Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
BeF, czy robiąc siłę wzrasta również wytrzymałość? Ta teoria stoi w opozycji do periodyzacji która jest podstawą treningową w każdej dyscyplinie sportu.
Liczba postów: 236
12
Dołączył: 2013-05-29
Reputacja:
107
Prosty przykład na zasadzie tego czym się codziennie zajmuję i co miałem przyjemność zaobserwować już kilkakrotnie:
Przyjmijmy, że ktoś chciałby zrobić powyżej 10 powtórzeń military press z kettlem o wadze 16kg. Aktualni jest w stanie zrobić maksymalnie 6-8 nie najlepszych technicznie pow. Daję mu więc 20kg i polecam robić do 5 pow. z tym ciężarem (to mogą być 2,3 lub 4, nie więcej niż 5 w serii). Kiedy dojdzie do etapu, że 20kg robi bez problemu 5 idealnych technicznie powtórzeń podstawiam mu 24kg. Jest ciężko ale daje radę przynajmniej raz wycisnąć taki ciężar nad głowę. Przy tym ciężarze jest zmuszony generować już naprawdę mocne spięcie, które ma bezpośredni wpływ na jego siłę. Zgadnijcie co się stanie gdy podstawię mu 16kg i zachęcę do zrobienia maksymalnej ilości pow. jakie jest w stanie teraz zrobić? Jestem pewien, że bez większych problemów wyciśnie więcej niż 10 powtórzeń pomimo faktu, że przez cały trening nigdy nawet nie zbliżył się do tej liczby.
W drugą stronę natomiast to nie zadziała... Można robić 100 pressów z 16kg ale nie spowoduję to, że w magiczny sposób wyciśniemy 32kg.
Wiem, że napisałem to w ogromnym uproszczeniu ale mam nadzieję , że na tym prymitywnym przykładzie zrozumiecie mój przekaz.
Moim zdaniem budowanie wytrzymałości bez wcześniejszego fundamentu w postaci siły jest nierozsądne. Jednak daleki jestem od stwierdzenie, że trenując i skupiając się wyłącznie na sile zbudujemy zadowalającą wytrzymałość.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-03, 17:46 {2} przez
BeF1990.)
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Mrówek, to czy kształtujemy najpierw siłę, czy wytrzymałość zależy od rodzaju periodyzacji.
BeF, ten przykład do mnie nie przemawia z paru powodów: po pierwsze wykonanie 10 powtórzeń kettlem nadal nie jest wytrzymałością. Po drugie podany przez ciebie przykład podaje sytuacje osoby początkującej, której rozwijając siłę wzrośnie również wytrzymałość. Nie wzrośnie jednak w sposób optymalny, jak przy treningu ukierunkowanym. Odwróćmy sytuację: Mamy doświadczonego sportowca, gimnastyka który wykonywał obwody na wytrzymałość. Jeśli przestawimy go na trening siły, to jego wytrzymałość nadal będzie rosnąć, czy spadnie? Gdyby trening siłowy powodował wzrost wytrzymałości, to w każdej wytrzymałościowej dyscyplinie wyparł by tradycyjną wytrzymałościowy.
Napisaliśmy tu tylko o wytrzymałości. co do pozostałych zdolności motorycznych tej koncepcji całkiem nie da się obronić. W jaki sposób trening siłowy wpływa np. na koordynację ruchową? Gdyby tak było wszystkie medale w każdej dyscyplinie sportowej zbierali by ciężarowcy.
Liczba postów: 695
18
Dołączył: 2013-05-13
Reputacja:
80
No i warto dodac, ze Janne Ahonen nigdy nie startowal w zawodach Formuly1, to jest niemozliwe. Byl tylko kierowca rajdowym.
Liczba postów: 120
5
Dołączył: 2013-05-05
Reputacja:
38
Zahir, dlaczego w swoim przykładzie porównujesz obwód gimnastyczny do zwykłego treningu gimnastycznego na siłę? Wiadomo, że treningiem siłowym nie zbudujesz wydolności takiej jak treningiem obwodowym nie ważne czy to gimnastyczny, crossfit czy jakiś pod MMA.
Moje pytanie
Jak to wygląda z nauką nowych pozycji statycznych np. planche. Pracuję siłowo nad straddle planche, a po miesiącu/dwóch wracam to tuck planche i pracuję na wytrzymałość?