Liczba postów: 35
6
Dołączył: 2013-12-19
Reputacja:
13
Ostatnio doszedłem do poziomu, w którym jestem w stanie zrobić back lever w poziomie, cały wyprostowany. Jednak gdy już trzymam back levera, ogranicza mnie oddech. Jestem tak napięty, że nie mogę ani wdychać, ani wydychać powietrza. Czy jest to normalne przy tej pozycji? Czy z czasem będę mógł oddychać? Może powinienem wzmocnić się jakimiś ćwiczeniami?
Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
(2013-12-24, 15:28)lukasz1737 napisał(a): https://www.dropbox.com/s/wo12c3tz5yjwb23/123456789.wmv
O tym pisałem. Co prawda tutaj źle robię (powinienem się jeszcze bardziej obkręcić), no ale widać o co chodzi. Póki co podchodzę raz na kilka dni i próbuję tak 2 razy się podciągnąć. Nie wiem czy to mądre.
Może to za trudne dla mnie na razie, może powinienem porobić po prostu zwykłe wiszenia w tej pozycji, poprzechodzić sobie od zwykłego zwisu do takiego, przyzwyczaić ciało? Ogólnie to moja zabawa z tą pozycją zaczęła się może z 2 miesiące temu, chociaż w dzieciństwie na drzewie czy różnych obiektach nieraz tak się obracałem.
przede wszystkim zmień chwyt! kciuki w wadze tyłem mają być skierowane "na zewnątrz" a nie skierowane do siebie. I wtedy spróbuj się podciągnąć
Zrozumiesz, że to nie ma sensu.
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
do ćwiczeń gimnastycznych musisz nieco zmienić nawyki
dzięki wadze tyłem robionej prawidłowym chwytem przyzwyczajasz stawy łokciowe do obciążenia. dlatego waga tyłem jest progresją do rozpięć, bo przygotowuje stawy pod rozpięcia (jak masz odwrotny chwyt to zrobisz wagę tyłem ale ww korzyści z tego nie będzie). a że chcesz robić rozpięcia to warto już stawy przyzwyczajać.
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer