Artykuł został napisany na podstawie książki pana Frederica Delaviera i Michaela Gundilla "Modelowanie Sylwetki Metodą Delaviera". W Polsce wydany przez wydawnictwo lekarskie PZWL.
Ale pewnie masz rację Hannibal.
Dodam, że ta książka została fachowo przetłumaczona i sprawdzona merytorycznie przez dwóch polskich naukowców
naukowców ? dużo jest polskich i zagranicznych naukowców
ci naukowcy nie przemawiają do mnie
Hannibal, może napiszesz merytoryczny post, zamiast "ja uważam, że nie, bo nie"?
Ja wiem, dla mnie ten temat wydaje się dosyć oczywisty, jeśli mowa właśnie o maksymalnym napięciu mięśnia, czyli przy jakim ruchu, można z niego wydobyć największą siłę... to nie jest rozmowa pod tytułem "przy jakim ruchu najbardziej czuje, że mnie ciągnie za mięsień i rwą się włókna".
Jeśli spojrzeć na dyscypliny z ciężarami, do żeby podnieść te w pizdu duże sztangi, trzeba je rwać. Martwych ciągów nie robi w spowolnionym tempie. Tak samo, jeśli ktoś chce ze zwisu się podnieść do krzyża
. Największe siłowe wyzwania wymagają przyśpieszonego ruchu, po trasie, którą nasz układ nerwowy ma już setki/tysiące razy przerobioną.
Ruch spowolniony jest dobrą metodyką treningową, szczególnie dla osób zaczynających przygodę z ćwiczeniami gimnastycznymi/siłowymi i nie mają dostatecznie wyrobionej koordynacji / "czucia mięśni", ale największe napięcie / siła wymaga ruchu przyśpieszonego.
Szukałam takiej merytorycznej odpowiedzi. Odkąd zaczęłam ćwiczyć zastanawiałam się nad tempem powtórzeń. Nie mam przy sobie profesjonalisty
(2020-02-24, 17:41)andrewa napisał(a): [ -> ]Szukałam takiej merytorycznej odpowiedzi. Odkąd zaczęłam ćwiczyć zastanawiałam się nad tempem powtórzeń. Nie mam przy sobie profesjonalisty
Tempo jest wazne, to rozrostu tkanki mięśniowej potrzebna pewna ilosc pod napięciem, nie pamietam ile dokladnie, chyba coś około 24s. Na serie.
Tempo ustawiasz zależnie co chcesz osiagnac
Wysłane z mojego DUK-L09 przy użyciu Tapatalka
Chyba nie to nie to, nie zrobilem tego zdjecia.
Wysłane z mojego DUK-L09 przy użyciu Tapatalka
(2020-02-24, 17:41)andrewa napisał(a): [ -> ]Szukałam takiej merytorycznej odpowiedzi. Odkąd zaczęłam ćwiczyć zastanawiałam się nad tempem powtórzeń. Nie mam przy sobie profesjonalisty
Boje sie to napisac, ale mam wrazenie, ze to forum to jak statek widmo, zyje, ale nie dokońca, mieszkancy tej posiadłości odeszli w niezapomniane i tą posiadłość przejęły sily zla i zle moce nadprzyrodzone.
Wysłane z mojego DUK-L09 przy użyciu Tapatalka