(2013-11-20, 13:54)zahir napisał(a): [ -> ]Ja dorzucam jeszcze Mrówka, bo on sam jest za skromny i się wstydzi
No ja się nie dziwię, że się wstydzi
W biurze też da się ćwiczyć
Może bez szału ta poziomka, ale się pochwalę:
Seth dziwne te pudła, wyglądają na kartonowe, a dobrze się trzymają (magia)
to są chyba ryzy papieru albo jakieś urządzenia biurowe
Tak, to papier, żaden karton nie wytrzymałby mojego ciężaru.
Wchodzę do swojego pokoju, widzę świeżą dostawę papieru, a dalej to już mnie wyobraźnia poniosła.
Jeszcze jedno, ale już nie takie fajne:
Seth, fajna ta poziomka. Obciągnij jeszcze palce i będzie git
Seth, Twój umysł jest nastawiony na trening nawet w pracy bo postrzegasz otaczający ciebie świat "o z tego moge zrobić To i To, a To na tym i tamtym"
Haha, ostatnio sam zauważyłem pewnego rodzaju zboczenie u siebie. W pierwszy dzień na uczelni, w uczelnianej toalecie zauważyłem, że kabiny są tak skonstruowane, że na poprzeczce nad drzwiami można się podciągać, a poprzeczki są na tyle wytrzymałe, że spokojnie można praktykować.
Już nie mówię o podciąganiu od tylnej strony schodów
Dla tych co byli na ostatnim seminarium postać znana. Dla innych tytułem wstępu kilka słów: Waldek Szymkowiak ma za sobą 3 lata gimnastycznego treningu. Po 35 latach przerwy wrócił i od września trenuje w Calistenics Academy. Efekty widać na załączonym obrazku. Na zdjęciu z synem