Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Ćwiczenia z drążkiem/kijem
#1

Hej,

Ostatnio gdzieś w czeluściach internetu widziałem filmik, na którym chłopak rozgrzewał się do treningu wykorzystując kij, z którym robił różnego rodzaju ćwiczenia na stawy.
Zaciekawiło mnie jedno, pewnie z najbardziej podstawowych, w którym łapiemy kij troszkę szerzej niż na szerokość barków i przenosimy za siebie i z powrotem, na prostych rękach i zarówno z przodu jak i z tyłu dotykając nóg.

Teraz do sedna - coś takiego chciałbym móc zrobić, krótko mówiąc. Big Grin

No i na pewno chciałbym się pobawić właśnie w takie ćwiczenia z drążkiem "po godzinach". Smile

W związku z tym, jeżeli ktoś ma jakieś rady, materiały w wersji elektronicznej/filmiki/linki etc. to będę wielce wdzięczny. Smile

Mam książkę "ABC Młodego siłacza", w której przedstawiono kilka tego typu ćwiczeń, ale obrazki są dla mnie średnio czytelne, a opisane nie są wcale. Sad

Pozdrawiam
#2

Ja osobiście stosuje ekspander do tego typu ćwiczeń, jeśli chodzi o sam kij bardzo fajnym ćwiczeniem jest przeskakiwanie nad kijem gdy trzymamy go na wyprostowanych rękach.
#3

Seth, przejrzę moje stare książki i pewnie coś się znajdzieSmile
#4

#5

Olimpijski przysiad z kijem nad głową. Rozstaw rąk dokładnie taki sam jak w przypadku rwania sztangi. 2x5 delikatnie codziennie przed treningiem, jako forma rozgrzewki. To Ci zwiększy gibkość bioder i barków w mgnieniu oka. Oczywiście stopniowo zwiększaj gibkość z dnia na dzień. Możesz spokojnie robić to codziennie. Nie na darmo to ćwiczenie jest jednym z testów FMS. Lubię je strasznie i akurat ja robię je z gryfem ale z kijem lub rurką PVC działa tak samo.

Co do barków, to masz "wyłamywacza barków" z "Super stawów". Zacznij od jak najszerszego rozstawu i stopniowo go zmniejszaj. Nie ma tutaj żadnej filozofii i ogromnej gibkości barków nie wyrobisz w ciągu kilku tygodni. Maksymalna gibkość barków to lata treningu. Ale zauważalne postępy spokojnie zauważysz po paru tygodniach. Rób ile powtórzeń chcesz, nie licz ich w sumie, tylko tak się baw codziennie.

Dobrze jest sobie zrobić fajne combo, najpierw kilka wyłamywaczy a następnie przysiad od razu. Ewentualnie możesz także dodać skłony dzień dobry z kijem zawieszonym z tyłu. Staraj się łopatki maksymalnie przybliżyć do siebie i ściągnąć barki w dół.

Dużo swego czasu trenowałem z kijem i na gibkość barków jest to fantastyczne narzędzie. Miałem świetne rezultaty, i często sobie dodaj kij jako formę rozluźniacza lub lekkiego przygotowania do treningu.

Zrób sobie to przed głównym treningiem i szczególnie w ruchach pchanych zauważysz dużą różnicę. Świetnie to działa także jako korekta postawy. Przeciwieństwo pozycji "hollow", w której łopatki są rozciągnięte jak najdalej od siebie, tak tutaj staraj się je zbliżyć jak najbliżej do siebie. Takie yin i yang treningu.

Pozdro. Mam nadzieję że pomogłem Smile
#6

Tu masz inną wersję skłonu z kijem. Wykorzystywana jest też w FMS min. do nauki przysiadów.

#7

Seth, masz już tyle materiału, że chyba nie muszę szukać w książkachSmile
#8

ja widziałem, jak ktoś robi takie przekładanie za plecy gryf z odważnikiem po 5kg, czy to dobry sposób na poprawienie siły i gibkości barków ? ja na razie nie nakładam talerzy na gryf, tylko wykonuje właśnie to ćwiczenie samym gryfem, ostrożnie, aby nie uszkodzić ramion i barków, na początku nie dałem rady przełożyć, a teraz spokojnie przekładam za plecy na wyprostowanych łokciach

tylko ten gryf mniejszy oczywiście

takie zabawy z kijem czy gumą są w moim treningu codzienną rutyną, potrafię wykonywać na rozgrzewkę bądź w czasie przerw między seriami czy ćwiczeniami ;p


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości