Witam.
Jak w temacie. Czy sylwetki gimnastyczne raz w tygodniu mają w ogóle sens? Jeśli nie to jaka minimalna ilość w tygodniu.
(Chodzi mi o wszystkie sylwetki od Newcia wykonywane na jednym treningu.)
starcony to trening nie odbyty.
cwiczenie raz w tygodniu sylwetek nie ma sensu ze wzgledu na slaba efektywnosc treningu raz na 7 dni.
jezeli mozesz to lepiej rozbic ja na kilka dni i wlaczyc do rozgrzewki przed kazdym innym treningiem.
tym sposobem bedziesz sylwetki wykonywac czesciej co przelozy sie tez na znacznie lepsze efekty
Dobra. Podzielę na trzy/cztery dni. Dzięki za szybką odpowiedź.
Trzy/cztery dni to zdecydowanie lepiej. Nie musisz robić na jednym treningu wszystkich. Ważne tylko, żebyś je dobrał tak, by były kompleksowe czyli wykorzystywały różne rodzaje pracy mięśniowej i aktywizowały całe ciało.
dobierz sylwetki takie by poświęcić na to 10-20 minut na treningu to nie dużo, solidnie wykonane sylwetki dobrze rozgrzewają ciało, ja się rozgrzewam sylwetkami do stania na rękach ponieważ ten element ćwiczę codziennie
Moim zdaniem czego byś nie robił, to z reguły lepiej to robić mniej, ale częściej.
