2016-11-12, 02:22
Fajne, ale z takim ciężarem to tylko wytrzymałość da się zrobić. 
Ciężko stwierdzić co może być przyczyną bólu, napisanie "zła technika" za wiele Tobie nie pomoże bo może to być wynik wielu rzeczy. Ja bym obstawiał problemy z odcinkiem lędźwiowym, być może masz plecy wklęsłe i przez to ostro przetyrany odcinek lędźwiowy, być może pracujesz w pozycji siedzącej, a może to zwykła wiotkość mięśni tego odcinka.
Zrób sobie przysiad przed lustrem, sprawdź czy w momencie przysiadu, a następnie wyprostu nie pochylasz pleców jeszcze bardziej do przodu. Możesz także spróbować trzymać hantel bliżej klatki piersiowej, zmniejszy to dźwignie działającą na plecy.
Ja bym sugerował wzmocnić plecy, wyżej wspomniany martwy ciąg (deadlift), który zrobi się również z hantlami jest do podpatrzenia na pewno na yt. Nie jest to może ćwiczenie korekcyjne, powiedziałbym nawet, że ludzie unikają martwego ale bierze to się raczej z kiepskiego wykonania u większość osób, które pogłębia problemy z kręgosłupem. Prócz tego wznosy bioder tzw. grzbiety, najlepiej na ławeczce rzymskiej bądź czymś co by ją zastąpiło, zasada jest taka, że się nie przeginasz powyżej naturalnej krzywizny kręgosłupa. No i oczywiście brzuch czyli spięcia, wznosy nóg od poziomu do klatki itp. Pamiętaj, że ćwicząc prostownik musisz zawsze również ćwiczyć brzuch, inaczej zamiast pozbyć się bólu tylko go sobie pogłębisz.
Co do samego przysiadu i każdego wymienionego przeze mnie ćwiczenia (oraz w ogóle każdego ćwiczenia) - jeśli boli, nie wykonuj. Człowiek, który trochę ćwiczy potrafi odróżnić rodzaj bólu i wie kiedy przestać bądź iść dalej. Jeśli jednak chodzi o plecy, a szczególnie dół kręgosłupa to nie warto ryzykować. Lepiej znaleźć inne ćwiczenie, zmniejszyć ciężar, zrobić coś innego.
Ciężko stwierdzić co może być przyczyną bólu, napisanie "zła technika" za wiele Tobie nie pomoże bo może to być wynik wielu rzeczy. Ja bym obstawiał problemy z odcinkiem lędźwiowym, być może masz plecy wklęsłe i przez to ostro przetyrany odcinek lędźwiowy, być może pracujesz w pozycji siedzącej, a może to zwykła wiotkość mięśni tego odcinka. Zrób sobie przysiad przed lustrem, sprawdź czy w momencie przysiadu, a następnie wyprostu nie pochylasz pleców jeszcze bardziej do przodu. Możesz także spróbować trzymać hantel bliżej klatki piersiowej, zmniejszy to dźwignie działającą na plecy.
Ja bym sugerował wzmocnić plecy, wyżej wspomniany martwy ciąg (deadlift), który zrobi się również z hantlami jest do podpatrzenia na pewno na yt. Nie jest to może ćwiczenie korekcyjne, powiedziałbym nawet, że ludzie unikają martwego ale bierze to się raczej z kiepskiego wykonania u większość osób, które pogłębia problemy z kręgosłupem. Prócz tego wznosy bioder tzw. grzbiety, najlepiej na ławeczce rzymskiej bądź czymś co by ją zastąpiło, zasada jest taka, że się nie przeginasz powyżej naturalnej krzywizny kręgosłupa. No i oczywiście brzuch czyli spięcia, wznosy nóg od poziomu do klatki itp. Pamiętaj, że ćwicząc prostownik musisz zawsze również ćwiczyć brzuch, inaczej zamiast pozbyć się bólu tylko go sobie pogłębisz.
Co do samego przysiadu i każdego wymienionego przeze mnie ćwiczenia (oraz w ogóle każdego ćwiczenia) - jeśli boli, nie wykonuj. Człowiek, który trochę ćwiczy potrafi odróżnić rodzaj bólu i wie kiedy przestać bądź iść dalej. Jeśli jednak chodzi o plecy, a szczególnie dół kręgosłupa to nie warto ryzykować. Lepiej znaleźć inne ćwiczenie, zmniejszyć ciężar, zrobić coś innego.