jaka jest różnica w box'ie przykładowo między 50 a 100cm?
chodzi o to jak nasz motoryczność wpłynie jeśli będzie z niższego lub z wyższego box'u schodziło
lepiej z niższego czy z wyższego robić depth jump ?
zaciekawił mnie ten artykuł
http://www.verkhoshansky.com/Portals/0/P...etrics.pdf
Oj nie mam w tej chwili czasu czytać większych rzeczy
... ale na oko, poza oczywistą różnicą, którą jest intensywność / stopień zaawansowania ćwiczenia, to różne wysokości dają nam pole do popisu przy planowaniu ćwiczeń pod różne umiejętności. Dwa wysokie boxy obok siebie, mogą być ćwiczeniem pod wyskok wzwyż, ale korzystając z dwóch niższych, możemy je rozłożyć na większym dystansie i ćwiczyć transfer tej energii do skoku w dal. Przeszkody na różnej wysokości pozwalają zmieniać nacisk w ćwiczeniu, między dynamicznym wyskokiem a amortyzacją zeskoku. W praktyce dla większości będzie się opłacało pobawić różnymi ustawieniami.
dzięki ;p
to takie cele są ;p
wysoki zeskok = skok w wzwyż
niższy zeskok = skok w dal
a pod sporty walki, jaki radzisz niższy czy wyższy a może z obu korzystać?
Z obu, ale uznałbym, że jeszcze ważniejsze jest ćwiczyć te skoki seriami. Typu 5 boxów i dół-góra-dół-góra-dół- ... albo po prostu pięć pachołków czy czegoś i kolejne skoki zaraz po lądowaniu. Chcesz mieć ciągły, intensywny ruch. Także wprowadzać wariacje typu raz obunóż, raz nogi na zmianę, raz z jednej nogi.
A równania będą bardziej
wyższy zeskok -> większa siła, zdolność amortyzacji
wyższy wyskok -> skok wzwyż
dalszy wyskok -> skok w dal
...
Chodzi o to, że niższy zeskok to po prostu mniejsza intensywność ćwiczenia, mogę je utrudnić każąc sobie po zeskoku skoczyć w dal, a mogę je utrudnić robiąc więcej w serii. Tych rzeczy nie mógłbym zrobić po wyższym zeskoku, bo po prostu nie dałbym rady, ale groziłoby kontuzją.
Generalnie brzmi ok, choć zeskok w dal zamiast pionowo w dół też ma swoje treningowe zastosowanie i generalnie da się to ćwiczenie wykonywać także na twardych powierzchniach (choć wymaga to dużo większej ostrożności i lepszego przygotowania sprawnościowego, ja ćwiczyłem normalnie na betonie na dworze i na maksa swoich możliwości, bez większego problemu - ale to przypadek po dłuższym treningu parkour na dworze, zazwyczaj w cienkim obuwiu i z dobrym przygotowaniem siłowym).
Jeśli chodzi o dobre przygotowanie siłowe przed poważnym podjęciem treningu plyometrycznego, to jest to ważna uwaga i powinienem był sam o tym wspomnieć. Nie wiem na ile adekwatne są szacunki typu radzenie sobie z 2.5 krotnością swojego ciała (bez informacji w jakim ćwiczeniu
), bo po prostu nie mam aż takiego treningowego/trenerskiego stażu, żeby ocenić, kiedy wprowadzenie tych ćwiczeń będzie najbardziej efektywne.
Jeśli chodzi o mój przykład, to zrobię pewnie kilkanaście pistoletów, przysiad maksymalny robiłem z 1,25 masy ciała i martwy ciąg z 1,625 - ważąc około 80 kg. Przy czym, nie są to ćwiczenia, które intensywnie trenowałem. Osobiście pewnie mógłbym zacząć regularnie zarówno plyometryki jak i ciężary i mój wyskok by pewnie skorzystał na obu. W każdym bądź razie nie mam wiedzy o "metodzie optymalnej"
.