[Jugger]

Jak już wjechaliście na temat białka, to mam dwa pytania.
W necie jest dużo skrajnych opinii. Przeczytałem, że "przeciętny" dorosły człowiek, żeby utrzymać organizm w dobrej formie potrzebuje tylko około 55g białka, co Wy na to?

Pomijajac drobne roznice w zmiennosci osobniczej kazdego z nas, to ma jak najbardziej sens. Przy przecietnej aktywnosci (pilot, fotel, telewizor) wystarcza w zupelnosci. Nadmiar bialka i tak pojdzie na darmowe przepaly albo na weglowodany jezeli ich za malo, wiec nie warto marnowac tego cennego skladnika (budulca) i wykorzystywac go na cele energetyczne.

No i ostatnio jeden z Warszawskich Koksów odpowiadał na pytanie dot. białek roślinnych i stwierdził, że w białkach roślinnych znajdziemy również te wszystkie aminokwasy, które musimy dostarczyć do organizmu, a różnica jest tylko w proporcjach. Jak jest naprawdę?

Do syntezy aminokwasow potrzebny jest ich komplet 20 (22), bez tego sie nie zacznie. Zadna roslina nie posiada kompletu, choc podobno amarantus i jeszcze jakas tam babka czy cos podobnego ma komplet, ktos tam znalazl, choc to dosc watpliwe. Nawet jezeli to jest to bialko roslinne o marnej jakosci i wartosci biologicznej, ktorego trzeba sporo zjesc w tych roslinach. Wiec aby "znalezc wszystkie" to tak powinno dobierac te rosliny, zeby uzyskac komplet ale wtedy trzeba znac na pamiec jaki aminokwas i gdzie. Albo suplementacja. Tak czy siak niezbyt to naturalne i dosc meczace.