Jeśli planuje trening w domu, nagranie filmu na konfrontacje lub cokolwiek, co mózg podpowiada, że będzie ostry wycisk i na samą myśl mi się odechciewa to idę pobiegać. Oczywiście nawet nie chce się biec, ALE! Biegnę własnym tempem i po chwili widzę, że tempo jest zbyt wolne, że potrafię szybciej
I tak wychodzi, że pod koniec biegu jestem bliski swoich biegowych rekordów
Naładowany motywacją wracam do domu, po drodze mam poręcze i drabinki więc warto o nie zahaczyć
Wracając do domu są już tylko myśli: "Ile ja mam dzisiaj energii! Czuję się cudownie! Warto było to zrobić!"
Ciało dobrze rozgrzane, rozciąganie to czysta przyjemność. To jest właśnie ten moment kiedy wracam do domu, patrze na zegarek, minęła godzina od wyjścia na bieg, a ja jestem zupełnie innym człowiekiem!
Uważam, że każdy trening przybliża nas do upragnionego sukcesu. Czasami są myśli, że poprzedni trening lepiej mi poszedł, zrobiłem więcej powtórzeń/ więcej czasowo wytrzymałem; lub też, że ostatni trening był taki rewelacyjny i pobiłem tyle rekordów, że teraz NAPEWNO będzie mi ciężko je pobić, a może nawet NIE DAM rady? To są tylko myśli. Tak jak Adam mówi, po prostu nie myśl, tylko rób
Ja osobiście polecam na przełamanie strachu kąpiele w morzu
@Zahir
Płeć piękna to bardzo dobry motywator, popieram
Ostatnia moja rada, to trening z Przyjacielem
Nic tak nie motywuje jak zdrowa rywalizacja
On Cię kopnie w dupe, wyciągnie z łóżka o 7 rano na bieganie, przeklniesz go, a za godzinę podziękujesz mu, że jest!
Zapraszam wszystkich na funpage pasjonatów gimnastyki, workoutu, zimowych kąpieli oraz wszelakiej aktywności! Żyć pełnią życia - to nasza pasja, to nasza misja
https://www.facebook.com/gimnastycznyworkout
Siła!