Liczba postów: 145
6
Dołączył: 2014-02-23
Reputacja:
102
(2014-04-12, 11:32)Kubus Puchatek napisał(a): zastanawiam sie jak podeprzec kotwy wiszace z sufitu, to poziom sufitu, grawitacji nie zmienie....
kp
Może stół+krzesło+miotła ?
Lepiej zużywać się niż rdzewieć - D. Diderot
Liczba postów: 145
6
Dołączył: 2014-02-23
Reputacja:
102
(2014-04-12, 17:54)Kubus Puchatek napisał(a): Juz nie mialem czasu zeby jezdzic, a chcialem miec to z glowki, wiec kupilem klej Fishera w Praktikerze (Rawla nie bylo), niestety jest drogi, duze opakowanie (malych nie ma) kosztowalo mnie 84 zl.
Jasny gwint - wczoraj widziałem w Castoramie za 49pln i to z pistoletem w gratisie
Lepiej zużywać się niż rdzewieć - D. Diderot
Liczba postów: 367
9
Dołączył: 2013-11-11
Reputacja:
34
Napiszę tak: ja mam wieszak na 6 plastikach, niestety 0 dynamiki ze względu na wysokość. Jest oki. Pozdro
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
(2014-04-12, 11:32)Kubus Puchatek napisał(a): zastanawiam sie jak podeprzec kotwy wiszace z sufitu, to poziom sufitu, grawitacji nie zmienie....
kp
Są takie podpory teleskopowe - może czymś takim? O ile masz od kogo pożyczyć, bo kupować nie ma sensu.
https://www.jula.pl/podpora-teleskopowa-169031
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
wlasnie tak zrobilem - dalem tasma do sufitu. martwi mnie jedna rzecz - jak wiadomo plyty betonowe maja wyciecia, niestety trafilem dwukrotnie na takie z jednej strony (uchwyt na jedno kolko), i przewiercilem na wylot. oznacza to, ze otwor na kolek ma jakies 6 -7 cm glebokosci, w to poszedl klej i kotwa.
klej nie az tak bardzo gesty jak sadzilem, wiec pod wplywem grawitacji kapal, musialem zrobic korek z palca. za to wiaze dosyc szybko. nie spodziewalem sie, ze az tak szybko, po kilku minutach musialem uzyc nastepnego podajnika (rurki mieszajacej klej), bo pierwsza zastygla na amen. teraz niech to sobie poschnie. jutro wroce z pracy, powiesze kolka i sprawdze.
pozdrawiam
kp
Liczba postów: 145
6
Dołączył: 2014-02-23
Reputacja:
102
Myślę, że będzie dobrze - samych kotew ma pewno nie ruszysz, jeśli to z kawałkiem stropu, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jeśli miną czas przewidziany w instrukcji na wiązanie - możesz spokojnie testować.
Lepiej zużywać się niż rdzewieć - D. Diderot