2013-08-12, 15:42
Luko, nie twierdzę, że powinien robić planka, hollow rocks itp. Po prostu szkoda na to czasu. Nie wierze też w żadne przepalenie. Trening skazanym to dwa rodzaje ćwiczeń w dniu treningowym po 2 serie. Wzmocnił by to wznosami nóg celem dotrenowania core. Reszta to pozycje statyczne utrzymywane przez połowę czasu maksymalnego (w moim przypadku w większości ćwiczeń jest to 5 sekund). Trening gimnastyczny nie jest treningiem siłowym i rządzą nim inne reguły. Gdy Adam był czynnym zawodnikiem trenował 5 godzin dziennie. Podopieczni Mrówka też trenują 2 godz. rano i 3 po południu a w soboty tylko 2 godz. A są to dzieci!
Wciąż straszą nas przetrenowaniem a jednak gimnastycy fundują sobie bardzo ciężkie treningi każdego dnia. Nie twierdzę, że dla każdego z nas taki trening jest odpowiedni. Nie trenujemy wyczynowo i nie startujemy w zawodach. Trzeba też taki trening rozsądnie rozplanować i stosować periodyzację. Nie mniej jednak jeśli doda do "Skazanego" jedno ćwiczenie na brzuch i trzy, cztery pozycje statyczne na pewno się nie przetrenuje. Gdyby tak było Tomo Bird trenujący codziennie nie byłby mistrzem Wyzwań i nie miał tak imponującej siły i sylwetki.
Wciąż straszą nas przetrenowaniem a jednak gimnastycy fundują sobie bardzo ciężkie treningi każdego dnia. Nie twierdzę, że dla każdego z nas taki trening jest odpowiedni. Nie trenujemy wyczynowo i nie startujemy w zawodach. Trzeba też taki trening rozsądnie rozplanować i stosować periodyzację. Nie mniej jednak jeśli doda do "Skazanego" jedno ćwiczenie na brzuch i trzy, cztery pozycje statyczne na pewno się nie przetrenuje. Gdyby tak było Tomo Bird trenujący codziennie nie byłby mistrzem Wyzwań i nie miał tak imponującej siły i sylwetki.