Liczba postów: 926
47
Dołączył: 2013-05-02
Reputacja:
195
Cześć.
Jak to jest, że nei mam progresu w pozycjach statycznych i wszelkich wariacjach na prostych rękach, a ćwiczeń dynamicznych dipy, podciągnięcia i pompki progres widać...
Czy zależy to od stawów, że nie robię postępów? Musiałbym faktycznie je wzmocnić hantlami, itp? O ile waga przodem na ugiętych rękach, tak samo wyjście do stania na rękach nie jest problemem wielkim, to znowu na prostych rękach jest masakra... Od czego to zależy? Jak to rozpracować? Już chyba prostszego treningu nie rozpocznę....
Liczba postów: 631
69
Dołączył: 2013-04-30
Reputacja:
291
Siła statyczna to suma różnych kombinacji siły dynamicznej. Rozpatrując dość proste ćwiczenie którego w ogóle nie umiemy, np: L-sit, progresem do tego ćwiczenia będą wzniosy nóg w zwisie, ugięcia na poręczach, wzniosy nogi w podporze siedząc (podpór jak do L-sit, tylko ze pięty oparte o podłogę i podnosimy każdą nogę w górę seriami), ugięcia na poręczach z wymachem i wyprost do poziomki i finalnie próba utrzymania poziomki po tym wymachu, następnie próby statyczne na planszy.
Nie ma powodu aby inne ćwiczenia statyczne wyprowadzać w inny sposób. W przypadku planche, jeżeli ćwiczenie w ogóle nie idzie, trzeba je rozbić na początku na ręce i resztę. Ręce wzmacniamy np. hantlami w leżeniu na ławce tyłem (serie), resztę ciała również seriami, na początku wyrzuty nóg do tyłu i powrót bez dotykania stopami podłogi za sobą, coś jakby wierzgnięcia, opad ze stania na rękach w pozycji prostej do planche, z asekuracją drugiej osoby i powrót, wzniosy nóg w leżeniu na skrzyni lub koniu (to ćwiczenie pokazywałem w tutorialu flaga), potem opady ciała na odskoczniach lub kształtkach (całe ręce układamy na odskoczniach od barków po dłonie, ciało przyjmuje pozycje jak w staniu na rękach po czym wolno opadamy do poziomu), na początku za asekuracją, potem jak wychodzi to bez, wypady ciała do pozycji planche z nogami na podwyższeniu i jeszcze pare innych ćwiczeń.
Dopiero wtedy warto sie zabierać za samą statykę, również na początku z asekuracją aż będzie można utrzymać już coś samemu.
Odradzam trening planche od razu od próby utrzymania planche, poza upadkiem na twarz, nic więcej nie uzyskamy.