Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Posiłki przed i po treningowe
#31

Jak widzisz ja też potrafię linkować do badań Wink
[Obrazek: keys.jpg]
I co Merfi? Głupio ci teraz, że nie masz racji? Big Grin Tylko nie patrz na prawą stronę, ona jest nieistotna Tongue
#32

(2016-08-25, 12:59)theochse napisał(a):  Jak widzisz ja też potrafię linkować do badań Wink
[Obrazek: keys.jpg]
I co Merfi? Głupio ci teraz, że nie masz racji? Big Grin Tylko nie patrz na prawą stronę, ona jest nieistotna Tongue

problem z korelacjami jest taki, że często są pozorne w przeciwieństwie do wyników badań o schemacie eksperymentalnym Wink
#33

Problem z badaniami jest taki, że jak się chce to można zawsze nimi wykazać co się chce Smile Przeczytaj historię współczesnej normy na witaminę C i jak to naukowo została ustalona w badaniu o schemacie eksperymentalnym. Na aż 7 zdrowych osobach Big Grin Badanie normy, którą stosuje dziś CAŁY ŚWIAT Smile Dlatego tak lubię badania.
#34

(2016-08-25, 13:18)Merfi84 napisał(a):  Problem z badaniami jest taki, że jak się chce to można zawsze nimi wykazać co się chce Smile Przeczytaj historię współczesnej normy na witaminę C i jak to naukowo została ustalona w badaniu o schemacie eksperymentalnym. Na aż 7 zdrowych osobach Big Grin Badanie normy, którą stosuje dziś CAŁY ŚWIAT Smile Dlatego tak lubię badania.

no tak, intuicja i instynkt są za to takie niepodważalne Wink
#35

Szukam i nie mogę znaleźć odniesienia się w tym temacie do konkretnych badań naukowych. Pomoże ktoś?

@wszyscy: albo piszcie konkretne argumenty albo wcale, tak będzie lepiej dla każdego
#36

Ej, ja mam taką propozycję: wypróbujcie różne modele odżywiania, wybierzcie ten, w którym czujecie się najlepiej i skończcie z tymi kłótniami. I będzie święty spokój.

Ja nie chcę się opowiadać za żadną ze stron, ale do badań proponuję podchodzić też z pewnym dystansem. W różnych rejonach świata odżywianie potrafi różnić się diametralnie ze względu na kulturę, religię i przede wszystkim na występowanie na różnych obszarach różnych roślin i zwierząt, a ludzie żyją i mają się dobrze od tysięcy lat, więc ciężko stwierdzić kto faktycznie ma rację.
#37

Moim skromnym i mało naukowym zdaniem to całe odżywianie zgodne z wynikami badań itd prowadzi dosłownie nigdzie. Człowiek traci poczucie wgl po co to robi i co mu to ma wgl dać, jak dla mnie to juz psychika i nastawienie psychiczne,mentalne jest dużo ważniejsze. Ilu sportowców, którzy nie mieli nawet żadnych diet. Nie jedli nic poza obiadkami u mamci odniosło duże sukcesy. Wielu moich ziomkow, gimnastykow, akrobatow - mistrzowie Polski, Europy, starsza gwardia nawet świata, ma takie pojęcie o odżywianiu że już ją, który coś tam wiem tylko i wyłącznie w sumie z tego forum, mam większe... Nie rozumiem zatem, PO CO to wszystko. Wg mnie i z moich obserwacji to samokontroli, rozsądek i własne odczucia są najważniejsze. Oczywiście nie może zabraknąć podstawowych wymogów diet sportowców, który już całkowicie niezaprzeczalnie są prawdziwe dla każdego, ale reszta to już niekiedy ( dla mnie) bełkot i wypociny z nudów. Człowiek powinien zajmować się sportem praktycznie a nie teoretycznie i patrzeć na te całe zalecenia z dystansem
#38

(2016-08-26, 11:03)wild strawberry napisał(a):  Moim skromnym i mało naukowym zdaniem to całe odżywianie zgodne z wynikami badań itd prowadzi dosłownie nigdzie.
Absolutna prawda. Generalnie jest teraz taka "moda" na łączenie wyników sportowych z jedzeniem. Ludzie jakby zapomnieli, że to co poprawia wyniki sportowe to jest trening i ciężka praca nad swoim ciałem, a nie jedzenie. Jedzenie to tylko głównie substrat energetyczny i trochę budulcowy. Jak ciało nie będzie miało energii to się o nią upomni głodem. Fiksują się niektórzy i odmierzają przecież nawet białko na gramy, a organizm jak akurat teraz nie potrzebuje to i tak to białko zamieni na cukier. Wyliczanie czegokolwiek dla ludzkiego organizmu to jak dla mnie takie strzelanie na ślepo Smile

A jeszcze dodam, że badania są głównie po to, żeby ktoś na nich zarobił. Idzie fama po świecie, że L-glutamina wspomaga rozwój masy mieśniowej poprzez zwiększoną syntezę białek - i już ktoś zarobił parę milionów. Firmy prześcigają się w robieniu badań, które byleby wykazały, że to akurat ich produkt jest konieczny i niezbędny! To samo dotyczy żywienia. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego nikt nie robi badań, które by pokazały, że czegoś NIE TRZEBA - i już od jakiegoś czasu wiem czemu - bo na tym nie idzie zarobić Smile Dlatego nigdy nie pojawi się badanie, które pokaże, że nie trzeba liczyć kcal albo że nie trzeba biegać, żeby schudnąć - kto by pozwolił sobie na stratę na tych wszystkich tabelkach, aplikacjach do kcal, wagach do jedzenia, butów do biegani, odzieży sportowej, karnetów na siłkę i bieżnie itd itd. Przecież taka jedna prosta informacja: KALORII NIE TRZEBA LICZYĆ - położyłaby w dużej mierze cały współczesny przemysł spożywczy, fitness i dietetyczny na łopaty Big Grin
#39

Dokladnie tak... Słowo określające to całe zjawisko to MARKETING, bardzo ważne by nie mylić go ze SPORTEM. To wielkie korpo i koncerny sportowe napędzają to wszystko i robią to nie dla faktycznych rezultatów czysto sportowych tylko dla zysku. Błagam was, tylko dzieci nie zdają sobie z tego sprawy... Tak jak napisałeś Merfi, to co będzie choć odrobinę prawdziwe zaraz odpowiednio nakręca, zrobią reklamy z najlepszymi i większości ludzi wpoja w stu proc.... Potem Kowalski myśli że jest fit i że trenuje o wiele lepiej od kolegi obok, bo on ma najeczki za 5 stowek i diete "tylko dla wtajemniczonych"
#40

(2016-08-26, 11:12)Merfi84 napisał(a):  
(2016-08-26, 11:03)wild strawberry napisał(a):  Moim skromnym i mało naukowym zdaniem to całe odżywianie zgodne z wynikami badań itd prowadzi dosłownie nigdzie.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego nikt nie robi badań, które by pokazały, że czegoś NIE TRZEBA - i już od jakiegoś czasu wiem czemu - bo na tym nie idzie zarobić Smile Dlatego nigdy nie pojawi się badanie, które pokaże, że nie trzeba liczyć kcal albo że nie trzeba biegać, żeby schudnąć -

są badania wykazujące, że "nie trzeba" (np. na temat dawek białka - wykazano, że jest próg po przekroczeniu, którego nie jest wykorzystywane jak i o znikomym wpływie treningów cardio Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości