2014-08-07, 09:03
Co do obiadu oprócz ryżu parboiled polecam ryż biały, ryż basmati, quinoa, kasza jaglana, kasza gryczana. Makaron pełnoziarnisty bym olał. Kurczaka możesz gotować w warzywach albo w piekarniku albo ugotować w samej wodzie. Wołowina z biedronki mielona z Sokołowa bardzo się przydaję. Smaże ją na maśle Kerrygold albo na oleju kokosowym, dodaję cebuli i papryke/pomidora i jest mistrzostwo : ) Pieczywo też wiadomo lipa. Masło orzechowe można zamienić na paste sezamową albo masło migdałowe czy jakieś tam inne, ale niestety drogie takie cuda. Szproty też dobra przekąska. Argument na zboża i rośliny strączkowe (orzech ziemny to roślina strączkowa) wrzucałem w wątku Newcia. Masło Kerrygold dlatego, ze jest grass-fed ale niestety wciąż pasteryzowane. Jednak w przypadku masła pasteryzacja nie psuje aż tak dużo z tego co kiedyś czytałem.
EDIT
Żeby nie było zaraz, że mam coś przeciwko roślinom strączkowym. Jak ktoś je od czasu do czasu, szczególnie te lepsze czyli świeży groszek, zielona fasolka itp. to uważam to za spoko opcje. Problem robi się tylko jak to jest taki standard codzienny jak u Mrówka. Tak samo z glutenem. Jak ktoś nie odczuwa żadnych problemów z nim związanych i je od czasu do czasu jakieś ziarna dobrej/lepszej jakości (nie jakiś biały albo pełnoziarnisty chleb) to też świat się nie wali. Na stronie Weston A. Price Foundation temat ziaren i glutenu został wyczerpany wiele razy : D
EDIT
Żeby nie było zaraz, że mam coś przeciwko roślinom strączkowym. Jak ktoś je od czasu do czasu, szczególnie te lepsze czyli świeży groszek, zielona fasolka itp. to uważam to za spoko opcje. Problem robi się tylko jak to jest taki standard codzienny jak u Mrówka. Tak samo z glutenem. Jak ktoś nie odczuwa żadnych problemów z nim związanych i je od czasu do czasu jakieś ziarna dobrej/lepszej jakości (nie jakiś biały albo pełnoziarnisty chleb) to też świat się nie wali. Na stronie Weston A. Price Foundation temat ziaren i glutenu został wyczerpany wiele razy : D