Forum Gimnastycy.pl

Pełna wersja: Rozciaganie jako uzupełnienie Foundation One - Kit Laughlin, GMB?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Czytam, czytam i czytam i nie wiem juz sam...
Jestem od tygodnia legalnym i zadowolonym użytkownikiem Foundation One.
Wprawdzie pierwszy trening według tego systemu trwał u mnie krócej niż rozgrzewka, co mnie zdziwiło, ale to jest do zmiany.
Jestem natomiast chorobliwie wręcz nierozciągnięty, wole sobie nie wyobrażać nawet jak bardzo bylem źle rozciągnięty kilka lat temu gdy w ogóle niczego nie ćwiczyłem...
Moje pytanie dotyczy wyboru systemu rozciągania towarzyszącego Foundation.

Summer ma swój rekomendowany grafik na rozciąganie - Front Split+ Middle Split+Thoracic Bridge - cala seria $225.00. No powiedzmy, ze po wydaniu kasy na Foundation wolałbym nie dokładać do tego dodatkowego tysiąca.

Czytając rożne fora trafilem na Kita Laughlina i jego serie Mastery: http://stretchtherapy.net/videos/
Dałoby sie z tego złożyć fajny zestaw na wszystkie grupy mięśni, odpowiadające mniej więcej programowi Summera. Cenowo rewelacja.
Z tego co wiem ćwiczenia Kita nie maja rozpisanej żadnej progresji ani chronologii, wiec trzeba by cos z tego ułożyć. Myślę ze mógłbym zrobić to sam, posiłkując sie pomocą z forów.

Jest tez program GMB oczywiście https://gmb.io/ff/, jako alternatywa.

Zaznaczam, ze jestem słabo rozciągnięty - jak widzę na video gościa robiącego szpagat lub pancake i uczącego, jak go pogłębiać to jest to dla mnie wiedza nieprzydatna, bo nie mam szans nawet zbliżyć sie do tej pozycji. Wolałbym pozycje, które da sie zrobić w moim przypadku lub system który uwzględnia nierozciągniętych. Kit i GMB wydaja sie uwzględniać moje przypadki Smile

Czy ktoś z was ćwiczy według Mastery Kita lub GMB, co mógłby o nim powiedzieć?
Moja rada jest taka: zostań przy tym Foundation i nie zaprzątaj sobie głowy innymi programami. Zawsze znajdziesz kilka innych dobrych programów ale ostatecznie liczy się twoja wytrwałość. Gimnastyka nie znosi pośpiechu, więc powoli rób swoje. Od porównywania programów może rozboleć głowa ale bicek nie urośnie Wink
Tylko ze w Foundation nie ma Stretchingu, to dodatkowa opcja, dodatkowo płatna i to sporo. Na ten moment nie mam na to kasy. A bez rozciągania tylko z mobility z Foundation to słabo to widzę Smile
jakbym musiał wybierać to brałbym Kit'a Laughlin'a https://vimeo.com/kitlaughlin/vod_pages bo nie jest drogo i można wybrać sobie poszczególne partie i typy filmów ("follow along" gdzie ćwiczysz razem z instruktorem lub sama prezentacja ćwiczeń)

W necie jest sporo darmowego materiału, np wspomniany w watku http://gimnastycy.pl/forum/watek-loaded-...stretching Emmet Louis.
Poizometryczna relaksacja mięśniowa to wszystko czego potrzebujesz jeśli problemem jest długość mięśnia bądź ścięgna. Ze swojej strony polecam o wiele tańsze rozwiązanie - ksiązkę "Stretching" Svena Solveborna. To bardzo stara pozycja, bardzo mądra. Do kupienia za grosze na portalach aukcyjnych czasem, bądź wypożyczenia w bibliotece. Jest to kompletny przewodnik po ćwiczeniach rozciągających dane grupy mięśniowe wraz z opisaną metodą stretchingową Svena, która z drobnymi modyfikacjami trwa do dziś.
Zrobione Predi Smile Akurat była, pora na naukę. Dziękuję.
Gmb focused flexibility ma fajna metodologię która działa ale sam wybór ćwiczeń jest średni więc wg mnie nie ma sensu kupować.

Kit ma ponoć bardzo szczegółowe filmiki przez wielu chwalone ale sam nie widziałem.

W foundation 1 mobility jest super, zobacz filmiki Wes'a. Bez stretchingu będziesz miał głównie problem w MN. Kursy stretch są naprawdę fajne ale drogie.
Dzięki Darren.
Oglądałem trochę filmy Kita, ale nie Mastery, wiec wnioski moje pochopne mogą być. Ale jak dla mnie malo ustrukturalizowane są, ja chyba potrzebuje jakiegoś prymitywnego follow along z konkretną zaprogramowaną i przemyślaną kolejnością . Dlatego skusze sie chyba na kursy stretch GB, ale później, na razie spróbuję znaleźć z tego co polecaliście jakiś zbiór ćwiczeń. Dziękuję za wszystkie opinie i pomoc. Książka już jedzie, wiec zacznę od niej.
Masz może trening siłowy metoda lafaya?
tam jest całkiem fajny program na rozciąganie Z tego co wiem wiele osób go chwali sam też go używałem i na początku może być jak najbardziej. Książka kosztuje około 30 zł więc znacznie taniej niż kursy Zresztą możliwe że któryś z twoich znajomych już ją ma.
Mam ją, faktycznie, jest tam rozciąganie Smile
Stron: 1 2