Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Łokcie proste czy ugięte ?
#1

hej

Podajcie argumenty za i przeciw ćwiczeniu rozpięcia na prostych łokciach ?
Jakieś badania naukowe ?
Konkretne powody.

Oto powód dlaczego pytam :

https://www.facebook.com/OborzynskiPhoto...hoto_reply

Cytuję :

"Sugerujesz najbardziej kontuzjogenną, a niekoniecznie "prawidłową" wersję ćwiczenia. Przy pełnym wyproście całość przeciążeń przenosi się na staw łokciowy który nie jest zabezpieczony (lub jest zabezpieczony w sposób znikomy) przez napięcie mięśni, które się do niego przyczepiają. Barki sobie poradzą z przeciążeniem, bo są znacznie solidniej obudowane i bliżej osi pionowej ciała. "Wzmacnianie stawów" za pomocą takich ćwiczeń to jakaś bujda. Staw sam w sobie może być chroniony przez otaczające go mięśnie i ścięgna, nie generuje siły, więc nie ma co go wzmacniać. Możesz co najwyżej mówić o stabilizacji stawów, która buduje się przez prawidłową równowagę mięśniową w ich obrębie (przede wszystkim w zakresie przyczepów). Przy niesprzyjającej do przeciążeń, genetycznie uwarunkowanej zmniejszonej gęstości kolagenu w stawach (szczególnie łokciach i kolanach) powstają przeprosty. Przy wyprostowanym (a u niektórych przeprostowanym) łokciu przenoszone przeciążenia uderzają bezpośrednio w torebkę stawową, właściwie z pominięciem przyczepów i doprowadzają do zwyrodnień, zapaleń itd.
Podsumowując, bzdurą jest robienie tego ćwiczenia na pełnym wyproście łokcia, chyba że koniecznie chcesz doprowadzić do szybkiej kontuzji przy maksymalnych przeciążeniach. Profesjonaliści utrzymują kilkustopniowe (stąd, czasem trudno zauważalne) zgięcie łokcia w tym ćwiczeniu, po to właśnie żeby wyeliminować ryzyko kontuzji.
Jak jeszcze trochę poćwiczę, to wyprostuję łokcie o te parę stopni żeby zaspokoić Twój głód "poprawności".

"

Zostałem wręcz wyzwany na pojedynek Wink

Chętnie usłyszę wasze opinie.

Pozdro Wink
#2

jedyna zasada nasada kości łokciowej musi być skierowana w dół (biceps w górę w skos). Ja bym w tym ćwiczeniu robił głęboki chwyt wtedy odpowiednio ustawią się łokcie. Inaczej chłop ma racje przy tym ćw. łokcie proste skierowane w górę mogą skończyć się kontuzją. Rozpięcia jak najbardziej robi się o ramionach prostych

odwołanie do profesjonalistów nie mając nigdy z nimi do czynienia phi. Bzdura jest robienie rozpięcia na ugiętych ramionach z tego powodu tworzy się dysproporcja siły na całym ramieniu i trudno potem to poprawić trzeba caly proces treningowy od początku robíć

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#3

(2015-02-17, 14:27)mtidea.pl napisał(a):  ""Wzmacnianie stawów" za pomocą takich ćwiczeń to jakaś bujda. Staw sam w sobie może być chroniony przez otaczające go mięśnie i ścięgna, nie generuje siły, więc nie ma co go wzmacniać. Możesz co najwyżej mówić o stabilizacji stawów, która buduje się przez prawidłową równowagę mięśniową w ich obrębie (przede wszystkim w zakresie przyczepów)."

Bla bla bla, to nie tylko tyczy się IC, ale słyszałem opinie na temat dipów, podciągania itp. to samo, że nie powinno się prostować. Pamiętam jak dawno dawno zacząłem dipy na poręczach katować(przerzucenie z ugięć ramion w podporze przodem), kwestia kilku dni żeby rozwalić stawy łokciowe, po nocy nie można było spać z powodu bólu, ale po czasie stawy się zaadaptowały i później bez problemu robiłem z obciążeniem powtórzenia bez żadnego bólu i z czasem coraz bardziej zaawansowane ćwiczenia.

"Bro what kind of muscles you have? No! Bro what kind of patterns you have? can you flip, can you invert, can you crawl or is it just aesthetics" - Ido Portal
#4

Ja od kiedy wzmacniam stawy łokciowe przez różne podstawowe ćwiczenia na prostych rękach to czuję jakbym miał więcej eksplozywnej siły.Przy podciąganiu np. podciągam się "aż" na wysokość klatki, czego nie mogłem zaobserwować bez tych ćwiczeń. Robiłem też rozgrzewkę ekspanderem Adama, aczkolwiek pękła mi guma...
Czy rzeczywiście ćwiczenia na prostych rękach i ekspander, przekłada się na ćwiczenia dynamiczne, tj. podciąganie, ugięcia? Czy jest to wynikiem czego innego? Mam swoją teorię, aczkolwiek do uzyskania odpowiedzi jej nie wyjawię. Big Grin
#5

Ja ekspertem nie jestem, ale co ma to czy coś generuje siłę do tego, czy wzmacnia się podczas ćwiczeń. Jak są mikrouszkodzenia to odbudowuje się z nawiązką i nie wiem, co to za różnica czy generuje siłę. Chyba nikt nie będzie dyskutował, że dzięki treningom siłowym wzmacniają się kości, a co dopiero przy kopaniu w drzewo jak w tajskim boksie - więc nie wiem, czemu nie miałoby być podobnie ze stawami. Tym bardziej, że profesjonaliści tak twierdzą.

[Obrazek: 920669,988088,16.jpg]

Ten to dopiero amator.
#6

samolot to inna para kaloszy , tutaj łokieć jest skierowany do góry, ale to jest inny kąt pracy i główną pracę wykonuje się na najszerszym, brzuchem itd.

Jedyny sposób wzmocnienia ścięgien i przy tym stawów ( poza obudowaniem ich mięśniami ) to izometria, a izometria będzie na ścięgna pracowała z naciskiem głównie przy pełnym wyproście i pełnym zgięciu, a najlepiej przy pełnym wyproście, ponieważ jest w tym momencie najdłuższy mięsień i najbardziej narażony na uszkodzenie stąd izometryczne skurcze dadzą większą odporność stąd można robić samoloty czy rozpięcia Wink Tak jak pisał prof. Kruszewski trzeba izometrią atakować mięśnie pod różnym kątem, bo siła nieproporcjonalnie się wtedy rozkłada, stąd najlepiej robić izometrię na prostych ramionach wtedy mamy pewność, że siła izometryczna rozłoży się po całej długości.

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#7

(2015-02-17, 22:01)Newcio napisał(a):  samolot to inna para kaloszy , tutaj łokieć jest skierowany do góry, ale to jest inny kąt pracy i główną pracę wykonuje się na najszerszym, brzuchem itd.

Jak sobie wyobrażasz pracę wykonaną brzuchem, gdy nogi latają w powietrzu. Brzuch będzie trzymał sylwetkę i to jest jego praca, ale to na obciążenie łokci nie ma wpływu, przecież podpierasz wszystko na kółkach i cały ciężar spoczywa na rękach.

(2015-02-17, 22:01)Newcio napisał(a):  Tak jak pisał prof. Kruszewski trzeba izometrią atakować mięśnie pod różnym kątem, bo siła nieproporcjonalnie się wtedy rozkłada, stąd najlepiej robić izometrię na prostych ramionach wtedy mamy pewność, że siła izometryczna rozłoży się po całej długości.
Nie rozumiem, prof. Kruszewski kazał robić pod każdym kątem (czyli pod różnym zgięciem i różną długością mięśnia?) a Ty mówisz, że najlepiej na prostych, bo siła rożłozy się po calej długosci.
Nie zaprzeczasz profesorowi, ale stwierdzasz, że najlepszym sposobem (jeżeli ograniczamy się do jednego sposobu) będzie pełna długość mięśnia?
#8

(2015-02-18, 00:10)bartez2939 napisał(a):  Jak sobie wyobrażasz pracę wykonaną brzuchem, gdy nogi latają w powietrzu. Brzuch będzie trzymał sylwetkę i to jest jego praca, ale to na obciążenie łokci nie ma wpływu, przecież podpierasz wszystko na kółkach i cały ciężar spoczywa na rękach.

Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie, w takich pozycjach jak samolot praktycznie nie ma innej pracy niż izometria i to izometria stabilizuje sylwetkę, a wszystko opiera się na dźwigni w postaci blokującego go najszerszego i układu łopatek, stąd osoby które zaczynają podchodzić do samolotu często narzekają na łokcie i zakładają ściągacze na łokcie, bo tutaj jest intensywna praca i inaczej nie da się wykonać tej pozycji jak mając łokcie do góry. Ale co innego kąt 90 stopni między tułowiem a ramieniem, a co innego kąt ok 15-30 stopni między tułowiem a ramieniem, im bliżej trzymamy ramiona przy ciele w samolocie tym jest łatwiej. Do samolotu potrzeba naprawdę dużej masy mięśniowej czworobocznego pleców, barów jak i najszerszego = większa powierzchnia napięciowa/stabilizacyjna - utrzymująca sylwetkę w powietrzu

(2015-02-18, 00:10)bartez2939 napisał(a):  Nie rozumiem, prof. Kruszewski kazał robić pod każdym kątem (czyli pod różnym zgięciem i różną długością mięśnia?) a Ty mówisz, że najlepiej na prostych, bo siła rożłozy się po calej długosci. Przecież każdy z nas jak używa mięśnia to używa włokien na całej długości i ciągnie całe ścięgno, dlaczego siła miałaby się rozkładac wtedy po nie całej długości?
Przyjmuje, że najlepiej na prostych ale to nie pozwoli nam równomiernie rozwijać siły na całej długości.

Prof. Kruszewski odnosi się do kulturystyki i podnoszenia ciężarów, gdzie występuje ugięcie ramion, różne kąty pracy mają usprawnić ruch podczas zginania i prostowania. W gimnastyce wszystko praktycznie jest na prostych ramionach, przy maksymalnie prostym mięśniu siła rozkłada się po całej długości, co innego kiedy są kąty wtedy na danym kącie jest "górka" napięciowa i stąd są tzw. wstawki izometryczne, dzięki którym łatwiej na danym zgięciu uzyskać większą siłę stąd pomocne jest to rozwiązanie np. do podciągania się na jednej ręce kiedy idzie do pewnego momentu, a potem już nie daje się rady podciągnąć, wtedy się stosuje wstawki izometryczne.

Pozwoli równomiernie ponieważ, na prostym np. łokciu trudniej jest napiąć mięsień niż na ugiętym, stąd odczuwa się niewielkie napięcie, ale pracuje cały mięsień, podobnie jest na pełnym zgięciu. Więc w niewielki stopniu napięcie mięśniowe działa po całej długości, wymaga to więcej czasu by uzyskać większe rezultaty napięciowe niż podczas napięcia izometrycznego pod kątem stąd rozwiązania kąt 45 stopni, 90 i 135 stopni

Napięcie mięśniowe ma pewien potencjał, wzrasta lub spada wraz z treningiem, więc pracować można tylko w obrębie pewnego potencjału napięcia i na napięcie, będzie większe im na krótszym odcinku mięśnia działamy.

Nie mylić gimnastyki z kulturystyką, inne cele inny kierunek działania

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#9

źle cie zrozumiałem z tym brzuchem, dzięki za rozwianie wątpliwości Smile
#10

Osobiście jak robiłem rozpięcia to bolały mnie właśnie od tego łokcie i później mimowolnie sam je lekko zginałem.
Może nie są jeszcze na to gotowe, może źle miałem ustawione łokcie a może bezpieczniej je robić na zgiętych ramionach.
Rozpcięcia wg mnie to są takie rozpiętki na klatkę co robi się hantlami. No i nikt przy rozpiętkach z ciężarem nie prostuje łokci, bo by się chyba wygieły na drugą stronę Big Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości