Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

zima w wodzie
#21

obiecałam , to wrzucam- wiem to nie to samo co Kamil w przeręblu, ale 1,5 minuty za mną , poza tym moje pierwsze 5 km biegiem jako rozgrzewkaSmile
mój mąż to siedzi w wodzie jakby było lato ( około 6 minut ) ale nie pozwolił się nagrać
#22

Ha, widzę że jest tu paru fanów tej nietypowej rozrywki Smile. Ja może nie specjalnie systematycznie, ale też się bawię.
Choć mam problem z namawianiem znajomych na to, a najbliżsi mają kolejny argument by sądzić, że mam coś
nie po kolei z głową Smile.
#23

(2014-02-16, 17:50)Tullar napisał(a):  Ha, widzę że jest tu paru fanów tej nietypowej rozrywki Smile. Ja może nie specjalnie systematycznie, ale też się bawię.
Choć mam problem z namawianiem znajomych na to, a najbliżsi mają kolejny argument by sądzić, że mam coś
nie po kolei z głową Smile.

Do moich pomysłów już się wszyscy przyzwyczailiBig Grin wiedzą, że jak coś niby nietypowego to na pewno spróbuję,ale tak na prawdę zawsze podziwiałam morsów,ale w tej chwili wydaje mi się to łatwe(o ile nie wieje) kwestia rozgrzewkiSmile
#24

No Duszku, jestem pod olbrzymim wrażeniem Smile
#25

(2014-02-16, 19:14)zahir napisał(a):  No Duszku, jestem pod olbrzymim wrażeniem Smile

Staram się dotrzymywać slowaSad na prawdę poprzednie razy był problem z nagraniami,ale wczoraj od pobytu w wodzie jestem też zadowolona z biegu-pierwsza 5 tka po kontuzji.kolano wraca na swoje miejsceBig Grin
#26

Gratuluję Smile
#27

Teraz to już za późno, ale przez rok czasu postaram się namówić znajomych i przez ten czas hartować się w wannie, a potem do jakiegoś jeziorka czy stawu.

Rozgrzewka przed takim morsowaniem jest jakaś ukierunkowana czy wystarczy zwykłe rozgrzanie organizmu? np. biegać jakiś czas? I jak to się ma do tego, że ktoś się spoci i nagle się rozbierze i wejdzie do takiego lodowatego zbiornika, czy już rozgrzewacie się w stroju kąpielowym Big Grin?
#28

(2014-03-09, 21:19).WŚ napisał(a):  Teraz to już za późno, ale przez rok czasu postaram się namówić znajomych i przez ten czas hartować się w wannie, a potem do jakiegoś jeziorka czy stawu.

Rozgrzewka przed takim morsowaniem jest jakaś ukierunkowana czy wystarczy zwykłe rozgrzanie organizmu? np. biegać jakiś czas? I jak to się ma do tego, że ktoś się spoci i nagle się rozbierze i wejdzie do takiego lodowatego zbiornika, czy już rozgrzewacie się w stroju kąpielowym Big Grin?
My biegniemy około pół godziny,ale można też inaczej,w stroju oczywiście,żeby łatwiej się ogarnąć potem korzystam z takiego obuwia jak na kaministą plażę albo z pianki-takie jak na deskę-nie ma się stóp w piasku,wim,że niektórzy ubierają się w szlafrok,musisz wypracować swoją metodęSmile
#29

A ktoś pływa w trakcie morsowania? do tej pory zawsze po prostu się moczyłem, ale w tym roku, także ze względu na "lekką" zimę, na ostatnich próbach sobie trochę pływałem... po parę metrów żabką, ale jednak fajnie być bardziej aktywnym w tej wodzie, niż tylko siedzieć i marznąc...
Kiedyś trzeba będzie wskakiwać saltem z lodu do tej przerębli Smile.
#30

(2014-03-09, 21:19).WŚ napisał(a):  Teraz to już za późno, ale przez rok czasu postaram się namówić znajomych i przez ten czas hartować się w wannie, a potem do jakiegoś jeziorka czy stawu.


Rozgrzewka przed takim morsowaniem jest jakaś ukierunkowana czy wystarczy zwykłe rozgrzanie organizmu? np. biegać jakiś czas? I jak to się ma do tego, że ktoś się spoci i nagle się rozbierze i wejdzie do takiego lodowatego zbiornika, czy już rozgrzewacie się w stroju kąpielowym Big Grin?

W wannie możesz spróbować ale to nie to samo. W lecie można również się hartować poprzez chodzenie po rankiem po rosie, jest to również środek hartujący.

Co do rozgrzewki, najlepszy efekt zimnej kąpieli jest wtedy gdy jest się jak najmocniej rozgrzanym, im mocniej spocony jesteś tym lepiej.

Polecam wszystkim zainteresowanych tematem, zajrzeć do książki ojca hydroterapii ks. Sebastiana Kneippa pt. Moje leczenie wodą Jest w niej m.in. rozdział o zimnych kąpielach całkowitych. Książka napisana w XIX w. a nadal zawartość jest aktualna i do tej pory stosuje się opracowane przez niego metody (nie polecał kąpieli mineralnych, ponieważ nie znał składu chemicznego wody i tylko to jest nie aktualne)


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości