Forum Gimnastycy.pl

Pełna wersja: Dieta i trening
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Chłopaki , trochę skręciliście z tematu, w tym wątku mieliście dać rady kobitce, My nie spalamy tak samo , nie mamy tyle siły ani silnej woli( lub samozapracia) co faceci - a Wy się Tu skupiacie na swoich dokonaniachSmile
Chylę czoła przed wszystkimi , którzy zrobili skuteczną redukcję i nauczyli się przy tym nieco , ale myślę , że to co napisała głowna zainteresowana oznacza , że musi sobie wszystko poprzestawiać w gowie- tak ,żeby dla niej było to odpowiednie- trzeba zmienić nawyki całej rodziny, nie tylko swoje, jak ciągnie nas do pizzy i piwa, to jak nie nauczymy się z tego rezygnować lub robić zdrowsze( można przecież zrobić pizzę z ciasta pełnoziarnistego samemu w domu i obłożyć ją lekkimi składnikami a nie od razu carbonara )dziewczyna powinna wszystko sobie przemyśleć , zrobić badania hormonalne- bo u babek się to często zmienia po urodzeniu dzieci i zastosować kompleksowe działanie, sorry , ale jestem trochę starsza niż większość z Was i mam wrażenie , że trochę więcej mam dystansu do tego tematu, nie umniejszając większości z Was ogromnej wiedzySmile

Stefania

Dobrze jest zwiększyć ilość białka w diecie odchudzając się, u mnie przyniosło to widoczne efekty w zmianie składu ciała. Kobiety szczególnie mają problem z za małą ilością zjadanego białka i stąd się bierze ten cały kołowrót niby chudną ale tak naprawdę tracą tylko wodę i mięśnie a tłuszcz zostaje.
Białko w posiłkach sprawia, że wyrzut insuliny reagującej na spożyte razem z nim węglowodany jest mniejszy, a im mniejsze skoki insuliny tym mniejszy głód pomiędzy posiłkami.
mój jadłospis wyglądał np tak:
1. kanapki z jajkiem/twarogiem/makrelą
2. twarożek ziarnisty
3. mięso/ryba, surówka, ziemniaki
4. twarożek/jogurt/orzechy
5. to co w punkcie 1 albo 3 zależnie od ciężkości treningu
do każdego punktu warzywa do woli

kolorowe_kredki

Seth; musze poprobowac, na razie jem samo pieczywo bo mialam zatrucie i tak zlecial juz tydzien ;p ale postaram sie na maxa ograniczyc pieczywo, badz chociaz zastapic ciemnym Wink dzieki za odp.

Struc; ale mimo ze jest sie najedzonym i ma sie energie to i tak trzeba jesc te 3,4,5 posilek podobno ? ja nigdy nie mialam ochoty na 2 sniadanie, ale trzebabylo na sile wcisnac ;/ ja tez wole smazone, ale moze byc bez panierki dlatego slyszalam ze mozna uzywac oleju, oliwy ale pod warunkiem ze nie bedzie panierki ktora go duzo wchlania, bo podobno olej/oliwa nie sa przyswajane przez organzim tak jakos slyszalam Big Grin

Mizi; bardzo dziekuje za konkretna odpowiedz, wiec mi wyszlo z tyc obliczen ze powinnam miec nie cale 1500kcal ;p wlasnie brak wiedzy tez duzo przyczynil sie do tego ze porzucilam diete, slyszalam od kazdego inna wersje, nie chudlam tak jak inni ze okolo 1-1,5 kg tygodniowo, owszem mialam diete 2tyg 7 kg ale tez porzucilam ja bo nie widzialam potem zbyt efektow ;p i mowiono ze zle jem itp.
1. Jak to jest z tymi ziemniakami ? Niby mozna jesc, bo zawiaraja 70% wody a drudzy ze nigdy w zyciu , ze lepiej makaron, ryz . (makaron lubie, ale ryz niestety nie zbyt)
2. Można pic chociaz wode lekko gazowana i czy herbate mozna poslodzic troszke miodem, bo slyszalam ze na diecie miod mozna normalnie uzywac Wink

Ghost; dzieki za rade, zrobie te badania dowiem sie u lekarza jak to wyglada Wink ja generalnie mam taka mala tendencje to tycia i nie wiem czy faktycznie za duzo jem czy po prostu tak juz jest , faceci jednak maja inny metabolizm .. moj maz je b.duzo a wazy 73 kg przy 195 cm .. i gdzie tu sprawiedliwosc ;d

Stefania; fajny jadlopis, tylko dodalabym tutaj jakies owoce bo bardzo lubie badz koktajle, ale super ze sa ziemniaki ja ich duzo nie jem z 2,3 male ale wole je od makaronow, ryzow itp ;p
ja jem 4 posiłku dziennie, czasem obiad (3 posiłek) przesunie się do 18 ale zazwyczaj są 4
oleje tłoczone na zimno nie nadają się do smażenia, oczywiście da się na nich smażyć ale tracą wszystkie swoje fantastyczne właściwości
ziemniaki są świetne - pieczone, gotowane - byle bez dodatków takich jak sosy, tłuszcz. ziemniaki odkwaszają organizm jak większość warzyw i są lekkostrawne

co do prowadzenia samej diety to ważnym elementem jest nie podjadanie, samym niewinnym podjadaniem drobnych rzeczy możemy nabić kilkaset kalorii w ciągu całego dnia
dobrze jest skomponować posiłki tak aby nie odczuwać głody pomiędzy nimi, wtedy jest kontrola

Stefania

Dla mnie najważniejszą zasadą teraz w diecie jest unikanie tłuszczów trans. Jak poczytałam co one robią z organizmem odechciało mi się raz na zawsze wszystkich ciasteczek, batoników, paluszków itp. Do smażenia używam smalcu, masła klarowanego i oleju kokosowego, do sałatek oliwy.

Jakbym chciała się odchudzić nie jadłabym też owoców, ryżu, koktajli na bazie owoców, makaronów, bo to bez sensu. Ewentualnie jadłabym, ale przy naprawdę bardzo dużym wysiłku.

Jak myślę o tym co by tu zjeść biorę pod uwagę wartość odżywczą, żeby to miało sens i żebym nie była za chwilę głodna. Wiem, ze jak zjem owsiankę /drożdżówkę/ jogurt będę głodna, a nie chce mi się jeść teraz 5 razy dziennie.

kolorowe_kredki

Chodzi mi wlasnie o ziemniaki ale oczywiscie bez dodatkowm Wink lubie ziemniaki nawet same z salatka jakas moge zjesc wiec super, nie wiem dlaczego wiele osob mowi ze nie powinno sie ich wogole jesc :/ jak bylam na diecie nie podjadalam wogole, jadlam co 3 godz ale nie ukrywam ze czekalam na kolejny posilek z utesknieniem bo bylam glodna ;p ;p mowia jesc 5 posilkow dziennie a mi by pasowalo jesc 4 posilki dziennie , jezeli chodzi o nie jedzenie po 18 slyszalam ze to mit, wystarczy jak sie nie je 2-3 godz przed snem, ja chodze spac o 23 wiec o 20 spokojnie moge cos zjesc oczywiscie lekkiego (chyba) tak slyszalam ;p

(2014-09-26, 16:50)Stefania napisał(a): [ -> ]Dla mnie najważniejszą zasadą teraz w diecie jest unikanie tłuszczów trans. Jak poczytałam co one robią z organizmem odechciało mi się raz na zawsze wszystkich ciasteczek, batoników, paluszków itp. Do smażenia używam smalcu, masła klarowanego i oleju kokosowego, do sałatek oliwy.

Jakbym chciała się odchudzić nie jadłabym też owoców, ryżu, koktajli na bazie owoców, makaronów, bo to bez sensu. Ewentualnie jadłabym, ale przy naprawdę bardzo dużym wysiłku.

Jak myślę o tym co by tu zjeść biorę pod uwagę wartość odżywczą, żeby to miało sens i żebym nie była za chwilę głodna. Wiem, ze jak zjem owsiankę /drożdżówkę/ jogurt będę głodna, a nie chce mi się jeść teraz 5 razy dziennie.

Nie jesc owocow, ryzu, koktajli dlaczego ? Podobno to jest zalecane w diecie Wink O smalcu takze slyszalam ze trzeba go wyeliminowac calkiem jezeli sie chce przejsc na diete.. tez nie chce mi sie jesc 5 razy dziennie , zbytnio nie mam tez na to czasu i ochoty , 4 posilki akurat w normieWink
bez przesady z owocami i ryżem

wlicz w bilans owoce, ryż, smalec też jak go używasz

byleby bilans kaloryczny był na minusie

odstawianie wszystkiego nie przyniesie dobrych rezultatów - tak jak pisałem, moim zdaniem, stopniowa eliminacja produktów "złych" i podmiana produktów małowartościowych na zdrowsze oraz niewielkie zmniejszenie porcji jedzenia na talerzu, szczególnie węglowodanów (zawsze w diecie jest ich najwięcej), dadzą świetne rezultaty

Stefania

Tak naprawdę nikt ci nie powie co masz jeść a czego nie, bo jest tyle teorii na ten temat, że każdy ma jakąś własną. Jesteś na forum gimnastycznym a dieta sportowa rządzi się innymi moim zdaniem regułami. Ja jem tak, żeby mieć siłę na trening, do mojej fizycznej pracy i jeszcze żeby się dobrze zregenerować. staram się ciężko zapieprzać, to znaczy, że jem moje ziemniaczki z masłem, jem karkówę, sernik itp. i świetnie się czuję, ale jak zjem chipsy, jakieś przetworzone śmiecie to czuję się fatalnie.
Ale właśnie, żeby dobrze ciało wyglądało trzeba ćwiczyć , porządny trening z masą ciała, sylwetki gimnastyczne, jak napisał Newcio wznosy nóg doskonałe na mięśnie brzucha (można zacząć na leżąco). Może trening z keltami byłby dla ciebie dobry?

Co do diet czasem jest tak, że coś przeszkadza w tym żeby schudnąć. Mam na myśli fakt, że ludzie mają różne nietolerancje pokarmowe, ja np jadłam kiedyś dużo jogurtów, produktów mlecznych i utyłam pięknie, potem wyeliminowałam podejrzane produkty i bez diety tłuszcz zniknął.
Tak czytam ten wątek i zauważam, że dieta wywołuje u Was takie emocje jakbyście mówili o seksie. Częste ataki na adwersaży, zrzucanie innym braku wiedzy i podpisywanie się swoją. Panowie wrzućcie na luz. Sama wiedza nie wystarczy. Trzeba jeszcze mieć samozaparcie, by wcielić ją w życie! Dlatego zamiast czytać posty pełne pychy na temat swojej wiedzy wolałbym zobaczyć efekty Waszej cudownej diety. Ciekaw jestem ilu z Was ma takie samozaparcie i efekty jak Satetsu? Mam wrażenie, że niektórzy tracą zdrowy rozsądek i apele Struca by to zmienić pozostają bez echa Sad
ja pokazałem efekt swojej diety
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8