[Martin]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Chciałem zapytać o pewien... hmmm, "element"? "Ruch"? No nic, jak zwał, tak zwał, może najpierw opiszę o co chodzi, gdyż nie znam nazwy tego "tricku".

Chodzi mniej wiecej o coś takiego jak tutaj w ostatnim elemencie:

https://www.youtube.com/watch?v=5Manyrl3VMM

Z tą jednak różnicą, że chodzi mi po głowie oczywiście wersja ultra-light czyli taka "okrętka". Zaczynam ze zwisu, proste ciało podnoszę do zwisu do góry nogami i dalej zataczając okrąg prostym ciałem schodzę z powrotem do zwisu. Jednak... no właśnie, z tym powrotem do zwisu mam problem nie lada, bo barki blokują mi się dalej w pozycji zwanej popularnie "skin the cat" i nie mogę przejść dalej. Oglądając filmiki zauważyłem że przy powrocie do zwisu, żeby zaszła odpowiednia rotacja barków umożliwająca dalszy ruch, wirtuozi kółek rozpościerają proste ramiona. Spróbowałem takiego manewru, jednak omal nie zakończyło się to zerwaniem przyczepów mięśni piersiowych przy mostku i wyrwaniem barków
Nie wiem co takiego mogę robić źle. Nie wiem też czy nie jestem najzwyczajniej w świecie za słaby na ten ruch.
Orientuje się ktoś może, co należy robić, by kiedyś takie przejście się udało?

[KrzysiekIno]

To jest Azarian. Sprawdź na yt czy o to Ci chodzi. Wpisz Azarian on rings. Jeśli tak to zacznij od prostych elementów. Mimo że 'jest' to fajne czy proste to w rzeczywistości takie być nie musi, jednak możesz sobie obrać ten element za cel.

[Mrowek]

Krzyśku myślę ,że chodzi o wykręt

Jest to element zamachowy na kółkach wymagający odpowiedniej techniki, wykonywany po za salą bez wcześniejszego go opanowania jest bardzo kontuzyjny.

Podstawa to dobre rozciągnięcie barków szczególnie w zwisie tyłem, przejścia z zwisu przodem do zwisu tyłem z partnerem ("wykręcanie barków) swoją drogą też jest to element grupy A, następnie poprawny zamach na kółkach o którym można napisać książkę

Poradnik do zamachów

następnie wprawki do wykrętów, bez materacy lub dołu z gąbkami będzie ciężko.
Opuszczasz nisko kółka, układasz starte za sobą i wykonujesz z zwisu przewrotnego "wystrzał nóg" w tył do wykrętu.
To samo na wysokich kółkach, z puszczeniem ich tak żeby nie wykonać pełnego wykrętu
Najprzyjemniej oczywiście jest wykonać to z trenerem (specjalnie zaznaczam trenera ponieważ bez odpowiedniej wiedzy odnośnie trzymania kolega może zrobić ci krzywdę)

Dodatkowo bardzo dużo sylwetek gimnastycznych !
Szczerze opisywanie tego elementu bez obrazków jest dość trudne już nie wspomnę o błędach przy ćwiczeniach jeśli będziesz miał okazję zapraszamy na seminarium tam z pewnością wyjaśnimy całą metodykę do tego elementu.

---

Bardzo fajnie ,że nie tylko siła zaczyna dominować na forum !

[Martin]

Hm, tak to ten element, którego nazwa padła wcześniej, czyli "Azarian" Z tym, że z tego ci widzę na YT, to często jego zakończeniem jest iron cross lub wyjście nad kółka. Czy istnieje wariant taki, w którym kończy się w zwisie - pozycji startowej? Takie coś właśnie mi chodziło po głowie i tego dotyczyła moja nieudolna próba
Wybaczcie mi laicyzm jeśli chodzi o nazewnictwo elementów i zastępowanie ich opisami "na wyobraźnię", ale... no niestety, brak fachowej wiedzy, żargonu, to bolączka takiego amatora jak ja..

Krzysiek, zdaję sobie sprawę że nie jest to takie proste, mam tego pełną (albo wręcz nazbyt pełną) świadomość i bardziej myślę o tym właśnie jak o celu o dłuższym czasie realizacji . Nieudolna próba była tylko eksperymentem, w którym chciałem poczuć to na własnej skórze.. No i trochę poczułem (dwa dni musiałem leczyć bóle barków i mostku spowodowane ostrym szarpnięciem przy spadaniu ze zwisu do góry nogami do zwykłego). Otrzymałem teraz garść porad (za co dziękuję) i żałuję że dopiero teraz odważyłem się na napisanie posta, gdyż oszczędziłoby mi to nieprzyjemnych doznań

Chciałem jeszcze wypytać o niektóre fragmenty waszych wypowiedzi, by upewnić się czy zrozumiałem

"Opuszczasz nisko kółka, układasz starte za sobą i wykonujesz z zwisu przewrotnego "wystrzał nóg" w tył do wykrętu."

Kółka nisko, na tyle, żeby w razie upadku się nie połamać, wystrzał nóg (taki jak w 1:38:03? https://www.youtube.com/watch?v=63_lwapPTTY ) i wylądowanie nimi na ziemi starając się wykonać ruch górą na ile się da?

"przejścia z zwisu przodem do zwisu tyłem z partnerem"

Czyli z pozycji początkowej:



Do pozycji takiej?



Jeśli o to biega, to właśnie do takiego etapu dochodzę, największym problemem jest krok dalej, przejście z powrotem do zwisu bez wyłamania sobie barków . Piszecie o odpowiednim rozciągnięciu barków - przyłożę do tego wiecej uwagi.
Piszecie również o materacach, dołku z gąbkami, czy jakiejś innej amortyzacji podłoża, a także trenerze. Cóż... Niestety nie posiadam do takiego zaplecza dostępu, ale jeśli byłaby możliwość nauczenia się czegoś o tym elemencie na seminarium... To z pewnością zajrzę, jeśli tylko będę miał możliwość

Jesli źle zrozumiałem to, co napisaliście, to z pokorą przeczytam sprostowanie, lub też jeśli mielibyście jeszcze jakąś garść przydatnych info, to ze szczerą chęcią je przeczytam i wzbogacę zasób swojej (mizernej strasznie) wiedzy =)

[zahir]

Polecam Ci tutorial Mrówka o podstawach na kółkach gimnastycznych. Zanim przejdziesz do wykrętów opanuj dobrze podstawy. Podpory i zwisy zwiększą Twoją siłę (zwis tyłem również elastyczność barków). Przejście pomiędzy zwisem przodem do tyłem (elementy które wrzuciłeś na zdjęciach) pozwolą Ci wyczuć przyrząd w ruchu. Dopiero wtedy pomyśl o wykrętach. Jak napisał Mrówek najlepiej na seminarium pod okiem trenera i w bezpiecznych warunkach (dół z gąbkami)

[Adam.Kalman]

ostatni element z tego co widzę to zeskok, III klasy, jednak żeby sie do niego zabrać, musisz mieć nieźle opanowane wymachy na kółkach, tj. przynajmniej na poziomie III klasy
samo ćwiczenie nie jest trudne, ale żeby je wykonać prawidłowo, musisz umieć wymachem poderwać ciało nad poziom kółek, a tego niestety nie da się już nauczyć poprawnie bez profesjonalnej sali :/