2014-06-10, 16:41
Nie ma nic lepszego niż pasja z połączoną pracą. Wtedy sen mógłby nie istnieć. Ja mam już wyuczony organizm na przemęczenie/spadek siły czy jakości treningu. Nigdy nie mogę w spokoju przećwiczyć 8 tygodni. Ww. łapie mnie regularnie po 7 tygodniach... Wtedy robię tydzień przerwy, w drugim ładuję sobie do 70% objętości, zaś w 3 tyg jadę już normalnie.