Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Plan Armstronga - efekty
#1

Skończyłem 2 tydzień tego planu i mam prawie 2 powtórzenia na + (to drugie trochę wymuszone - ale poszło).

Robię podciąganie w krzesełku bo na hollow jestem za wysoki Smile

Domyślam się, ze potencjał planu wyczerpie się po 2-3 miesiącach z racji adaptacji organizmu.

Jakie zrobiliście progresy tym planem i ile miechów trwał trening do stagnacji?
#2

(2015-01-11, 14:31)Struc napisał(a):  Skończyłem 2 tydzień tego planu i mam prawie 2 powtórzenia na + (to drugie trochę wymuszone - ale poszło).

Robię podciąganie w krzesełku bo na hollow jestem za wysoki Smile

Domyślam się, ze potencjał planu wyczerpie się po 2-3 miesiącach z racji adaptacji organizmu.

Jakie zrobiliście progresy tym planem i ile miechów trwał trening do stagnacji?
Ja ci mogę napisać tak, że co 8 tygodni rób 1 tydzień przerwy
W piątek dodawać obciążenie, minimalne, ale dodaj aby zaszokować swoje mięśnie, jak nie chcesz, to podciągaj się w pozycji 'L'
Ktoś pisał, że ćwiczył w ten sposób przez 6 miesięcy, był progress i regres, ale doszedł z 8 podciągnięć szerokim nachwytem do 30


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#3

mi nie zależy na 30 :p

obecnie robię 10 ładnych podciągnięć w krzesełku i uważam, że podciąganie jest moja słabą stroną, w porównaniu do pompek czy dipów

chciałbym dojść do ładnych 15-16 powtórzeń w krzesełku nachwytem a następnie zmienić trening pod inny cel

krótko mówiąc, chcę zrobić dobrą bazę w podciąganiu

zrobię chyba tak jak mówisz i w piątek będę dodawał ciężar
#4

10 powtórzeń w pół poziomce to niezły wynik,ale zawsze warto się doskonalić.Pod jaki element trenujesz obecnie?
#5

Wystarczy poszukać panowie. Macie moje efekty. http://gimnastycy.pl/forum/watek-trening...oje-efekty
#6

ok, racja.

chciałbym zacząć progres do podciągania na 1 łapie

stąd ten plan - wiem, że jest on wytrzymałościowy ale mam nadzieje, że wzmocni dobrze stawy - po każdym treningu robię dodatkowo zwis pasywny i aktywny

do porannych pompek dodałem dipy i stanie na rękach przy ścianie, tak żeby nie cofnąć się z "push" podczas tego okresu
#7

Czym się różni zwis pasywny od aktywnego? Zwis to chyba zwis, co nie? Smile

Domyślam się, że jednak jest różnica Wink
#8

Wpisz sobie na yt Active hang albo pasive hangSmile Jest różnica dość spora.
#9

(2015-01-12, 07:52)Wylfryd napisał(a):  Czym się różni zwis pasywny od aktywnego? Zwis to chyba zwis, co nie? Smile

Domyślam się, że jednak jest różnica Wink




"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#10

Taki zwis, to fajna sprawa, szczególnie na zakończenie treningu. Dobije mięśnie i pozytywnie wpłynie na dekompresje kręgosłupa. tylko czy nie lepiej porobić wymachy na drążku? Działa dużo mocniej i jest bardzo rozwojowe.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości