2014-06-18, 11:58
Rzekłbym, że to wyjątki potwierdzające regułę.
Samouctwo nie oznacza braku możliwości osiągnięcia umiejętności najwyższej klasy umiejętności.
Podałeś 10 nazwisk wybitnych osób, z tym, że to o niczym nie świadczy, bo to nie zmienia faktu, że nadal na świecie są setki tysięcy średniaków, którzy też są samoukami. Geniuszy jest tyle samo co totalnych nieudaczników, a my mówimy o tych, którzy są po środku.
I znowu powtarzam, że mówimy o umiejętnościach, a nie o tym, co kto stworzył, jest wielu artystów robiących dobrą muzę, którzy są beznadziejnymi instrumentalistami (Lars Ulrich, Daniel Svensson np.)
Hendrix też robił genialną muzę, ale nie potrafił nawet gitary nastroić - i właśnie o tym ten temat.
Samouctwo nie oznacza braku możliwości osiągnięcia umiejętności najwyższej klasy umiejętności.
Podałeś 10 nazwisk wybitnych osób, z tym, że to o niczym nie świadczy, bo to nie zmienia faktu, że nadal na świecie są setki tysięcy średniaków, którzy też są samoukami. Geniuszy jest tyle samo co totalnych nieudaczników, a my mówimy o tych, którzy są po środku.
I znowu powtarzam, że mówimy o umiejętnościach, a nie o tym, co kto stworzył, jest wielu artystów robiących dobrą muzę, którzy są beznadziejnymi instrumentalistami (Lars Ulrich, Daniel Svensson np.)
Hendrix też robił genialną muzę, ale nie potrafił nawet gitary nastroić - i właśnie o tym ten temat.