Forum Gimnastycy.pl

Pełna wersja: przysiady
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6

sitek60

Czy wykonując przysiady w pełnym zakresie ruchu cały czas trzeba utrzymywać spięcie? Chodzi mi dokładniej o dolną pozycję. Zamierzam robić je z dead stopem na dole i zastanawiam się czy całkowicie usiąść(wtedy możliwe jest rozluźnienie) czy zatrzymać się minimalnie przed samym dołem w spięciu? I jeszcze jedno pytanie: jakie zagrożenia wynikają z robienia przysiadów w niepełnym zakresie ruchu? Byłbym wdzięczny za odpowiedź Big Grin

Merfi84

Niepełny zakres ruchu to dysproporcja w rozwijaniu mięśni nóg. Dwugłowe i pośladki pracują dopiero poniżej kolan. Do tego przy kącie prostym na staw kolanowy działają największe siły tnące więc zatrzymywanie się w tym momencie to najgorszy możliwy pomysł. Osobiście uważam, że powinno się robić do końca. Jak masz na sobie obciążenie to Ciało się nigdy za mocno nie rozluźni a do tego przecież Ty kontroluje spięcie Smile Dodam, że warto wkręcać nogi w podłogę w celu rotacji zewnętrznej. Wtedy masz zabezpieczony staw kolanowy na maksa Wink
Wg mnie niepełny jest okej, ale w przypadku gdy leczysz kontuzję, zaczynasz aktywność etc. Ale wtedy imo najlepiej na skrzynię.
W sumie co do tych niepełnych ruchów często zdania są podzielone, ale tak czy siak najlepiej dążyć do pełnego, żeby ćwiczyć mięśnie na całej długości.

Druga sprawa to dodawanie ciężaru i tu zasada jest prosta - dopóki nie masz dobrze doszlifowanej techniki, to nie rzucaj się na ciężary, bo tylko sobie krzywdy możesz sobie narobić (ale nie tyczy się to drobnych ciężarów - np. kettla trzymanego z przodu). Ale np Kelly Starret mówi, żeby robić przysiad z ciężarem w takim zakresie ruchu, w jakim jesteśmy w stanie utrzymać kręgosłup w prawidłowej pozycji.

Co do dwugłowych i pośladkowych, to nie zgodzę się, że pracują tylko w dole, poprawny przysiad wg mnie powinien się kończyć solidnym spięciem pośladków i ogólnie całego ciała (zresztą zaczynać też).

Merfi84

Anatomii nie da się oszukać Smile zrób wolny przysiad i sprawdź w którym momencie spinają Ci się różne mięśnie Smile Samemu można zawsze spinać racja ale dana partia nie pracuje wtedy tak mocno jak przy jej zakresie ruchu. Zdecydowanie lepiej jest robić pełne przysiady i dbać o mobilność aby te zejścia były porządne. Wink

sitek60

Dzięki za szybką odpowiedź Big Grin O to mi właśnie chodziło.
(2016-09-04, 12:44)Merfi84 napisał(a): [ -> ]Anatomii nie da się oszukać
Otóż to - prostowniki maksymalne spięcie uzyskują w maksymalnym wyproście.

Merfi84

Masz tutaj jeszcze sitek60 fajny link. Dość prosto i fajnie opisane to o czym ja pisałem + rys historyczny Smile

"Zanim przejdę do omówienia kolejnego problemu z przysiadem, pozwolę sobie obalić mit związany z niepełnymi przysiadami. Pół przysiady oraz ćwierć przysiady tak popularne na siłowniach i klubach w Polsce (ale również na świecie) powodują ogromne siły tnące w stawie kolanowym. Wbrew temu co sugeruje nam wielu "ekspertów" takie przysiady są niebezpieczne. Nie wiem kto wymyślił stwierdzenie, że pełne przysiady niszczą nasze kolana i powinno się ich nie robić ale jest to totalna głupota. Prawda jest taka, że sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. Pełne przysiady zabezpieczają Twoje stawy! Zresztą każdy jest w stanie przekonać się o tym sam. Wystarczy zejść do pełnego przysiadu (pełne zgięcie w stawach kolanowych) i zobaczyć jak zabezpieczony jest wtedy staw. Odpowiedzialne za ten stan rzeczy są cztery główne wiązadła, które znajdują się w naszym stawie kolanowym (ACL, PCL, MCL, LCL). Podczas pełnego zgięcia lub pełnego wyprostu więzadła te stanowią najskuteczniejszą ochronę. Na całokształt ma również ogromny wpływ moment siły zginaczy oraz prostowników, ale to już jest bardziej skomplikowana sprawa wymagająca dobrej znajomości anatomicznej. Zatrzymanie się mniej-więcej w połowie ruchu oznacza, że więzadła bardzo słabo chronią staw kolanowy, dodatkowo nie osiągamy w tej pozycji odpowiedniego momentu siły dla prostowników stawu kolanowego. Pisząc najprościej jesteśmy w tej pozycji słabi. Jest to niepodważalnie najgorsze dla nas miejsce do rozpoczęcia pracy koncentrycznej, a już w szczególności z dodatkowym ciężarem zewnętrznym."

Tutaj pełny artykuł: http://outsidersathletes.blogspot.com/20...dziec.html

Pozdrowionka Smile

Marcin88

To blog naszego forumowego kolegi Befa jeśli ktoś nie wie Tongue Polecam !
(2016-09-03, 22:24)Merfi84 napisał(a): [ -> ]Niepełny zakres ruchu to dysproporcja w rozwijaniu mięśni nóg. Dwugłowe i pośladki pracują dopiero poniżej kolan.

Z tym bym nie przesadzał, poza tym dysproporcja w rozwoju mięśni to najmniejszy problem z perspektywy gimnastyki. Pełny zakres ruchu interesuje nas ze względu na brak ograniczeń ruchowych, troska o mobilność, zapobieganie przykurczom mięśni itp. Jakość życia nie zmieni się gdy bicek będzie trochę mniejszy od tricka a plecy od klaty. Ale gorzej jeśli zaczniemy mieć ograniczenia ruchowe Wink

Merfi84

A to się zgadzam Smile Też przykładam dużo uwagi do mobilności i absolutnie nie przedkładam nad to mięśni. Chodziło mi o to, że często siłowniani pakierzy trenują półprzysiady - pogłębiając dysproporcję mięśni, które potem nie umieją współpracować ze sobą. Dlatego taki paker jak po paru latach niechcący za nisko zejdzie ze sztangą to szlag trafia jego kolano na przykład Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6