Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Zacząłem od jakiegoś czasu trenować sylwetki gimnastyczne wg
receptury Newcia.
Poniżej filmik. Proszę o uwagi co należy poprawić. Szczególnie chodzi mi o kołyski, bo nie wiem czy wykonuje je prawidłowo.
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 1,657
136
Dołączył: 2013-07-14
Reputacja:
609
drugie ćwiczenie i ramiona przy uszach, wykonujesz skłon tułowia tak by ramiona ciągle były przy uszach ( podnosisz łopatki ) żeby ramiona mniej więcej z tułowiem dały 90 stopni, nogi opuszczone, możesz podnieść jak chcesz ale to o wiele trudniejsze. Kołyski dobra pozycja, ale odrywasz lędźwie krótsze te kołyski rób wtedy lędźwie się nie oderwą, generalnie dobra sylwetka oby tak dalej i goń 30/20/20 ja już jestem na etapie 30/20/20 i 30/20/15
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Dzięki Newcio za uwagi. Nie do końca jeszcze jestem pewny jak z tymi ramionami przy uszach ma być w podrzutach. Wzorowałem się na
listopadowych Konfrontacjach.
Spróbuję coś nagrać wieczorkiem żeby pokazać jak sobie to wyobrażam.
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Mrówek - czytałem, oglądałem
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Newcio, o coś takiego chodziło z tymi wznosami?
Czy w kołyskach to poślady nie powinny iść w górę razem z nogami i oderwać się od podłoża?
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 373
3
Dołączył: 2013-12-12
Reputacja:
177
Mi się wydaje, że do kołysek kluczowa jest mocna rotacja miednicy (kość krzyżowa w dół), wtedy, przy dostatecznie dużym napięciu ciała da się płynnie kołysać na odcinku lędźwiowym kręgosłupa. W przeciwnym razie zamiast kołysek wychodzą nam naprzemienne wznosy nóg i rąk.
Jeśli ruchomość miednicy / siła jest ograniczeniem, można zacząć to ćwiczenie w wersji kucznej / rozkrocznej.
Liczba postów: 555
87
Dołączył: 2014-04-26
Reputacja:
26
myślę, że kołyskę nie należy robić na całych plecach, a nogi przy kołysce niżej
"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
Liczba postów: 1,657
136
Dołączył: 2013-07-14
Reputacja:
609
ja w kołysce "bujam" się na odcinku lędźwiowym, jeśli dotykam biodrem podloża to znak, że trzeba wyhamowac bujniecie i powrót w drogą stronę do momentu, aż nie poczuje że lędźwie mi się odrywają
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Nad kołyskami popracuję, bo sam widzę, że słabo wychodzą. A te skłony poprawnie teraz?
Spróbowałem bardziej zaokrąglić plecy. Mam wrażenie, że jest ciut lepiej (i trudniej
) Nadal patrząc na filmy np. Carla Paoli widzę dużą różnicę w kształcie sylwetki. Moja nie jest taka ładna łukowata. Tu chyba gra rolę to o czym pisał Tullar. Niestety nie bardzo wiem jak to osiągnąć. Jakieś rady?
Niech progres będzie z Tobą!
Michał