Takiego umocowania gumy nigdy nie próbowaliśmy
Można natomiast manipulować wysokością kółek i przybliżaniem się do miejsca gdzie kółka są zamontowane (jakby zrzutować z sufitu na ziemię linię mocowania kółek), co wpływa na trudność ćwiczenia - mamy nadzieję, że Ci którzy trochę eksperymentują szybko się o tym przekonają (:
Masz rację, z tym "proste nogi + guma", aczkolwiek, z tego co zaobserwowaliśmy guma była potrzebna by się "przełamać, otworzyć", by zejść nisko z prostymi ramionami, kontrolując ruch, a nie bojąc się bólu. Potem jak już trenujący wejdzie w ten ruch, raczej nie będzie potrzebował gumy. To nasze spostrzeżenia; ale jeżeli ćwiczący o innych predyspozycjach i potrzebach, będzie chciał korzystać z gumy, by nie było "tak dużego schodka" z jednej progresji na drugą (chociaż to nie tak wielki krok jakby się mogło wydawać), to faktycznie będzie mu tego brakowało w naszym filmie.
Jak powiedział w Krakowie Dr Leon Biskup "Najlepszy trener to zawodnik, który wolno się uczył i potrzebował dużo ćwiczeń wspomagających (...), taki, który od razu wskakiwał i wszystko robił nie bardzo potrafi uczyć". Może trochę za szybko przyszły nam rozpiętki i stąd to zaniedbanie.
Bardzo dziękujemy ! (: