[wild strawberry]

Jeszcze pytanko co do równoleglogości stóp podczas przysiadu. Stopy muszą być idealnie równoległe? Jest dopuszczalne lekkie odchylenie na zewnątrz? Powiem szczerze ze dość nienaturalne jest dla mnie takie ustawienie i stopy same uciekają mi lekko na boki...

[Seth]

W przysiadzie nie muszą być równolegle, tylko nieco na zewnątrz

[wild strawberry]

no właśnie, dla mnie i mojego ciała to oczywiste jednak wiele porad już słyszałem/instruktaży, no nawet dr Biernata, który mówi o równoległym ułożeniu stóp...

dzisiaj jestem po można powiedzieć pierwszym, poważnym treningu, dziś akurat zercherów, obciążenie stosunkowo lekkie ( chcę lepiej ogarnąć cały mechanizm i technikę ), lekki ból pleców podczas ćwiczeń był, ale myślę, że może być spowodowany nawet nieprzyzwyczajeniem mięśni do takowego wysiłku, zobaczę czy z czasem ustąpi. Jedyna rzecz, która mnie dość irytowała to ciągłe rozjeżdzanie się stóp do zewnątrz, tj kończyłem serię mając odchylenie od równelogłości większe o np 50 % w stosunku do początkowego...

[Merfi84]

Równoległość stóp to dość ważny element ze względu właśnie na zabezpieczenie stawu kolanowego w trakcie przysiadu. Zrób taki eksperyment: postaw stopy równolegle i spróbuj je wykręcić do zewnątrz (tak jakbyś chciał rozerwać podłogę między palcami) oczywiście nie przesuwając stóp - poczujesz jak mocno ściskają Ci się struktury w kolanie i zaciskają więzadła - dzięki temu właśnie staw jest zabezpieczony. Potem ustaw stopy na zewnątrz (kąt 45 st) i spróbuj tego samego. Sam odczujesz różnicę

"Nienaturalność" to kwestia wyćwiczenia. Dla każdego kto zaczyna przygodę z techniką coś czego nigdy nie robił wydaje się nienaturalne, a jeszcze jak robił na opak to tym bardziej ale naprawdę WARTO nawet cofnąć się żeby nadrobić prawidłowe wzorce. Dozwolone jest naprawdę delikatne rozchylenie stóp ale to w przypadkach kiedy kuleje mobilność. Tak czy siak ja od siebie polecam trzymać stopy równolegle

PS. A jeszcze dodam, że to iż w trakcie przysiadów "rozjeżdżają" Ci się stopy to dla mnie znak, że jesteś za słaby na prawidłowe wykonanie przysiadu przy obciążeniu, które wziąłeś i Twoje ciało rekompensuje to sobie brakiem techniki, która powoduje rozjeżdżanie stóp Skup się na tym elemencie bez obciążenia, a dopiero potem powoli dodawaj, a na pewno to poprawisz

[wild strawberry]

ok merfi dzięki za radę! popracuję więc nad techniką !

[Seth]

Generalnie kolana powinny iść wzdłuż stóp bądź szerzej, a już z prostej geometrii wynika, że im szerzej staniesz, tym możesz bardziej na zewnątrz ustawić stopy.

A że więzadła jak wyżej napisano bezpieczniej się ustawiają gdy kolanami idziemy na zewnątrz, to nie należy przesadzać z tym ustawieniem stopy na zewnątrz.

Dlatego w zwykłym przysiadzie, gdzie stopy stawia się trochę szerzej, niż normalnie stojąc, delikatne rozszerzenie stóp nie jest błędem.

[Merfi84]

Nie zgadzam się z tą geometrią. To czy kolana pójdą na zewnątrz i jak bardzo zależy tylko i wyłącznie od mobilności, a nie od tego jak są ustawione stopy. Jak ktoś ma braki w mobilności np. miednicy to będzie sobie je rekompensował rozszerzaniem stóp, żeby zejść do przysiadu i skierować kolana na zewnątrz. Jak nie ma problemów z mobilnością to nie jest to żaden problem. Dlatego pisałem - delikatne rozszerzenie w przypadku problemów z mobilnością tymczasowo tak ale wyrabianie sobie z tego nawyku jak dla mnie już nie bo po co?

[Seth]

To czy kolana pójdą na zewnątrz i jak bardzo zależy tylko i wyłącznie od mobilności, a nie od tego jak są ustawione stopy.

A ja nic takiego nie napisałem

Zrób przysiad sumo, to może zrozumiesz.

[Predi]

Generalnie kolana powinny iść wzdłuż stóp bądź szerzej, a już z prostej geometrii wynika, że im szerzej staniesz, tym możesz bardziej na zewnątrz ustawić stopy.

Nie zgadzam się z tą geometrią.

Biorąc pod uwagę, ze staw skokowy górny jest stawem zawiasowym o jednym stopniu swobody to nie za bardzo wiem z czym tu się nie zgadzać.

[Merfi84]

To czy kolana pójdą na zewnątrz i jak bardzo zależy tylko i wyłącznie od mobilności, a nie od tego jak są ustawione stopy.

A ja nic takiego nie napisałem

Zrób przysiad sumo, to może zrozumiesz.

Dobra, już kumam o co Ci chodziło