Od dłuższego czasu nie udzielam się już na tym forum. Nie będę odkopywał brudów i wytykał co mnie zniechęciło itp... Zaglądam tu czasem, wybiórczo przeglądam tematy najczęściej zerkając do tych, które mnie interesują. Temat dotyczący Ido Portal'a interesuję mnie z kilku względów. Przede wszystkim jest to gość łamiący stereotypy i pokazujący jak "upośledzony" jest świat fitness i sportu. Interesuje mnie on również dlatego, że ruch od bardzo dawna stał się całym moim życiem, a Jego filozofia i podejście jest bardzo zbieżne z tym do czego sam doszedłem przez wiele lat trenując Parkour. Ido jest dla mnie przede wszystkim ogromną inspiracją oraz niedoścignionym autorytetem.
Ruch jest nieograniczony, "bezdenny" i dotyczy każdego. Wszyscy się ruszamy i wszyscy będziemy się ruszać... Zawsze. Nie ma ruchu, nie ma życia (no chyba, że dla kogoś życiem jest byciem sparaliżowanym lub w inny sposób "ograniczonym" - niestety czy tego chcemy czy nie w naturze coś takiego nie ma racji bytu. Matka Natura nie zna litości... Brutalne ale prawdziwe).
Dodatkowo Ido wyłamuje się z ograniczających określeń autorytetów "trener/instruktor/jogin/mistrz/magister/doktor/profesor/itp"... To, że ktoś się tytułuję to nie znaczy, że się zna i już zasłużył sobie na miano autorytetu. To jest chyba główny problem tego forum.
Ale wracając do tematu. Gimnastyka jako dziedzina sportowa jest bardzo wszechstronna ale jak każda ma swoje ograniczenia. Wielokrotnie pisałem i mówiłem o tym, że bardzo często wykorzystuję "elementy gimnastyczne" w swoich własnych treningach oraz na zajęciach moich podopiecznych, które prowadzę. Tylko pytanie czy np: stanie na rękach to element gimnastyczny? Bo takie myślenie jest bardzo ograniczające. Idąc tym torem myślenia przysiad staję się elementem dwuboju, podpór przodem jogiczną pozycją kija, bieganie podstawą lekkiej atletyki i tak dalej... Ruch jest nieodłączną częścią wszystkich form aktywności ruchowej ale żadna nie może sobie przywłaszczać danych wzorców ruchowych tylko dla siebie. Stanie na rękach zawsze będzie staniem na rękach nawet jeśli nie będzie wykonywana według "kryteriów" gimnastycznych. Przysiad zawsze będzie przysiadem czyli nieodłącznym wzorcem ruchowym każdego człowieka w procesie rozwoju:
RACZKOWANIE -> PRZYSIAD -> STANIE W POZYCJI PIONOWEJ -> CHÓD -> BIEG -> SKAKANIE itp.
Nie patrzmy na wzorce ruchowe przez pryzmat dziedzin sportu tylko patrzmy na nie globalnie jako fundament naszego ruchu. Bo hollow body, arch body, bridge, straddle, pike, planche, muscle up i cała masa innych nazw gimnastycznych to jedynie określenia na ruchy. Nazwanie jakiegoś ruchu i wymyślenie dla niego wytycznych wcale nie oznacza, że to już jest tylko moje. Ludzkość od zarania dziejów posiada ciało i od zawsze się rusza. Jeśli Natura chciałaby abyśmy się nie ruszali to prawdopodobnie bylibyśmy roślinami - zapuszczalibyśmy korzenie i całe życie spędzali w jednym miejscu. Jest jednak zupełnie inaczej, człowiek jako istota jest chyba najbardziej wszechstronnym "stworzeniem" na świecie. Tam gdzie nie sięgnęła jeszcze cywilizacja albo w czasach gdy ludzie żyli prymitywnie nie istniało pojęcie "gimnastyki" - istniał ruch i liczyła się sprawność fizyczna. To ona determinowała o tym jak będziemy żyć oraz o tym jak długo nasze życie będzie trwać. Człowiek od zawsze musiał być sprawny fizycznie aby móc przetrwać. Bieganie, skakanie, rzucanie, toczenie się, taniec, walka, noszenie, budowanie, siłowanie, wspinanie, przeciąganie, pływanie a nawet zwykły chód mają swój początek w zachowaniach pradawnych ludzi i są wpisane w nasze geny. Były one w naturalny sposób uprawiane i trenowane przez człowieka, który musiał biegać, skakać przez przeszkody terenowe, pływać oraz rzucać oszczepem czy kamieniem. Nie był to jego wybór, to było jego życie.
Nie jestem gimnastykiem, nie trenowałem nigdy pod okiem gimnastyków a jednak jestem w stanie wykonać wiele ruchów, które to środowisko uznaje "za swoje". Kwestia podejścia... Stawiam na wszechstronność i prawdziwą sprawność fizyczną. Każdy mój podopieczny zanim sięgnie po ciężar zewnętrzny musi okiełznać ciężar własnego ciała. Skupiam się na fundamentach, przywróceniu podstawowych wzorców ruchowych, odbudowania odpowiedniego stopnia mobilności itp.
Nie ograniczam nikogo i zachęcam wszystkich do jak najszerszej gamy ruchów. Kettle, sztanga, piłki lekarskie, kółka gimnastyczne, worki bułgarskie, skrzynie, drabinki gimnastyczne, opona, zwykły kij od szczotki czy mopa... Wszystko! Im więcej tym lepiej bo zmusi nasze ciało do czegoś nowego, do innych ruchów, innego czucia, innego podejścia... Ale przede wszystkim muszę poznać swoje ciało i przywrócić mu jego naturalne funkcje. To nie jest trening funkcjonalny czy CrossFit, bo to są kolejne pojęcia i nazwy aby zrobić zamęt w świecie fitness i wyciągnąć kasę od ludzi.
To jest RUCH! A ruch jest ponad tym wszystkim!
Jeśli jesteście zainteresowani tematem, podoba się Wam takie podejście to zapraszamy na
fanpage mojego nowego projektu, który mam przyjemność tworzyć wspólnie z innymi miłośnikami nieograniczonego ruchu.
Bądźcie kulturalni fizycznie i pomóżcie nam stworzyć
Nową Kulturę Fizyczną w Polsce. Dołączcie do nas i zostańcie outsiderami. Zapraszamy.
LINKI:
Fanpage -
https://www.facebook.com/outsidersnkf
Vlog -
https://www.youtube.com/channel/UCvXFekg...4i7C1K2g4w
Mój profil na YT -
https://www.youtube.com/channel/UC8416_g...ElYysMEUkw