22)zahir napisał(a):  Oczywiście, że technikę trzeba doszlifować, bo nie od razu jeździ się efektywnie. Nie mniej jednak jakoś człowiek się przemieszcza a to motywuje.

Ghost, ja od paru lat jeżdżę pomimo zerwanego więzadła i w niczym to nie przeszkadza. Jeśli jeździsz po równym terenie nie musisz krawędziować. Stopy suną po śniegu więc nie ma przeciążeń jak przy bieganiu. rozmawiałem na ten temat z moim ortopedą i stwierdził, że o ile nie będę szalał z ostrymi zjazdami, to nie widzi zagrożeń dla kolana.

No to popróbuję ,jak coś w tym roku spadnie,dzięki za pocieszenieSmileSmile ale najpierw skończę rehabilitację Smile
#34

o, narciarstwo biegowe brzmi całkiem atrakcyjnie. Żeby tylko jeszcze odpowiednie trasy do takiej aktywności były w zasięgu ręki... Ups, chyba szukam wymówki, byleby nie biegaćWink Ale ogólnie to jakoś nie widzę siebie przeskakującego przez zaspySmile

defenseline.pl - Tutaj trenujęSmile
#35

Nigdy nie biegam po przygotowanych trasach, tylko po tym co mam pod ręką. Jeśli jest odpowiednia pokrywa śniegu, to nie ma problemuSmile
#36

My biegaliśmy po prostu po górach, na nieprzetartych szlakach Tongue
#37

a jeśli bym całkowicie przegrał z zimową aurą, to co polecacie?Smile Lepiej wybrać rowerek, orbitrek czy może bieżnię? (do bieżni jestem najmniej przekonany, sam nie wiem dlaczego)

defenseline.pl - Tutaj trenujęSmile
#38

Ergometr wioślarski Wink
#39

Hmmm, chodzi o coś takiego? http://www.sport-shop.pl/wioslarz-waterr...-2848.html bo jeśli tak, to trochę to drogie

defenseline.pl - Tutaj trenujęSmile
#40

Ja polecam pływanie


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości