2016-07-28, 18:08
(2016-07-26, 19:00)Merfi84 napisał(a): Pisałem o tym w kontekście wyliczania sobie posiłków i odżywiania zwykłego zdrowego człowieka i ew. amatora sportu dla zdrowia. Umówmy się, że sport zawodowy nic wspólnego ze zdrowiem nie ma tak i odżywianie w nim również Chodziło mi bardziej o wymysły typu "pij szklankę wody co godzinę i jedz 6 posiłków dziennie co 2-3h" albo "nie zadaj w posiłku mniej niż 300 i więcej niż 400kcal" itd. Pić należy jak się jest spragnionym, a jeść jak się jest głodnym. Każde zwierze w naturze Ci to potwierdzià cwiczac muay thai czy crossfit to szybko poczujesz pragnienie.
Badz pracujac na sloncu/ w cieniu w wysokiej temperaturze. Wtedy nie będziesz myślał o piciu bo ktoś tam kiedyś coś powiedział. Nie będziesz pił, tracisz wydajność organizmu.
A pykanie co weekend w tenisa, pobiegniecie 2x do roku 42.195km, czy raz na rok ultra trail, to dla ciebie trzeba być zawodowcem, bez jaj kolego.
Przebiegniecie maratonu, ukończenie go czy walka o czas jest b. prosta, nic trudnego, ale cała zabawa i trik polega na odpowiednim przygotowaniu się do takie biegu.
Umiejętnośc trenowania pod maraton jest b. kluczowa.
I nie myśl, że będziesz chudy jak ci co biegają maraton poniżej 2h55. Lol.
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."