2015-01-07, 15:11
Wczorajsze podsumowanie
Pobawiliśmy się z Rafałem i Chudinim w GB HS Challenge. Do którego link znajdziecie na 1 stronie.
Dodatkowo zrobiłem kilka sylwetek w staniu na rękach, pompki w staniu na rękach, podciąganie w poziomce i pompki z nogami opartymi na ścianie.
Dzisiaj zacząłem od sylwetek w staniu na rękach (rozgrzewka) przeszedłem do trudniejszych wersji każda poprzedzając pół obrotem, a na koniec dodałem same pół obroty. Wieczorem waga przodem i tyłem a także wczorajszy obwód.
Tętno dzisiaj : około 50-54 zrobiłem dokładniejszy pomiar do 30s.
Może napiszę trochę o czasach trzymania sylwetek.
Jeśli zaczynamy naszą przygodę z sylwetkami rozpoczynamy ją od skurczów izometrycznych i czas takiego utrzymania skurczu powinien wynosić od 8 do 12 s.
Możemy to rozbić na serię 4x8s = 32s lub 8x4s = 32s z tą różnicą ,że ćwiczenie to będzie miało charakter bardziej dynamiczny niż statyczny. Dlatego na początku dla lepszego "czucia ruchu" (propriocepcji) staramy się wydłużać pojedynczy skurcz.
Tak samo możemy rozbić ten sam przypadek na 2x16s lub trzymać pojedynczy skurcz 32s.
Wszystko zależne od naszych celów, myślę jednak ,że jeśli potrafimy utrzymać daną sylwetkę powyżej 30s warto przejść dalej i utrudnić ćwiczenie stosując wcześniej 10x2s + 10s przytrzymania na końcu.
Tworzymy wtedy super serie.
Pobawiliśmy się z Rafałem i Chudinim w GB HS Challenge. Do którego link znajdziecie na 1 stronie.
Dodatkowo zrobiłem kilka sylwetek w staniu na rękach, pompki w staniu na rękach, podciąganie w poziomce i pompki z nogami opartymi na ścianie.
Dzisiaj zacząłem od sylwetek w staniu na rękach (rozgrzewka) przeszedłem do trudniejszych wersji każda poprzedzając pół obrotem, a na koniec dodałem same pół obroty. Wieczorem waga przodem i tyłem a także wczorajszy obwód.
Tętno dzisiaj : około 50-54 zrobiłem dokładniejszy pomiar do 30s.
Może napiszę trochę o czasach trzymania sylwetek.
Jeśli zaczynamy naszą przygodę z sylwetkami rozpoczynamy ją od skurczów izometrycznych i czas takiego utrzymania skurczu powinien wynosić od 8 do 12 s.
Możemy to rozbić na serię 4x8s = 32s lub 8x4s = 32s z tą różnicą ,że ćwiczenie to będzie miało charakter bardziej dynamiczny niż statyczny. Dlatego na początku dla lepszego "czucia ruchu" (propriocepcji) staramy się wydłużać pojedynczy skurcz.
Tak samo możemy rozbić ten sam przypadek na 2x16s lub trzymać pojedynczy skurcz 32s.
Wszystko zależne od naszych celów, myślę jednak ,że jeśli potrafimy utrzymać daną sylwetkę powyżej 30s warto przejść dalej i utrudnić ćwiczenie stosując wcześniej 10x2s + 10s przytrzymania na końcu.
Tworzymy wtedy super serie.