Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
ja się raczej spotkałem z nazwą reverse planche, polecam przeczytać
https://www.gymnasticbodies.com/forum/to...ntry131935
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
Liczba postów: 1,657
136
Dołączył: 2013-07-14
Reputacja:
609
eee brak klasyfikacji tego elementu, z powodu Menichelli'ego. Nie polecam robić tego powyższego elementu, jeśli nie robiło się gibkości od dziecka
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
Liczba postów: 611
20
Dołączył: 2013-08-16
Reputacja:
261
ale głupoty piszesz Newcio, podałem 4 dyscypliny, w których się wykorzystuje ten element i to nie gimnastyka gdzie od dziecka ludzie ćwiczą. A przynajmniej nie wszyscy, a naprawdę masa ludzi to ogarnia, na pewno trzeba uważać, raz próbowałem ze stania na głowie i to nie na moje barki jest, sporo gibkości brakuje
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-09-20, 19:37 {2} przez
Chudini.)
Liczba postów: 373
3
Dołączył: 2013-12-12
Reputacja:
177
Dlatego powinniście poczytać Sommera z tematu podrzuconego przez Rafała. Mi się podoba podejście, żeby to ćwiczyć na zasadzie małych kontrolowanych wypchnięć barków z HS i stopniowo zwiększać, gdy nabieramy kontroli nad ruchem (w zasadzie nie wiem czy pamiętacie, ale robiliśmy coś podobnego z trenerem Michałem na seminarium w Katowicach, przy drabinkach na rozgrzewce).
Dopinam się także do opinii Chudiniego, że to nie jest jakiś niewyobrażalny gibkościowo wyczyn, ale nie podoba mi się właśnie to podejście (chyba dosyć powszechne) - wchodzenia do tego z stania na głowie - to się wydaje proszeniem o kontuzję barków :/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-09-20, 20:00 {2} przez
Tullar.)