Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Gimnastyka a kształtowanie mięśni
#1

Postanowiłem napisać ten wątek, gdyż zauważyłem, że wielu użytkowników traktuje trening gimnastyczny jako alternatywę dla ćwiczeń siłowych i co za tym idzie stosuje zasady tam obowiązujące. Oczywiście reguły rządzące rozwojem mięśni są takie same i można potraktować ćwiczenia gimnastyczne jako bodziec do rozwoju hipertrofii ale moim zdaniem nie ma to sensu z kilku powodów.

Każdy rodzaj treningu został zoptymalizowany pod cele którym służy. Jeśli chodzi o hipertrofię miofibrylarną najbardziej wyspecjalizowanym i co za tym idzie najwłaściwszym jest trening kulturystyczny. W dziedzinie siły trening ciężkoatletyczny (podnoszenie ciężarów, trójbój siłowy). Natomiast trening gimnastyczny będzie najbardziej użyteczny dla rozwoju ... wszechstronności!

Taki był właśnie cel stworzenia dyscypliny jaką jest gimnastyka. Rozwój wszystkich cech motorycznych organizmu. Żaden gimnastyk NIGDY nie dorówna siłą fizyczną trójboiście. Ale też ŻADEN inny sportowiec nie dorówna sprawnością fizyczną gimnastykowi. Wręcz życzę trójboistom (których zresztą bardzo szanuję) takiej sprawności fizycznej jaką gimnastycy mają siłę.

Oczywiście jednym z celów stawianych przed gimnastyką jest rozwój siły, lecz mamy tu na myśli siłę funkcjonalną. W celu uniknięcia dyskusji rozwinę tę definicję. Przez siłę funkcjonalną rozumiem taką, która po pierwsze angażuje jak najwięcej grup mięśniowych (chyba każdy kto ma za sobą trening na kółkach gimnastycznych potwierdzi, że w ćwiczenia na nich wykonywane są zaangażowane nawet żwacze żuchwy i zwieracze odbytuBig Grin). Po drugie chodzi o to by była to siła jak najbardziej wszechstronna a ściślej rzecz biorąc różne rodzaje siły. Dlatego w każdym układzie gimnastycznym na kółkach (pozostajemy przy tym przyrządzie dla uproszczenia) będzie występować siłą eksplozywna, statyczna itp. a przede wszystkim wytrzymałość siłowa.

Uzyskanie wysportowanej sylwetki nie jest więc celem gimnastyki a jedynie jej skutkiem. Oczywiście dzięki temu treningowi można osiągnąć wspaniałą figurę, co jest efektem:
1) Utrzymywania niskiej wagi ciała i suchej masy mięśniowej.
2) Stosowania wszystkich rodzajów pracy mięśniowej (koncentryczny, ekscentryczny, izotoniczny, izometryczny, aukstoniczny) i ich połączeń, co wpływa na gęstość mięśni

Jednakże podstawowym celem gimnastyki była i jest wszechstronność!!! Sama siła, choć ważna i potraktowana głęboko jako suma jej różnych rodzajów, jest tylko jednym z parametrów i to wcale nie najważniejszym. Rozciągnięcie, kontrola równowagi, skoczność, wydolność itp. są równie ważne a może i ważniejsze.

Patrząc więc na gimnastykę z tej perspektywy widać, że zasady rządzące tradycyjnym treningiem siłowym niekoniecznie mają zastosowanie w niej zastosowanie. Np. jednym z ważniejszych czynników dla hipertrofii jest regeneracja. Tymczasem w gimnastyce bardziej zależy nam na wytrzymałości mięśnia, niż jego rozbudowie i na jak największej sprawności przy jak najmniejszej masie. W związku z tym katujemy mięśnie dzień w dzień, oczywiście z głową i przy uwzględnieniu zasad periodyzacji.

Inny przykład, to legendarny martwy ciąg, zdaniem wielu użytkowników o ,,siłowej" przeszłości nie do zastąpienia. W gimnastyce dół pleców jest bardzo ważną grupą mięśniową biorącą udział w wielu ćwiczeniach ale nie zależy nam na tym, by go koncentrycznie rozbudować, lecz by uczynić go funkcjonalnym. Dlatego bardziej użytecznymi będą dla gimnastyka wznosy nóg w leżeniu przodem na skrzyni, czy nietoperze na drabinkach oraz izometryczna praca wykonana w sylwetkach gimnastycznych. Swoją drogą zapraszam wszystkich fanów martwego ciągu do spróbowania tak łatwych ćwiczeń jak nietoperze, czy wznosy nóg w staniu na głowie, że o szpiczadze nie wspomnę. Od razu podkreślam, że nie jestem inkwizytorem walczącym z martwym ciągiem, wręcz przeciwnie uważam, że to bardzo wartościowe ćwiczenie, choć często przeceniane.

Wracając do dołu pleców, to stosowanie tych dla niektórych ,,śmiesznych" ćwiczeń nie powoduje bynajmniej, że gimnastycy mają słabe lędźwie. Wręcz przeciwnie, atakowane różnymi bodźcami są silne i sprawne a przy okazji te ćwiczenia uczą odpowiednich nawyków gimnastycznych, wyrabiają elastyczność itp.

Przykłady można by mnożyć, jednak nie taki jest cel. Chodzi mi tylko o wskazanie różnic w podejściu do tematu. Oczywiście można przenieść do treningu gimnastycznego zasady rządzące sportami siłowymi, co często spotyka się u niektórych adeptów street workout, lecz tworzymy wtedy dziwną hybrydę. Trening z ciężarami da najlepsze efekty w ćwiczeniach siłowych. Oczywiście jeśli dodam obciążenie zewnętrzne do ugięcia ramion na poręczach i zastosuje odpowiednią dietę i regenerację, to osiągnę efekt w postaci rozwoju masy i wzrostu siły ale stracę tak cenną wszechstronność. Natomiast zastosowanie bardziej zaawansowanych ćwiczeń na poręczach spowoduje, że złamię strukturę ruchu zasypując ciało nowymi bodźcami a zarazem czyniąc je bardziej wszechstronnie przygotowanym. Dlatego właśnie moim zdaniem warto zrozumieć zasady rządzące treningiem gimnastycznym i zastosować je w praktyce.
#2

Gimnastyka rządzi się własnymi prawami, ograniczona niczym Fort Knox 6 przyrządami a w środka cały kwintesencja tej dyscypliny czyli wszechstronność. Najlepszy gimnastyk to ten który wygrywa sześciobój a nie tylko jeden przyrząd co za tym idzie potrzebuje rozwijać wiele zdolności motorycznych.

Opanowanie jednego elementu patrząc na cały układ jest dość proste, cała trudność polega na wykonaniu pozostałych części układu z perfekcyjną dokładnością. W gimnastyce niema miejsca na błędy, wykonanie 2 kroków po najtrudniejszym elemencie na planszy może skutkować większą stratą niż bonusem wynikającym z elementu. Stąd w gimnastyce wiele godzin poświęca się na ćwiczenia które bezpośrednio oddają ruch który będziemy wykonywać na zawodach, z tego powodu takie ćwiczenia jak martwy ciąg, wyciskanie na ławce poziomej, rwanie czy nawet kettle są traktowane jako ćwiczenia pomocnicze i mają określony czas trwania w makrocyklu, a znacznie większą część naszego treningu poświęcamy na ćwiczenia kierunkowe i specjalistyczne.

Jeśli jest czas na ciężary to jest i czas na inne metody treningowe, takie jak budowanie plyometryki, wytrzymałości czy siły.

Trening gimnastyczny można zastosować jako uzupełnienie do dowolnej dyscypliny, ponieważ gimnastyka opiera się na najważniejszym wzorcu ruchowym czyli pracy z własnym ciałem, którego nigdy nie zastąpi trening z sztangą czy dowolnym innym obciążeniem zewnętrznym. Oczywiście można skupić się wyłącznie na budowaniu sylwetki czy siły metodami gimnastycznymi przez co osiągniemy wymarzony wygląd i dodatkowo olbrzymią sprawność. Największym minusem tego sposobu jest fakt ,że wiedza gimnastyczna dostępna w internecie jest bardzo znikoma a większość ćwiczeń przedstawionych jest podstawą podstaw czyli brak tych naprawdę wartościowych ćwiczeń które dopełniają całą układankę. Dochodzi jeszcze problem miejsca do ćwiczeń, sala gimnastyczna pozwala nie niesamowite pole do rozwoju i zapewnia sprzęt, który przy nauce trudniejszych elementów jest niezbędny i nie mówimy tutaj o wspieraniu ciągiem Smile

Kończąc moją wypowiedź, dodanie odważnika jest czymś ostatecznym znacznie lepiej złamać wzorzec ruchu dodając zwyczajną wstawkę izometryczną np. poziomkę do naszego ćwiczenia niż przypinać 10kg krążek.
#3

nic dodać nic ująć, dodam tylko, że zaangażowanie wielu aktonów mięśniowych nazywamy synchronizacją włókien mięśniowych i występuje ona w ciężkoatletyce również, lecz dotyczy głównie dwuboju olimpijskiego, gdzie dochodzi do złożonego ruchu wielostawowego.

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości