Jak opanować stanie na głowie z H1?
Forearm Headstand (fHeS)
HS/PE3
cały czas padam albo to tyłu albo do przodu, przy ścianie to jakoś idzie, ale też nogami dotykam do ściany, staram się nie dotykać
Wchodzisz siłowo do pozycji czy kopiesz? Aby wejść siłowo do pozycji tzn. o prostych nogach, trzeba jak najbliżej stopami podejść i wciągnąć brzuch przerzucić miednicę do przodu mocno i same nogi idą w górę, co ważne robić to powoli i w końcu balansu się nauczysz. Tzn. możesz kopnąć i wskoczyć od razu do pozycji, ale wtedy trudniej jest balans złapać, a tak to małymi kroczkami do przodu. to samo, jak polecisz do przodu i nogami ściany dotkniesz, wtedy jest bardzo trudno, bo musisz od nowa całe ciało napiąć.
Ogólnie co zrobić żeby HeS utrzymać:
-barki mocno napięte
-brzuch wciągnięty
-palce obciągnięte
-nogi złączone
-uda razem
-pośladki spięte
Dlaczego jest trudniej utrzymać fHeS od Tripod HeS? Dlatego, że tutaj już tak bardzo ręce nie pomogą, musisz bardziej ciało spiąć, żeby utrzymać dobrą pozycję.
Nagrałem na szybko:
dzięki, ładnie to napisałeś i nagrałeś ;p
wchodzę z pozycji kopanej
z tripodu HeS dam rady wejść w wersji siłowej, lecz do samego handstandu przy ścianie/wolnego czy forearm headstand nie dam rady
spiczaga mi jeszcze nie wychodzi ;/
Pamiętaj , aby brzuch wciągnąć, próbuj robić tą wersję ze zgiętymi nogami. Każdemu to zabiera inny okres czasu, jednemu 5-10minut. Drugiemu tydzień, trzeciemu miesiąc. Jak zrozumiesz o co chodzi i jak to połączyć razem wszystko o czym pisałem to ogarniesz bardzo szybko, najtrudniej na początku. Przechodziłem przez to samo
Ja pamiętam, też miałem z tym problem. Wg planu opanowałem to po miesiącu dopiero. Z tym, że ja kopałem. Pomocne będzie też wciskanie przedramion w podłogę dla złapania równowagi. Czuć wtedy rozciąganie. Być może to wina również słabego rozciągnięcia.
Chudini, bardzo fajny tutorial
Chudini, super tutek, poszedl rep
jest, udało się teraz,
lecz nie wiem jaką pozycję miałem, w salonie zrobiłem, gdzie jest mało miejsca, ustałem przez chwilę i siłowo wszedłem, dobrze, że nie upadłem ;p