Moim celem jeśli chodzi o ABS jest siła ( a co za tym idzie twardość).
Od przyszłego tyg zaczne robic jeszcze MC I przysiady ze sztangą co bardzo dobrze wpłynie na siłe tych mięśni, ale ja potrzebuje jeszcze cwiczen dynamicznych(?) na brzuch, takich jak wznosy nóg w zwisie oraz dragon flag.
Odrazu powiem że wznosy daje rade maks 11 powtorzen bez bujania do poz L, a dragon z jedną nogą10 maks powtorzen, ale wlasnie chodzi mi o sile a nie palenie brzucha podczas cwiczeń.
I jakbyście mi mogli dać jakąś metode aby wzrosła siła mojego ABS odnosnie tych 2 cwiczeń.
Odsyłam do działu sylwetek gimnastycznych
No chyba same sylwetki wszystkiego nie załatwią co? Zwłaszcza, że kolega ma na myśli czystą siłę...
Ja bym dążył do wznosów nóg z poziomki do pionu i z powrotem do poziomki, no i do pełnego dragon flag
Kolega chciał jak pisze wzmocnić dwa ćwiczenia
Wiec chyba należało by cofnąć sie z progresja aniżeli wykonywać kolejne jednakże trudniejsze warianty
Ewentualnie mozna tez rozpisać jakis plan progresji danych ćwiczeń
A jak wiesz sylwetki załatwiają bardzo wiele w gimnastyce
A ja zapytam dlaczego chcesz ćwiczenia które pomogą Ci w tych konkretnych ćwiczeniach? Wznosy nóg to ćwiczenie które przy okazji rozwija siłę mięśni brzucha. Wcale nie najlepsze i dużo brakuje mu do poziomem, czy scyzoryków, zwłaszcza w wersji z piłką lekarską.
Seth, naprawdę uważasz że sylwetki nie rozwijają siły mięśni brzucha?
(2015-12-28, 21:42)zahir napisał(a): [ -> ]Seth, naprawdę uważasz że sylwetki nie rozwijają siły mięśni brzucha?
Dobrze wiesz, że wiem o co chodzi w sylwetkach.
Po prostu uważam, że to nie jest lekarstwo na wszystko.
Często wiele osób pyta mnie jakie jest najlepsze ćwiczenie na brzuch, zawsze odpowiadam im, że znam tylko jedno najlepsze. Jest nim back flip.
Jednak zanim się go opanuje w takim stopniu aby komfortowo go wykonywać (najlepiej wielokrotnie w krótkim odstępie czasu), to polecam wcześniej skupić się na sylwetkach. Przede wszystkim wymasterować hollow body. Ludzie mają tendencje do udziwniania, utrudniania i zbędnego wyolbrzymiania, a prawdziwa siła tkwi w prostocie.
Wykonywanie dragon flag bez opanowania hollow jest totalnie bez sensu ponieważ i tak najprawdopodobniej zostanie źle zrobiona. Większość wznosów nóg, które mam okazję obserwować niemal na odzień w klubie, w którym pracuję również pozostawia sporo do życzenia. Mało kto jest świadomy ustawienia chociażby swojej miednicy i spora większość marnuję jedynie czas wykonując bardzo nieefektywną formę tego ćwiczenia. Nie wspominając już o tym, że dla 95% osób, które u nas trenują większość z tych ćwiczeń jest za trudna. Niewiele osób zwraca na to uwagę ale wstrzymywanie oddechu podczas wykonywania ćwiczeń (nawet tego, które jest wykonywane w poprawny sposób) informuję przede wszystkim o tym, że dane ćwiczenie jest za ciężkie. Zaburzenie najważniejszego wzorca ruchowego, którym jest oddech to bardzo częsty i pomijany błąd. Więc jeśli przy jakimś ćwiczeniu wstrzymujemy oddech to powinniśmy poszukać jakieś regresji, bądź zupełnie innego prostszego ćwiczenia.
Więc nie kombinujmy niepotrzebnie i "ograniczmy" się do sylwetek. Zapewniam, że pozwolą nam one na zbudowanie bardzo solidnego fundamentu, który umożliwi nam później wykonywanie coraz trudniejszych i efektowniejszych ćwiczeń.
BeF, brawo za merytoryczne i konkretne rozwinięcie tematu. Ze swej strony dopowiem, że zgodzę się, że sylwetki nie są receptą na wszystko ale na pewno są fundamentem a bez fundamentów budować ciężko.
Nie napisałem o tym że robię (po kazdym treningu) sylwetki z prostymi nogami jakby pelny front lever na podłodze. Kłade się spinam poślady bo w ten sposób dociskam odc. lędzwiowy do podłogi. I 2 serie po maks sylwetek po treningu z brzuchem i dolem grzbietu. Staram sie w sylwetkach jak najmocniej zacisnąć brzuch nie mierze czasu ale napewno przynajmniej 10s każda seria.
Bardziej chodziło mi o metode zebyscie mi mogli dać
ile serii powt mam robic zeby efektywnie dojść do pelnego dragona.
Własnie chodzi mi o brzuch jak zbroja a dzięki wykonywaniu duzej liczby powtórzeń na ten miesień czuje jak się rozluznia i sami wiecie o co chodzi
Dragon flag, to opuszczanie i podnoszenie tułowia w sylwetce hollow body. Nie znam więc lepszego ćwiczenia by się tego nauczyć niż trening sylwetki hollow. Jeśli nie będziesz jej dobrze trzymał możesz uszkodzić sobie odcinek lędźwiowy kręgosłupa a nawet jeśli nie, to ćwiczenie będzie bezwartościowe. Wznosy nóg tu nie pomogą.