Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Ból w łokciu po wewn stronie po wadze tyłem
#11

Jeżeli chodzi o zakres ruchu to zawsze podciągam się od prostych ramion do ugiętych, pompki tak samo, przysiady również i inne ćwiczenia tego typu.
#12

(2015-04-23, 12:50)GURNIK napisał(a):  Jeżeli chodzi o zakres ruchu to zawsze podciągam się od prostych ramion do ugiętych, pompki tak samo, przysiady również i inne ćwiczenia tego typu.

Zahirowi chyba chodziło o to, że wagę robisz o rękach ugiętych.

Tak swoją drogą Zahirze, to ciekawą rzecz piszesz. Też doświadczałem podobnego bólu (wspominałem wcześniej) i miałem wrażenie, że jest on spowodowany przeprostem, a lekkie ugięcie stawu łokciowego powinno pomóc.
#13

Wagę jak i skin the caty robię zawsze z prostymi rękoma. Przeprosty lekkie mam, ale przeprost w bolącej ręce ledwo zauważalny.

Dziś na treningu spróbowałem skin the cata podchwytem i zaczęło boleć. Nachwyt nie boli...
#14

(2015-04-23, 12:36)zahir napisał(a):  Właśnie chodzi o to by robić przeprosty. Wtedy staw jest zablokowany i bezpieczny.
Jak dla mnie to przy zablokowanym stawie trudniej naciągnąć jakieś ścięgno od mięśnia, czy wgl zdrowiej dla mięśni, ale więzadła trzymające staw mogą mocno oberwać. Z chęcią posłucham argumentów Smile

Natomiast napewno nie zgodzę się w takiej sytuacji ( brak umiejętności kontrowania czy coś takiego). Skoro nie kontrujesz bicepsem to idzie zbyt duże przeciążenie na staw i boli. Jak boli to nigdy nie jest wporządku.
Oczywiscie jak zmniejszysz trudność ćwiczenia i nie boli, to warto robić na prostych Smile


(2015-04-23, 14:16)Wylfryd napisał(a):  miałem wrażenie, że jest on spowodowany przeprostem, a lekkie ugięcie stawu łokciowego powinno pomóc.
Ja próbowałem na zgiętych i nic nie bolało, a na prostych bardzo bolało. Zauważalną różnice (mniejszy ból) odczuwałem jeżeli zaczynałem od lekko zgietych a potem łapałem pełny wyprost, tak jakbym wtedy wystarczająco skontrował.


Wracając do tematu GURNIKA

Często w takich problemach pomaga bardzo dobre rozgrzanie, przynajmniej problem nie wraca tak mocno i często.
Miałem co jakiś czas " łokieć golfisty " (bardzo fajne te nazwy Big Grin) i dobrze rozgrzana ręka nie dawała wgl oznak bólu. Łapało mnie po częstym naciąganiu(mnie od gry w siatkę, dawno temu od rzucania śnieżkami, zdarzało się od treningu na drążku bez rozgrzania)


Ze zdjęcia wynika możliwość "łokcia tenisisty" W google jest bardzo dużo informacji. Kojarzy mi się, że rzucanie piłką lekarską przemawia za tym.



Problem który wstawil rafal(climber's elbow) (http://thomasbondphysio.blogspot.com/201...nitis.html) to najprawdopodobniej problem, który jest opisany przez Stary Człowiek i Może, tutaj cytat z innego tematu (http://gimnastycy.pl/forum/watek-taki-cl...87+triceps)
(2014-11-01, 21:26)Stary Człowiek i Może napisał(a):  Wiesz co u wspinaczy problemy z łokciami są dość powszechne - najczęściej endezopatia wynikająca z przeciążeń i (przede wszystkim) z dysproporcji w sile zginaczy i prostowników. Zwykle odpoczynek i dopakowanie tricepsów pomaga - doświadczyłem na własnej skórze, ale wiadomo każdy przypadek należy indywidualnie traktować, niemniej przemyśl czy mięśnie nadmiernie nie "ciągną" w którąś stronę.

Przy wadze przodem może nie boleć, ze względu na inne ustawienie ramion.

Skoro nachwyt nie boli, to najpewniej chodzi o biceps, ja bym próbował robić lekkie wagi, długo trzymać i powoli utrudniać (kuczna itp) Ale przedewszystkim przyda się ortopeda Big Grin
#15

Ale jak mogę rozgrzać bolące miejsce? Na rozgrzewce i w czasie odpoczynku 'kręcę' przedramionami i masuję bolące miejsce.

EDIT. Przy 'zwiniętej' wadze przodem nic nie boli - jedynie podczas rzucania lewą ręką albo wadze/skin the cacie podchwytem.
#16

Miałem na myśli mocne rozgrzanie bicepsu, tricepsu, przedramienia, czyli kilkanaście minut pompowania Big Grin Podciaganie, pompki może coś z hantelkami.
Spróbuj bardzo mocno dogrzać i próbuj czy boli, (tylko żebyś nie "ostygł") Big Grin Możesz poeksperymentować po jakiej rozgrzewce boli mniej.

Jak kiedyś robiłeś na koniec treningu to byłeś dogrzany? Może za długo czekałeś, robileś siłowy trening i po treningu byłeś jak bez rozgrzewki?
#17

Wczoraj zrobiłem dosyć sporo dipów, dzisiaj sporo podciągania nachwytem i 'chodzenie' w lewo i w prawo na drążku podchwytem z ugiętymi rękoma. Nic nie bolało. Zrobiłem skin the cata zwykłego - nic nie bolało. Zrobiłem podchwytem - zaczęło boleć. Pokręciłem przedramieniem, pomasowałem i nie bolało już, ale więcej nie robiłem żadnych skin the catów i wag.
Do wakacji postaram się nie robić żadnych wag, a w międzyczasie pójdę do lekarza tylko, żeby na rehabilitacje nie kazał mi iść, bo przez rok pewnie przestanie boleć Big Grin

EDIT. Możliwe, że byłem po treningu nie dogrzany. Było już zimniej i mięśnie pewnie ostygły.
#18

Rehabilitacja jest najlepszym rozwiazaniem. Chyba, że nie masz kasy, czasu czy nie wiem. Inaczej to co? Chcesz operacji? Skoro boli, to najlepiej jakoś to leczyć, a innymi sposobami to się chyba nie da.

Raczej nie poleca się rozdzielać treningu na pojedyncze ćwiczenia na jeden trening Big Grin To nie kulturystyka :>

Skoro przy zwinietej wadze przodem nie boli, ja bym zaczął robić i bardzo powoli utrudniał (ból byłby bardzo dobrym wyznacznikiem kiedy przesadzasz), ale nie namawiam do niczego, bo to twoje zdrowie Smile
#19

Z tego co piszą o łokciu tenisisty to z czasem samo przechodzi. Jeżeli nie boli mnie przy innych ćwiczeniach czy statycznych czy np pompkach eksplozywnych to może samo przestanie boleć. Mięsień zbyt się naciąga gdy odwrócę rękę.

Może za wąsko robiłem tą wagę? Robię nieco węziej niż szerokość barków.
A może to dlatego, że przed kontuzją podczas trzymania wagi napinałem strasznie ramiona, żeby wrócić do pozycji pionowej o prostym ciele?

W przyszłym tygodniu spróbuję robić więcej skin the catów zaczynając nachwytem, później wagi kuczne i pełną wagę chwytem typowo street workoutowym. Jakby coś się zmieniło to będę pisał.
#20

To ostrożnie i do przodu Smile
Powrotu do zdrowia i najlepiej do lekarza się udaj :>


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości