Forum Gimnastycy.pl

Pełna wersja: Montaż kółek gimnastycznych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Witam, jestem nowy na forum, jeżeli umieściłem post w złej kategorii proszę o przeniesienie go.
Mam pytanie odnośnie montażu kółek gimnastycznych do sufitu, chodzi mi tutaj o betonowy strop jaki występuje w blokach. Czy wystarczy jeżeli zamontuje takie kółka metalowymi kołkami po 1 na każde kółko, czy jest to stanowczo za słabe mocowanie?
Jeżeli ktoś mocował je w taki sposób i może podzielić się swoimi radami, chętnie posłucham.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Smile

[MOD]Przeniosłem[/MOD]
Witam
Z pewnoscia zle miesjce na na ten watek Smile

ja montowalem wieszak do sufitu na 6 srob montazowych i jest raczej pewne ze nie spadne
dopytaj MTidea czy juz ma takowe w swojej ofercie

ja znalazlem na alledrogo . pl

nie polece montazu na jednym kołku Big Grin
Każde kółko przynajmniej na dwóch punktach - polecam kotwy wklejane, może to być np. pocięty pręt gwintowany M10 wklejony na specjalny klej do kotwienia w betonie.. Taki klej kupisz w Castoramie czy innych marketach technicznych, to dwuskładnikowy klej bardzo wytrzymały - raczej puści strop niż klej ( np.http://www.eskatt.pl/zaprawa-mocujaca-fischer-300-300-ml-do-uzytku-przy-pomocy-standardowego-pistoletu-do-wyciskania-silikonu-p-845.html ). Mocowanie możesz zrobić z kątownika (dwa otwory w jednej płaszczyźnie, jeden w drugiej), odległość między otworami powinna być większa od głebokości wiercenia.
Powodzenia

Kubus Puchatek

ja zakupilem kotwy oczkowe 12mm w praktikerze (wedlug producenta jedna ma wytrzymac 140 kg), nawiercilem otwory w suficie i zamotowalem (wkrecilem w plastikowe elementy (kolki rozporowe), wlozone najpierw w wywiercone dziury, mialem jeszcze najpierw dac klej, ale go nie mialem). Jeden wkret - jedna tasma z kolkiem treningowym. Na razie sie trzyma.
Problem z blokowymi sufitami, to ze sa z betonu z wycieciami - trafilem wlasnie wiercac miedzy takie wyciecia, mam nadzieje, ze jak sie oderwie to jeden, a drugie kolko zostanie mi w rece i zamortyzuje upadek.
kp
Ja tam w jedno punkty nie wierze Smile
Albo inaczej wole uchowac twarz heehehhehewhe
(2014-04-10, 21:07)Kubus Puchatek napisał(a): [ -> ]ja zakupilem kotwy oczkowe 12mm w praktikerze (wedlug producenta jedna ma wytrzymac 140 kg), nawiercilem otwory w suficie i zamotowalem (wkrecilem w plastikowe elementy (kolki rozporowe), wlozone najpierw w wywiercone dziury, mialem jeszcze najpierw dac klej, ale go nie mialem). Jeden wkret - jedna tasma z kolkiem treningowym. Na razie sie trzyma.
Problem z blokowymi sufitami, to ze sa z betonu z wycieciami - trafilem wlasnie wiercac miedzy takie wyciecia, mam nadzieje, ze jak sie oderwie to jeden, a drugie kolko zostanie mi w rece i zamortyzuje upadek.
kp

Kołki rozporowe nie nadają się di mocowań obciążanych dynamicznie - można na nich powiesić półkę nawet ciężką, ale obciążenie będzie jednostajne. w czasie ćwiczeń "wyrobią" się, bo pracują w otworach i prędzej czy później ..., a to że jedno kółko zostanie w garści może skutkować gorszą kontuzją niż bezpośredni upadek. Moja rada - przerób to - te kleję są naprawdę dobre, stosuje się je minn. do osadzania punktów asekuracyjnych w skałach. tam obciążenia dynamiczne mogą sięgać 20kN - na ludzkie 2 tony.

Kubus Puchatek

Prawde powiedziawszy mam ograniczone zaufanie do "mojego" rozwiazania . Zdaje sie na Twoje doswiadczenie
Ok. Zapisalem Twoj link o klejach (w sumie to by mi wystarczyla mniejsza tuba).

Czyli co? Wykrecic, wyjac rozporowy plastik i stal dac klej i od nowa wkrecic?
Czy w ogole usunac plastik i dac sam klej i stal?
A moze nowe dziury wywiercic (wezsze), bo te sa pod srednice elementu plastikowego?
I co? Pod kazde kolko dac dwa punkty (oczka), w odleglosci jakis 10 cm o d siebie, czyli lacznie 4?
pozdrawiam
kp
(2014-04-11, 09:14)Kubus Puchatek napisał(a): [ -> ]Prawde powiedziawszy mam ograniczone zaufanie do "mojego" rozwiazania . Zdaje sie na Twoje doswiadczenie
Ok. Zapisalem Twoj link o klejach (w sumie to by mi wystarczyla mniejsza tuba).

Czyli co? Wykrecic, wyjac rozporowy plastik i stal dac klej i od nowa wkrecic?
Czy w ogole usunac plastik i dac sam klej i stal?
A moze nowe dziury wywiercic (wezsze), bo te sa pod srednice elementu plastikowego?
I co? Pod kazde kolko dac dwa punkty (oczka), w odleglosci jakis 10 cm o d siebie, czyli lacznie 4?
pozdrawiam
kp

Mniej więcej tak - średnica otworu powinna być ok 2 mm większa od średnicy pręta gwintowanego - czyli pewnie chcąc zostać przy tych otworach musisz dać grubsze pręty (to akurat grosze, kup pręt gwintowany metrowy i potnij). Instalując pręty w otworach z klejem warto je jakoś podeprzeć na czas tężenia kleju by nie wyjechały grawitacyjnie.
Możesz umocować całość na trzech punktach, używając kątownika o długości nieco większej od rozstawu kółek - dwa otwory nad kółkami bezpośrednio i jeden pośrodku, nawet gdyby coś puściło nie urwie się nagle. Ważne by trzymać się ściśle instrukcji użycia kleju. nie koniecznie musi to być Fisher, są tańsze i dobre np Rawl. Jak masz jakieś pytania pisz, może być na priv.
Pozdrawiam
ja montowałem na duży hak od danikena, każdy na cztery kotwy stalowe. Nie ma najmniejszych szans się urwać.

pozdrawiam
(2014-04-11, 10:30)molesz napisał(a): [ -> ]ja montowałem na duży hak od danikena, każdy na cztery kotwy stalowe. Nie ma najmniejszych szans się urwać.

pozdrawiam

Kotwy stalowe w solidnym betonie i to cztery na kółko na pewno jest OKSmile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7