Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Pistolety, a rozciąganie.
#11

A jeśli problem leży w koordynacji to jak ją poprawić?
#12

Stać tyle na jednej nodze by potrafić w końcu ją złapać Wink
#13

Seth a jesteś wstanie utrzymać pozycję w pełnym przysiadzie (gdy podudzia dotykają ud) ?
#14

Jeśli masz problem z Deep Squat to pistolet jest chwilowo poza Twoim zasięgiem. Przyczyn tego problemu może być naprawdę wiele... Bez wglądu na Twój przysiad nie jestem w stanie nic konkretnego napisać. Prawda jest taka, iż aby dokładnie zweryfikować przyczynę musiałbym Ci zrobić cały test FMS. Tylko w ten sposób jestem w stanie określić dokładną przyczynę Twoich problemów. Najczęstsze przyczyny problemu z głębokim przysiadem to ograniczenie mobilności w piersiowej części kręgosłupa, obręczy barkowej, lub w którymś stawie kończyn dolnych oraz zaburzenie koordynacji nerwowo-mięśniowej, stabilności, lub balansu mięśniowego. Aby wykonać ten wzorzec ruchowy prawidłowo wymagany jest pełny zakres ruchu zgięcia podeszwowego obu stóp w warunkach zamkniętego łańcucha kinematycznego, pełnego zgięcia w stawie kolanowym i biodrowym, wyprost w piersiowym odcinku kręgosłupa, zgięcia i odwiedzenia w stawie barkowym.

Ponieważ przysiad głęboki jest ostatni w hierarchii planowania korekcyjnego podejrzewam, że Twój główny problem leży w asymetrii między prawą, a lewą stroną ciała oraz ograniczonej stabilności tułowia (kompleks lędźwiowo–miedniczno–biodrowy). Jednak tak jak wspomniałem wcześniej nie jestem w stanie nic precyzyjnie stwierdzić do póki nie ocenie Twojego wzorca ruchowego.


Filmy, które zaproponował Luko na pewno będą bardzo wartościowe. Steve Maxwell to łebski gość... Jego rady są bezcenne. Pozycja zaprezentowana na pierwszym filmie to nic innego jak klasyczny, siad japoński zwany "seiza", tylko z małą progresją. Sam ten siad jest już świetny bo zmusza nasz staw kolanowy do wykorzystania pełnego zgięcia, czyli dokładnie tego czego potrzebujemy do wykonania głębokiego przysiadu. Z zaproponowaną przez Steva progresją, czyli stopami ustawionymi palcami do ziemi zmuszamy dodatkowo nasz staw skokowy do zgięcia grzbietowego, również niezbędnego do wykonania przysiadu. Wspięcia na palcach są już tylko dopełnieniem całości. Bardzo dobre ćwiczenia, które diametralnie wpłyną na poprawę naszego przysiadu.

Dodam tylko od siebie, że od niedawna (miałem małą przeprowadzkę) zamieniłem biurko, na którym stał do tej pory mój komputer oraz wygodny fotel na niziutki stoliczek z Ikei (taki za 29zł) i aktualnie siedzę przy komputerze właśnie w pozycji seiza. Moje stawy kolanowe trochę się buntują bo nigdy do tej pory nie spędzały tyle czasu w pełnym zgięciu. Powolutku jednak z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dodatkowo moja obecność przed komputerem diametralnie spadła, ponieważ co chwile muszę wstać i dać odpocząć nogą. Czas ten poświęcam na smarowanie gwintów w HSPU oraz na krótkie Mobility Complex. Same plusy... Big Grin

[Obrazek: logo.png]
#15

BeF, super profesjonalna odpowiedź. Jestem pod wrażeniemSmile
#16

Dokładnie to co BeF mówi! I zapewne brakuje Ci stabilizacji w kręgosłupie. A stabilizacja idzie zawsze przed siłą. Brakuje Ci także odruchów refleksyjnych.

Polecam zainteresować się Resetami z Original Strength.

https://www.strongfirst.com/forums/topic...l-success/ - tutaj temat w którym udzielałem się parę miesięcy temu także. Wiele osób ma fantastyczne sukcesy z resetami od Tima i Geoffa, i ich poziom wchodzi na zupełnie nowy poziom.

Nie jest to wcale dziwne, gdyż odbudowujemy naszą Oryginalną Siłę, którą mieliśmy będąc dziećmi. Wówczas nasze ciało współgrało ze sobą jako drużyna. Idiotyzmy w stylu izolowania mięśni oraz siedzenie na tyłku całymi dniami, skutecznie zabiło naszą oryginalną siłę i prymitywne ruchy. Polecam wrzucić raczkowanie, tarzanie się po ziemi, rocking, cross crawling do swoich treningów.

http://kalistenikapolska.pl/topic/6077-o...entry73315 - tutaj artykuł z sąsiedniego forum, warty przeczytania, ale to nie istotne, póki nie zacznie się tego wcielać w życie.

Oczywiście FMS jak i Original Strength idą ze sobą w parze i nie przeciwdziałają. Po prostu OS jest znacznie łatwiejszy w odbiorze, bez naukowej otoczki Smile
#17

Wiem, że miałem wstawić film/foty jak robię mój pistolet, ale jakoś zapomniałem, niemniej jednak postaram się postarać to zrobić.


Ale mam news - nauczyłem się robić pistolet z ziemi.
Oczywiście do czystej techniki jeszcze mi sporo brakuje.

Parę dni temu spróbowałem sobie ot tak zrobić pistolet na podłodze, ale postanowiłem się bardziej wychylić do przodu i trzymać ręką palców stopy wolnej nogi, no i udało się.

Teraz robiąc ten przysiad robię tak, że przez ok. 1-2s schodzę w dół łapiąc się za palce wolnej nogi,
w dolnej pozycji stoję 5-15s starając się jak najbardziej wyprostować nogę i próbując po trochu puszczać wolną nogę,
no i wstaję,
jednak to moje wstawanie nie wygląda tak ładnie jak w książkach Pavela i wolna noga automatycznie mi się zgina i przybliża do ciała - oczywiście staram się ją "trzymać na dystans".

I teraz ciekawa rzecz:
Dziś zrobiłem sobie krótką sesyjkę pistoletów, w układzie 5x5 - pod wieczór i tak raczej jakby na próbę, żeby pobawić się ciężarkami, ale też żeby się nie zmęczyć za bardzo:

Pierwszą serię zrobiłem tak jak to wyżej opisałem i tam poszło po pięć powtórzeń,
Drugą serię zrobiłem trzymając talerzyk od hantli - 2,5kg przed sobą i łatwiej mi było utrzymać równowagę (nie chwieję się na boki itd, tylko trochę lecę do tyłu, jeśli nie mam niczego w ręce) - też po 5 powtórzeń,
Trzecią - z hantlą z łącznym ciężarem ok. 5kg - po cztery powtórzenia,
Czwartą - j/w, tylko po trzy powtórzenia,
Piątą - z odważnikiem 16kg i co ciekawe - w pozycji "racked" (czyli nie na wyciągniętej ręce, odważnik stykał się z tułowiem) - po 1 powtórzeniu (zrobiłem po drugim też, ale tak kiepsko mi weszło, że nie ma go co liczyć).


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości