Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Korekty w diecie
#31

(2014-12-10, 16:16)bartez2939 napisał(a):  
(2014-12-10, 12:36)Satetsu napisał(a):  Poza tym w naturze owoce nie są dostępne przez cały rok bez przerwy, więc logicznie myśląc nie jest dobrym pomysłem spożywanie fruktozy bez przerwy przez cały rok
Kiedyś (dawno temu) każdy człowiek owoce miał dostępne przez cały rok, gdy żył tylko w ciepłych krajach. Bez owoców i warzyw dostępnych ciągle chyba ciężko byłoby długo pożyć, nie potrafimy tyle zapasów zgromadzić w lecie. Więc fruktoza była spożywana cały rok.

Ja myślę, że dzięki temu, że człowiek nauczył się robić różnorakie przetwory i przechowywać warzywa dłużej (np w piwnicach) to dość bezpiecznie można przetrzymać zimę. Teraz mamy dostępne owoce i warzywa z zagranicy w sklepach (czy tez ze szklarni), wiec sytuacja się zmienia. Owoce i warzywa potrzeba raczej zjadać cały rok, prawda?

Odnosze wrażenie, że jakby posłuchać wszystkich dietetyków to nie byłoby za bardzo co jesc Big Grin
Aczkolwiek mam chyba trochę za bardzo pozytywne podejscie do soków, czyli cukru, syropów glukozowo fruktozowych czy wyciskania. Trzeba bedzie się trochę naprostować. Wolę cukier niż aspartam, inne słodziki czy syrop glukozowo fruktozowy. W dodatku napewno lepiej wypić sok, niż Cole czy oranżade. A najlepiej jak wspomniał Rafał owoc i woda. Chociaż jabłko z wodą chyba nie wypali. (a może i wypali hehe Big Grin)

Reszta diety, mleko sojowe? Ja bym nie stosował, bo podobno źle wpływa na hormony. A coś wiecej negatywne również?
Z ciekawości zapytam; co sądzicie o mleku ryżowym?

Ktoś, kto się orientuje w temacie mógłby opisać jakies inne złe posiłki, trzeba powrócić do tematu całej diety.
Pozdrawiam Smile

Soja: http://www.strengthsensei.com/why-soy-mi...a-con-job/

Owoce rosną przez 365 dni w roku w ciepłych krajach? Słyszałeś o Dr. Weston'ie Price? Zbadał różne nieskażone cywilizacja plemienia i np. tacy Eskimosi jedli praktycznie tylko tłuszcz i białko i mieli się świetnie. Nie ma jednej diety dobrej dla wszystkich i jeśli jesteś np. typem białkowym (Metabolic Typing - w skrócie to różnimy się wszyscy na poziomie biochemicznym i metabolicznym, to co jest dla jednego zdrowym jedzeniem dla drugiego może być trucizną, oprócz głównego typu metabolicznego [białkowy, mieszany, węglowodanowy] dodatkowo można mieć przewagę układu sympatycznego albo parasympatycznego co też jest istotne w znalezieniu idealnej diety dla nas samych) to owoce powinieneś ograniczyć do minimum. Chcesz poznać prawdę o dietach to przeczytaj "How to Eat, Move and be Healthy" Paul Chek oraz "The Metabolic Typing Diet" W.L. Wolcott.
#32

O Boże przerzuciłem się z krowiego na sojowe uradowany a tu to też niezdrowe, ech a więc to koniec mleczka dla mnie : (
#33

(2014-12-10, 20:50)czillaut napisał(a):  O Boże przerzuciłem się z krowiego na sojowe uradowany a tu to też niezdrowe, ech a więc to koniec mleczka dla mnie : (

Mleko krowie zdrowe pod warunkiem, ze jest surowe, że jest typu A2 (http://a2milk.com.au/) i najlepiej jak krowa jadła trawę i nie miała wstrzykiwanych antybiotyków/hormonów. Jeszcze lepsze od krowiego jest mleko kozie, bo bardziej podobne do mleka matki.

PS. Mleko ryżowe w porządku, ale codziennie bym nie radził pić.
#34

(2014-12-10, 20:50)czillaut napisał(a):  O Boże przerzuciłem się z krowiego na sojowe uradowany a tu to też niezdrowe, ech a więc to koniec mleczka dla mnie : (
Satetsu jest tak dociekliwy, że wszędzie wywęszy coś niezdrowego. Big Grin
#35

Ale zawsze ma merytoryczne argumenty.
#36

Ja wiem i nie przeczę, śmieję się tylko Wink
#37

(2014-12-10, 21:37)Satetsu napisał(a):  Nie ma jednej diety dobrej dla wszystkich i jeśli jesteś np. typem białkowym (Metabolic Typing - w skrócie to różnimy się wszyscy na poziomie biochemicznym i metabolicznym, to co jest dla jednego zdrowym jedzeniem dla drugiego może być trucizną, oprócz głównego typu metabolicznego [białkowy, mieszany, węglowodanowy] dodatkowo można mieć przewagę układu sympatycznego albo parasympatycznego co też jest istotne w znalezieniu idealnej diety dla nas samych) to owoce powinieneś ograniczyć do minimum. Chcesz poznać prawdę o dietach to przeczytaj "How to Eat, Move and be Healthy" Paul Chek oraz "The Metabolic Typing Diet" W.L. Wolcott.

Statetsu, fajne te typy diet. Myślałem, że większość należy do normy z małymi odchyleniami. Z tego by wynikało inaczej Wink Jak znajdę czas to z chęcią poczytam książki.

(2014-12-10, 21:37)Satetsu napisał(a):  Eskimosi jedli praktycznie tylko tłuszcz i białko i mieli się świetnie

A Eskimosi przypadniem nie zyli kiedys krotko? Zanim dotarla do nich cywilizacja wraz z innym pokarmem.
Nie mogę znaleźć żadnego badania, wiec mogą być to trochę wyssane z palca fakty od wegetarian. Ale na zdorwy rozsadek wątpie, żeby ktoś o tak skrajnej diecie, żyjacy w takich skrajnych warunkach mógł dlugo zyć. Może i przez tyle pokoleń się trochę dostosowali ale o to chyba nie tak łatwo.

Raczej wszyscy nasi przodkowie korzystali zarówno z rosnącej roślinnosci jak i biegającego mięska Big Grin. Stąd jeżeli typy dobrych diet zależą od tego co spożywali przodkowie, to wiekszosc z nas powinna należeć do grupy mieszanej diety. Oczywiscie z odchylami i jeżeli ktoś powinien spożywać więcej białka, a karmi się głownie węglowodanami, to dla niego zmiana diety moze dać sporo.


(2014-12-10, 21:37)Satetsu napisał(a):  Mleko krowie zdrowe pod warunkiem, ze jest surowe, że jest typu A2 (http://a2milk.com.au/) i najlepiej jak krowa jadła trawę i nie miała wstrzykiwanych antybiotyków/hormonów.
Czyli polecasz dobre mleko? Ostatnio wiele można znaleźć negatywnych opinii na temat mleka. Nie tylko ze wzgledu na pasteryzacje czy wstrzykiwane hormony/antybotyki.
#38

eskimosi zyli krotko, a teraz jest jeszcze gorzej - pod wplywem kultury macdonalda i powszechnego alkoholizmu.
wszystkie artykuly od paleo argumentuja, ze mleko badzo pozno pojawilo sie w diecie czlowieka (i do mnie to przemawia, plus moje dowiadczenia). zreszta nie wiem skad ten upor co twania przy nabiale? nasi przodkowie (w Polsce) jeszcze dwa pokolenia temu cierpieli glod i byli gotowi zjesc wszystko prawie, stad popularnosc m.in. mleka.
kp
#39

(2014-12-12, 10:27)Kubus Puchatek napisał(a):  eskimosi zyli krotko, a teraz jest jeszcze gorzej - pod wplywem kultury macdonalda i powszechnego alkoholizmu.
wszystkie artykuly od paleo argumentuja, ze mleko badzo pozno pojawilo sie w diecie czlowieka (i do mnie to przemawia, plus moje dowiadczenia). zreszta nie wiem skad ten upor co twania przy nabiale? nasi przodkowie (w Polsce) jeszcze dwa pokolenia temu cierpieli glod i byli gotowi zjesc wszystko prawie, stad popularnosc m.in. mleka.
kp

Istnieją plemiona w Afryce (Masajowie jak dobrze kojarzę) które żywią się głównie mlekiem i krwią zwierząt i mają się świetnie. Dr. Weston Price w latach 30 to zbadał.
#40

Skoro mowa o naszych przodkach dwa pokolenia temu, to podstawą diety były ziemniaki, jajka, mleko i jego przetwory i ... kiszona kapusta.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości