2015-03-04, 19:25
(2015-03-04, 19:07)Robert napisał(a): Zacznę od pasteryzacji. Poniżej link opisujący jej rodzaje
http://klaudynahebda.pl/mleko-pasteryzowane-uht/
Jak widać pasteryzacja w niskiej temperaturze jest "obróbką termiczną" znacznie mniej intensywną niż gotowanie, pieczenie i smażenie, które takich kontrowersji nie wzbudzają Tak z ręką na sercu powiedzcie zatem czy jecie wyłącznie surowiznę.Tak na marginesie masło Kerrygold też chyba jest z mleka pasteryzowanego
Z powodu kancerogennego działanie kazeiny możemy zrezygnować z mleka istnieją jednak równie przekonywujące dane na temat innych produktów spożywczych, z którymi warto się zapoznać:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&e...9884,d.d24
Ja osobiści jednak zjadam przetwory mleczne jak i inne produkty wymienione powyżej. Obecnie każdy rodzaj pożywienia wzbudza niestety mniejsze lub większe kontrowersje.
Dlaczego zatem kręcimy się w kółko. Moim zdaniem ten chocholi taniec wygląda tak: najpierw poddaje się jakieś zjawisko/ grupę ludzi obserwacji . Na podstawie tego jak zachowuje się większość wyciąga wniosek. Potem w wyciągnięty wniosek odnosimy bezkrytcznie do całości populacji i pojawiają się niezgodności. Pora się spokojnie zastanowić z czym mamy do czynienia. Niezgodności mogą wynikać z tego, że wniosek był błędny lub z tego osoba do której wniosek nie pasuje należy do innej grupy ludzi , a nie twierdzić, że określona teoria została obalona - w przyrodzie niewiele jest twierdzeń odnoszących się do 100% populacji
Rozwiązanie moim zdaniem jest takie - trzeba obserwować swój organizm i wyciągać wnioski, żadna teoria tego za nas nie zrobi. Możemy po prostu nie tolerować jakiegoś rodzaju pożywienia . Kubuś Pu chatek przedstawił bardzo ciekawy temat alergii na gluten, tyle że może dotyczyć on każdego innego rodzaju pożywienia. Gluten jest spożywany prawie przez 100% populacji - dlatego problem jest duży Z mlekiem i jajkami problem wygląda podobnie. W USA najczęstszą alergią jest alergia na białko jaja kurzego - jak znam życie to za kilka lat zamiast o kazeinie i gliadynie będzie się mówiło o owoalbuminie i królować będzie jakaś odmiana diety bezjajecznej.
Do mnie najbardziej przemawia teoria alergii pokarmowej IgG zależnej - tutaj link do krótkiego info
http://www.alergiapokarmowa.pl/alergia-i...tpliwosci/
Na koniec moim zdaniem jeśli ktoś nie toleruje jakiegoś pokarmu to powinien z niego zrezygnować mimo że nie można wytłumaczyć tego stanu - po prostu jeszcze wiele rzeczy czeka na wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Robert
Pasteryzacja to jest mniejszy problem niż homogenizacja i jeszcze inny problem to od jakiej krowy to mleko pochodzi (czy jadła trawę, czy była faszerowana antybiotykami, hormonami, jaki typ mleka: A1 czy A2) no i wiadomo uczulenia, nadwrażliwości, nietolerancja i takie tam cuda