Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Łokcie proste czy ugięte ?
#31

Mysle, ze im ciężar jest większy tym łokcie powinny być ugiete aby zbyt duże obciążenie nie przeniosło się bezposrednio na stawy i obniżało napięcia mięśniowego.

Temu kulturysci uginaja ręce, będąc w napięciu mięśniowym i podnosząc większy ciężar bo mięśnie u nich są solidnieksze niż stawy. I ich celem nie jest wzmacnianie stawow, tylko unoszenie co raz to wiekszego ciężaru. By było niebezpieczne aby prostować lokcie przy tym ćwiczeniu i unosząc więcej niż by byli wstanie zrobic z mniejszym ciężarem blokując łokcie.

Temu gimnastyka to sport dla wszystkich która wzmacnia nam stawy i łączy wszechstronnosc na różnych płaszczyznach.

Jeśli chcesz wzmocnić ramiona to rob trening kalisteniczny bez obciążenia.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#32

(2015-12-28, 15:28)Hannibal napisał(a):  I ich celem nie jest wzmacnianie stawow, tylko unoszenie co raz to wiekszego ciężaru.
Raczej sylwetka...

Ja bym spojrzał raczej na trójboistów i dwuboistów jeżeli chodzi o pełny wyprost Smile
#33

Neta, pytaj konkretnie a spróbujemy pomóc Smile

Hannibal, w kulturystyce celem podstawowym jest sylwetka, więc mięśnie się pompuje a nie wzmacnia na całej długości.
#34

Chodzi mi konkretnie o to ćwiczenie:
https://www.youtube.com/watch?v=-EaCqRVR...c&index=10
Mały ciężar, cel: wzmacnianie.
Robić to na prostych rękach czy lekko ugiętych?

Zastanawia mnie też, jaka jest różnica w pracy mięśni i udziale ich pracy przy tym ćwiczeniu o prostych rękach, a przy takich lekko ugiętych...

I kolejna kwestia - co w przypadku kobitek, które np. pierwszy raz przychodzą na zajęcia i mają problem nawet z ciężarem hantelek 0,5 kg? Kazać im zginać łokcie, czy prostować? Nie poobciążają sobie stawów przy prostych rękach?

W ogóle w fitnessie się bardzo zwraca uwagę, by nie zginać stawów do końca ani też nie prostować do końca. Przypuszczam, że pozwala to sztucznie napompować mięsień... Chociaż jest tu paradoks, bo na koniec zajęć jednak jest zawsze rozciąganie. Nie zginanie do końca pozwala utrzymać ciągłe napięcie mięśni (bez rozluźniania go między powtórzeniami), nie prostowanie do końca również + właśnie unikanie przeprostów (tłumaczono to, że np. przy przysiadzie takie gwałtowne prostowanie i blokowanie stawu przy wyjściu w górę staw obciąża i po paru latach takich ćwiczeń można mieć problemy. Klik, klik, klik aż się staw wyklika. ;p). Ale czy faktycznie ta metoda jest taka dobra, zdrowa i przynosząca takie efekty, do jakich ludzie z fitnessu zmierzają (bo że dla gimnastyków to trochę bezużyteczne to się domyślam)?...
#35

Neta, obejrzałem ten filmik. Problem polega na tym, że tu masz podejście kulturystyczne które polega tylko i wyłącznie na zaangażowaniu mięśni. To konkretne ćwiczenie ma "działać" na mięsień naramienny i będzie to robiło niezależnie od tego, czy zrobimy je na prostych, czy zgiętych ramionach.

W gimnastyce trochę inaczej podchodzimy do tych kwestii. Nie tyle interesuje nas rozmiar mięśnia co jego funkcjonalność, czyli np. mobilność. Stąd dużo większy nacisk niż na "pompowanie" mięśnia zwracamy na pełny zakres ruchu w stawach barkowych. Jeśli chodzi o wzmacnianie barków, to również kluczowa będzie dla nas funkcja użyteczna, czyli zabezpieczenie przed kontuzjami. Jeśli odpowiednio wzmocnimy mięśnie barków (zwłaszcza mięśnie pierścienia rotatorów) trudniej będzie o kontuzję stożka rotatorów w zwisie (np. w dolnej fazie pociągania przy gwałtownym opuszczeniu). Robimy to głównie przez ćwiczenia bez żadnego obciążenia (głównie ruchy rotacyjne trzymanych poziomo ramion, połączone często ze skłonami), względnie przez trening z ekspanderem.

Przepraszam, że się rozpisałem, więc może krótko podsumuję:
Ćwiczenie o które pytasz jest z punktu widzenia gimnastyki bezwartościowe, bo dba tylko o rozwój muskulatury. Z racji małego obciążenia jest on zresztą ograniczony do poprawy tonusu mięśniowego. Uważam, że dużo lepsze efekty można uzyskać ćwiczeniami gimnastycznymi, które będą przy okazji bezpieczniejsze, bo bez obciążenia.
#36

Teraz kumam. Eh, czyli wyszło najgorsze... Fitness - płać nam za zajęcia, na których będziesz wykonywać bezwartościowe ćwiczenia, po których zapewne nic sie u Ciebie nie zmieni, ale będziesz mieć wrażenie, że coś ze sobą robisz, a nasz portfele będą pełniejsze. ;\ Mam dylemat moralny związany z pracą w klubie xD
#37

Cytat:Teraz kumam. Eh, czyli wyszło najgorsze... Fitness - płać nam za zajęcia, na których będziesz wykonywać bezwartościowe ćwiczenia, po których zapewne nic sie u Ciebie nie zmieni, ale będziesz mieć wrażenie, że coś ze sobą robisz, a nasz portfele będą pełniejsze. ;\ Mam dylemat moralny związany z pracą w klubie xD

Mozesz wykorzystac kalistenike w klubie. Badz robic cwiczenia gdzie wykonuje sie pelny zakres ruchu Wink




Cytat:Neta, pytaj konkretnie a spróbujemy pomóc Smile

Hannibal, w kulturystyce celem podstawowym jest sylwetka, więc mięśnie się pompuje a nie wzmacnia na całej długości.
Otoz to.


Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#38

Neta, rozumiem Twoje opory moralne, jednak patrząc np. na BeFa widzę, że również w klubach fitness można prowadzić bardzo wartościowe zajęcia. Gdy ludzie rozumieją dlaczego wykonują właśnie takie ćwiczenia (bo trener wytłumaczy) i doświadczają ich dobroczynnego wpływu na swoje zdrowie i sprawność, to szybko się do nich przekonują. Prawdą jest, że większość osób przychodzi do klubów fitness w celu poprawy wyglądu i jeśli widzą zmianę w sylwetce + czują zmęczenie to uważają, że wszystko jest ok. Jednak sylwetkę i uczucie zmęczenia można zafundować również bardzo wartościowymi, bezpiecznymi i zdrowymi ćwiczeniami. Dlaczego tak się nie dzieje w klubach fitness? Są dwa główne powody:
1) Kadra takich klubów to przede wszystkim fascynaci kulturystyki, więc adaptują dla klientów znane im ćwiczenia.
2) Biznes fitness polega na tym, by przyciągnąć ludzi do klubu. Jeśli nauczysz ich ćwiczeń które można wykonywać wszędzie, bez żadnego sprzętu, to jest olbrzymie ryzyko, że klient więcej do klubu nie przyjdzie. Dlatego robi się specjalne maszyny treningowe jakich nie ma w domu, używa hantli, odważników, itp.
#39

Przy tym ćwiczeniu trzeba bardzo uważać na rotację ramienia tak by dłoń nie była skierowana kciukiem do dołu bo można sobie narobić niezłych kłopotów z rotatorem barku. Tak tylko pisze jakby kogoś jednak to ćwiczenie interesowało ;o)
#40

A widzisz, a ja kilka razy już czytałem/widziałem, że tak powinno się robić żeby przedni akton nie pracował.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości