Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trening przygotowawczy
#11

Luko, zawsze są dwie szkoły Falenicka i OtwockaWink Jak napisał BeF za techniki wysokiego napięcia odpowiada przede wszystkim koordynacja między mięśniowa. Czym dłuższy staż treningowy, tym jest ona lepsza, nawet jeśli jej nie trenowaliśmy. Przy każdym ćwiczeniu gimnastycznym (kalistenicznym itp.) mięsień bardziej lub mniej się napina. Jeżeli robisz to często mięśnie uczą się współpracować i łatwiej jest nauczyć je wysokiego napięcia. Ciężko natomiast jest to zrobić z mięśniami nie nauczonymi ciężkiej pracy i co za tym idzie współpracy. O wiele łatwiej jest nauczyć je prostszego schematu a potem podnieść poprzeczkę. dochodzi do tego jeszcze kwestia psychiki. Pompka jednorącz, to super osiągnięcie ale długo trzeba pracować, by to osiągnąć, co jest mocno frustrujące. Zrobienie łatwiejszej wersji a potem kolejnej progresji daje natomiast poczucie satysfakcji.

Ale jak sam napisałeś jest wiele dróg na dojście do celu i ja nie kwestionuje Twojej, tylko podaje argumenty za swojąSmile
#12

Ja od roku stosuję sie do zasad z nagiego wojownika ( maks 5 pwt i kilka serii + napięcia) i wiem jedno że mega napięcia powstaja jak ćwiczę na kółkach gimnastycznych . Robiąc zwykłą pompkę napinałem się ale to nie było to co oczekiwałem więc dodawałem obciążenie i też nie za bardzo bo np pompka z obicążnikami 10kg na nogach podczas HS "niszczyła" mi lędźwie a mam starą kontuzję ;/ więc dla mnie kółka gimnastyczne okazały sie "złotym środkiem" i HS na kółkach jest o wiele lepszy niż zwykły. Napinać sie trzeba czy sie to podoba czy nie bo jak się nie napniesz to spadasz z kółek.
#13

Ale to przecież logiczne jeśli chodzi o kółka, skoro techniki wysokiego napięcia pochodzą z gimnastyki, sztuk walki, trójboju i armwrestlingu ;]
Znów się nie zgodzę, bo moje doświadczenie pokazało że łatwiej jest zrobić pełną pompkę jednorącz na ziemi, aniżeli 30 pełnych i perfekcyjnych powtórzeń zwykłych pompek. Jednak więcej siły zbuduje pompka jednorącz zdecydowanie i nie powiedziałbym że jest to ciężka praca raczej bywa bardzo frustrująca by załapać wszystkie detale. Przykro mi ale znacznie mniej detali i mniej cierpliwości potrzeba aby opanować zwykłe pompki lub przysiady. Natomiast z technikami wysokiego napięcia jest całkiem inaczej, zapinanie mięśni na zamek czy odwrotny oddech z pneumatyką energii do mięśni to cholernie trudna sztuka i wymaga masę praktyki, ale przełożenie ma nieziemskie. Zwykłym zapinaniem mięśni przez dwa tygodnie zbudowałem więcej siły, aniżeli treningami które wcześniej wykonywałem polegające na poprawie ogólnej sprawności. Dla mnie to jest kwestia celów, jeśli mój klient chce być silny, to od razu uczę go technik korkociągu, wzmacniam mu brzuch, trenuje uchwyt i uczę napinać mięśnie i niekoniecznie trzeba to robić stosując ćwiczenia, spokojnie zwiększać siłę można robiąc to na sucho. Natomiast jeśli klient chcę ogólnie podnieść swoją sprawność fizyczną to polecam mu dużo spacerować i ogarnąć wymachy odważnikiem, natomiast czysta brutalna siła to kompletnie inna działka.
Mam świra na punkcie siły odkąd zrozumiałem na jakich zasadach to działa, bite 2 lata mi to zajęło by pojąć wszelkie zasady, spokojnie mogę stwierdzić że siła jest podstawą do wszystkiego, dlatego warto ją budować od samego początku. Robienie zwykłych pompek czy przysiadów, to dla mnie taka kalistenika na stawy ;]
Bardzo ciekawa dyskusja swoją drogą ;]
#14

Wow nie spodziewałem się aż tylu odpowiedzi Smile wrzuciłem posta przed 2 dniowym wyjazdem, a po powrocie opadła mi szczena. Nie jestem pewien czy udało mi się zrozumieć wszystko co napisaliście, ale dało mi to wiele do myślenia. Postanowiłem że jeśli chodzi o ćwiczenia to skupie się na tych które polecił Mrówek, w międzyczasie sięgnę po książki które polecaliście i na ich podstawie zaplanuje dalszy rozwój Smile

Dziękuje wszystkim za wsparcie i jak obiecałem będę publikował co tygodniowe posty z opisem moich postępów Smile
#15

Fajne podejście. Zwłaszcza, że Mrówek opisał wszystko szczegółowoSmile
#16

Tak, chyba właśnie tego potrzebowałem. Kiedyś czytałem trochę o różnych ćwiczeniach na start i była tego taka ilość że nie byłem w stanie się zdecydować. Myślę że dużo ludzi na początku nie wie od czego zacząć i potrzebuje prostej instrukcji: rób to, to i to tyle razy dziennie, tyle razy w tygodniu, tyle powtórzeń. Im większy jest wybór tym trudniejsza decyzja, zwłaszcza że mało kto ma na początku pojęcie o tym co jest dla niego dobre i na co powinien się zdecydować.

Mam też jeszcze jedno pytanie. Jak często ćwiczyć? Chodzi mi o ilość treningów tygodniowo, dziennie?
#17

Od 2 do 3 razy w tygodniu trening powinien trwać około 1h.
#18

Znakomicie że podjąłeś decyzję, to jest najważniejsze!


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości