Ankieta: Lece do sklepu po -
margarynke
12.50%
3
12.50%
maselko
87.50%
21
87.50%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie Wyniki ankiety

Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Wiara, nauka i fakty
#1

Nie pozwólcie, aby obowiązujący dogmat zakleił Wam umysł - Alexander Fleming, lekarz, bakteriolog, laureat nagrody Nobla za odkrycie penicyliny.

Motto powyzej w zasadzie wyjasnia przeslanke tematu, ktory mam nadzieje, nie przerodzi sie w jakies przepychanki, ale moze bardziej pomoze zrozumiec i przedyskutowac jak dzisiaj dziala swiat tzw nauki i dziedzin z nia zwiazanych, oraz jakie sa konsekwencje, skutki i problemy z tym zwiazane. Czyli jak jestesmy "prani" i co z tym powinnismy robic. Czy nalezy wierzyc kazdemu autorytetowi czy jednak nalezy miec jakis filtr w postaci wlasnego rozumu.

Na poczatek "fakt" medialny:
Cytat:Polskie Towarzystwo Kardiologiczne rekomenduje do smarowania margaryny. Idzie w ślad za europejskim ESC i American Heart Association. Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego czy Polskie Towarzystwo Pediatryczne osobom z problemem cholesterolowym zaleca stosowanie margaryn z dodatkiem stenoli lub steroli roślinnych.

Nastepnie popiera go tzw "autorytet" naukowy majacy nadac naukowa wage "faktowi" i przekonac wszystkich, ze jak jest naukowo to znaczy, ze to jest prawda:
Cytat:Krzysztof Krygier: profesor zwyczajny w zakresie technologii żywności i żywienia. Kierownik Zakładu Technologii Tłuszczów i Koncentratów Żywności SGGW. Specjalista z zakresu nauki o tłuszczach oraz dodatków do żywności i żywności specjalnej. Członek wielu polskich i międzynarodowych organizacji naukowych, m.in. b. członek Zarządy European Federation for the Science and Technology of Lipids i International Society for Fat Research; przewodniczący Europejskiego Kongresu Tłuszczowego w Krakowie w 2012 r. i Komitetu Roboczego ds. Nauki w Radzie ds. Diety, Aktywności Fizycznej i Zdrowia przy Ministrze Zdrowia.
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,13956....html?as=2

Interesuja mnie wasze wnioski na ten temat, kto leci do sklepu po naukowo "zdrowa" margarynke, a kto woli tradycyjne "niezdrowe" maslo?

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#2

najlepsze to masło >80% tłuszczu a najlepiej to sobie sklarować i mamy samo zdrowie, do smażenia, pieczenia, smarowania - do wszystkiego

to że masło roślinne jest zdrowe to zabobon, który został obalony już jakiś czas temu - to co podałeś to jakieś kwiatki/propaganda
#3

Jakbys przeczytal ten artykul, to bys wiedzial, ze to artykul sprzed niespelna miesiaca zawierajacy aktaualna wiedze naukowa i podpisany przez pana profesora, ktory jest znanym naukowcem i badaczem.

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#4

jeden pan naukowiec nie czyni wiosny - mnie to nie przekonuje
a ty bronisz tego pana i tych badań? bo się zgubiłem
#5

Historia tłuszczów roślinnych i ich wykorzystywania w przemyśle spożywczym ma niezwykle interesującą historię. Kiedyś np. prażyło się kukurydzę i smażyło frytki w restauracjach w US na smalcu. Do czasu kiedy przemysł spożywczy wywęszył okazję....

Np. oleje: sojowy, arachidowy, bawełniany, z krokosza, słonecznikowy, sezamowy i kukurydziany wykorzystywane są do większości gotowych przekąsek,w tym również pieczywie, głównie ze względu na ich niską cenę. Mają dużo więcej omega-6 w stosunku do omega-3. A ta proporcja nie jest dla nas najlepsza. Margaryna to tłuszcze trans - utwardzony tłuszcz roślinny, który jest po prostu trucizną, a mówiąc bardziej naukowo ma zły wpływ na profil lipidowy krwi. Np. w Dani użycie tych tłuszczów jest ściśle ograniczone przez prawo.

Do smażenia najlepiej wykorzystywać tłuszcze mające wysoką temp. spalania (palące się stosunkowo jak najpóźniej), np. olej kokosowy. A do sałatek olej lniany, oliwę z oliwek tłoczone na zimno. Mają dużo lepszy stosunek kwasów omega-3 do omega-6 niż inne oleje.

Ja tu o kwasach tłuszczowych, ale temat dot. czego innego. Oczywiście, że świat nauki bardzo często działa "na zlecenie" świata biznesu. Napisano na ten temat sporo publikacji i zrobiono kilka niezależnych filmów, np. http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/inst...143-2.html
Zawsze warto na spokojnie przeanalizować każdą czytaną i widzianą treść i zweryfikować według własnego systemu wartości, własnych poglądów i intuicji.
#6

(2014-08-26, 12:23)Struc napisał(a):  jeden pan naukowiec nie czyni wiosny - mnie to nie przekonuje
a ty bronisz tego pana i tych badań? bo się zgubiłem
Nie Big Grin Ale wlasnie to jest dylemat, co jest czym naprawde. Czy prawda to ta prawdziwa prawda, czy naukowa. Ten temat przewija sie tutaj od jakiegos czasu, wiec warto porozmawiac o nim. Czy autorytety - patrz moja stopka Wink

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#7

(2014-08-26, 11:12)Jugger napisał(a):  Interesuja mnie wasze wnioski na ten temat, kto leci do sklepu po naukowo "zdrowa" margarynke, a kto woli tradycyjne "niezdrowe" maslo?
ja nie chodzę do sklepu ni po to ni po to ;] i nie jadam ani margaryny ani masła
jak już to Becel, ale nie wiem czy to masło czy margaryna ale to też b. rzadko ;p


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#8

No dobrze, zadam wobec tego pytanie klucz: jak odróżnić, czy naukowiec jest wiarygodny, czy też działa na zlecenie biznesu? Sami nie mamy dostatecznej wiedzy ani nie jesteśmy w stanie przeprowadzić badań. Jeśli tu na forum podajemy autorytety naukowe, to staramy się, by byli to ludzie ze śsiata sportu pracujący naukowo z zawodnikami. To według nas daje największą gwarancję, że wiedza jest poparta praktyką. Niestety nawet takie autorytety jak profesor Kruszewski od lat prowadzący najlepszych trójboistów świata i od 40 lat prowadzący własne badania został tu na forum skrytykowany jako nic nie wiedzący "profesorek". W związku z tym ponawiam pytanie o klucz na podstawie którego naukowiec ma być wiarygodny lub nie. Zwłaszcza, że krytykując wyniki jednych badań powołujecie się na inne.
#9

Ja wcinam masło i masło klarowane. Staram się nie popadać w paranoje i nie szukać do wszystkiego co jadam potwierdzenia w "badaniach naukowych". Nie jem znowu tego aż tyle żeby zrobiło mi kuku w końcu to nie arszenik :-P
#10

(2014-08-26, 13:04)zahir napisał(a):  No dobrze, zadam wobec tego pytanie klucz: jak odróżnić, czy naukowiec jest wiarygodny, czy też działa na zlecenie biznesu? Sami nie mamy dostatecznej wiedzy ani nie jesteśmy w stanie przeprowadzić badań.
Jakby odpowiedz byla prosta, to nie byloby potrzeby zakladania takiego tematu, ktory ma raczej na celu wlasnie dyskusje, jakie sa wyjscia w takich sytuacjach. Faktem jest, ze nauka sama z siebie jest niechetna wszelkim radykalnym zmianom a jest bardziej zainteresowana trwaniem w sobie. Bo setki osob zbudowalo wieloletnie kariery powtarzajac to czego sie nauczyli i nie maja ochoty na wyjscie chocby krok dalej ryzykujac prestiz i kariere. Zauwaz, ze nasze dzieci w podstawowce ciagle sie ucza starej, klasycznej i przestarzalej juz fizyki newtonowskiej, kiedy dzisiaj wszyscy wiedza, ze to fizyka (mechanika) kwantowa jest wlasciwszym narzedziem opisu swiata i na niej bazuja najnowsze technologie.

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości