2014-08-14, 18:49
Problem w tym że nie mam dostępu ani do trenera ani kogoś kto by mi asystował. Z konieczności ćwiczę w domu (dosyć małym i zapchanym). Pompki w staniu na rękach przodem i tyłem do ściany, stanie 5 serii x 60 s. - nie stanowi już zbytnio problemu. Do tej pory miałem inne priorytety, ale teraz nabrałem ochoty żeby w końcu zacząć robić pompki w swobodnym staniu. Szukam najlepszej dla siebie alternatywy nauki wyjścia do stania swobodnego. Najlepiej przez pike lub straddle press. Jakieś rady jak w końcu "wyrosnąć" ze ściany? Przy treningach w małym mieszkaniu, wiecie każdy upadek grozi demolką